Prawdziwy mezczyzna nigdy nie zwiaze sie z kobieta z dzieckiem

Prawdziwy mezczyzna nigdy nie zwiaze sie z kobieta z dzieckiem Taka prawda. Zaden facet nie zwiaze sie z panna czy rozwodka a nawet wdowa samotnie wychowujaca dziecko, powiem wiecej, prawdziwy mezczyzna to taki gdy jego corka za panna zajdzie w ciaze to wystawi jej walizki za drzwi i nie bedzie go interesowalo ze dziewczyna zostala oszukana przez chlopaka ktory obiecywal jej milosc!

No to ja chyba nie jestem prawdziwym mężczyzną :/ bo zwązałem się z kobietą z dzieckiem 10 lat temu dziś jesteśmy szczęśliwym małżeństwem :) A w momcie jak pokochałem moją M to pokochałem też jej śliczną córeczkę jak własną. I nie powiesz mi że nie jestem prawdziwym mężczyzną. Kocham je obi e nad życie

bym sie nie zwiazal ale corce samotnie wychowujacej dziecko mimo wszystko bym pomogl bo to jednak moj wnuk, moje geny, moze by dzieciak byl do mnie podobny :D

ja tez jestem przyszywanym tatusiem z dwójk aniemoich ale kosiół finanzuje

Nie no, gdybym mial corke to bym jej nie wyebal z domu gdyby zaszla w ciaze. A gdyby panienka miala dziecko ale pracowala na siebie to nie widze zadnego problemu, gorzej gdyby trzeba by byla ja utrzymywac na full. Samo nieswoje dziecko to nie problem (o ile jest male)

Nieprawda, ja bylem zwiazany z kobieta z dzieckiem.

ten taopik sppiował z forum ogólnego!!!!!

Prawdziwy mężczyzna jest głupi, pije, i ma własne zdanie o własnym zrujnowanym zdrowiu. Prawdziwy mężczyzna biega nago z mieczem w ręku i woła "biada Rzymowi!" Prawdziwy mężczyzna wyciera mokre dłonie o pachy i wciera ich zapach do nosa. Prawdziwy mężczyzna drapie się po jajach a potem bierze bez mycia rak jedzenie do ust. Prawdziwi mężczyźni nie wyginęli i nie wyginą póki syf i smród działają odpychająco na innych, obcych.

a niby co bys zrobil jakby corka zaszla w ciaze, mieszkala u ciebie w domu i jedyne jej zrodlo dochodu bylyby alimenty od ojca dziecka???? to dziecko to nie byloby twoje dziecko a dziecko twojej kobiety - dla niego bylbys prawie ojcem.

Nie mam,dziecka i dlugo nie bede mial, moze nawet wcale. Jednak dziecka, do ktorego bylbym przywiaznlany od lat nie moglbym takvpoprostu wyebac z chaty, no wez. Co do dziecka niemojego, nie musialbym byc ojcem, fajnie by bylo byc przyjacielem i mentorem. Sam niewiele wiem, sam jestem do doopy, ale to co wiem lubie pchac dalej. Chcialbym zeby ktos kiedys pomyslal ze to co poradzilem bylo cenne. To raczej niemozliwe, kazdy co mnie kojarzy bardziej wie dlaczego

ale to dziecko mialoby swoje dziecko i co bys zrobil jakbys na to dziecko patrzyl?????? w koncu to byl dla ciebie tylko wnuk a dziecko cudzej kobiety byloby kims wiecej bo pasierb :) a pasierb dla normalnego faceta bedzie wazniejszy od wnuka :)

I jeszcze jedno co by bylo gdybys ty nie chcial ale twoja zona chciala corke w takiej sytaucji wyrzucic ja z domu?

Zona by mogla chciec, mialbym to w doopie. Z reszta z rodzona corka bylbym spokrewniony, z zona nie. Corka pozostanie corka na zawsze, zona moze komus dac doopy i przestac byc zona w trybie natychmiastowym. Co do nieswojej corki i pasierba, nie wiem, zalezy w jakim stopniu bylbym przywiazany do przybranej corki. Z reszta nie wiem, bo jestem szeroko nie lubianym (nie bez powodu) 18 letnim socjopata.

do beliar - córka zawsze będzie ważniejsza od zony :)

Chodziło mi oto że pasierb(syn żony) jest ważniejsza od wnuka (syna córki) bo dla wnuka będziesz tylko dziadkiem a dla pasierba ojcem ale tego i tak nie zrozumiesz.

wyzwania i nie ma dla niego rzeczy niemozliwuch, tym sie rozni od kafeteryjnej meskiej cipy:)

a jakby twój syn okazał się gejem lub córka lesbijką??? też byś był wyrozumiały?

prawdziwi faceci nie istnieją

Nie wiem kurrwa. Pedalow sie brzydze, lesbijek niekoniecznie (tych kobiecych). Nie wiem jak bym traktowal syna pedala, ale w koncu syn to syn. Na pewno nie bylbym zadowolony

ale znienawidziłbyś go?????? Wyrzucił z domu? zabił???? Bo np. córka która ma brzuch też mógłbyc się brzydzic?

Nie wiem.

Syn gej ma jednak wiele zalet, wykształcenie, pieniądze, powód do tego by go kochac, podobnie córka lesbijka. A córka która miała faceta? ktoś ją ruchał? zrobił dziecko?? każdemu normalnemu ojcu byłoby przykro że jakiś obcy facet ją miał w łóżku!

Pomaranczo, A gdybys mial(a) w domu pasierbice pasierba-pedala, ktora bylaby w ciazy z mirzynem Kuntakinta, mialaby ,,ejc", szczekala by doopa i pierdziala lewym uchem. A ten bekart murzyna to bylby tak naprawde Alien, osmy pasazer nostromo, ktory by chcial byc predatorem i odbic dziewczyne Jackowi Sullyemu na Pandorze. Wyrzucil(a) bys ja z domu??? zabil(a)? postawila kloca na klate? Tyle sensu widze w twoich pytaniach

Dziwne porównanie pasierba do wnuka :D :D :D :D jesli to bekart i to bekart to chyba kazdy wie jaka odpowiedz bedzie normalna :D :D :D :D

i to grubo,jestem związany z kobietą ktora ma dziecko i kocham je jak swoje.