Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość LuŚka 3007

Boże co robić:( Moja matka alkocholiczka jest w ciąży...

Polecane posty

Myślę żębyś nie rozmawiała, to bez sensu. A szczególnie,że chcesz zachować anonimowość...Może domyślić się,że to Ty zgłosiłaś sprawę, skoro to Ty tak drążysz dziurę w całym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LuŚka 3007 A ile twoja matka miała lat jak urodziła twoją najstarszą siostrę ? gdzie był wasz ojciec? Nic o nim nie piszesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LuŚka 3007
z ojcem mam kntakt caly czas , on niestety tez jest alkocholikiem ale jest inny , mam z nim kontakt do dzis , poukladal sobie zycie z inna kobieta , pracuje i jest w porzadku jak babcia nas zabrala to mieszal z nami czyli wychowalysmy tez z nim , rozeszli sie poprostu z moja matka , wzieli rozwod.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje zdanie na ten temat: -jeżeli chcesz ingerować w życie matki powinnaś przede wszystkim się z nią spotkać. U niej w domu.Zobaczyć jak wygląda i w jakich warunkach mieszka.Jeżeli twoja ocena będzie negatywna, uprzedź matkę że nie będziesz czekać i zgłosisz tam gdzie trzeba, bo nie godzisz się na to co matka robi.Może ona potrzebuje pomocy żeby nie pić? Może trzeba jej pomóc skoro pragnie teraz mieć przy sobie dziecko? Najpierw potrzebna jest obiektywna ocena sytuacji a potem należy działać. Nie napiętnujmy jej od razu bo skoro kiedyś nie umiała być matka może teraz zechce. Chęć posiadania dziecka może zdziałać cuda i może dla dziecka przestanie pić. Czasem trzeba do takiej osoby wyciągnąć rękę a nie od razu potępiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LuŚka 3007
ja bylam juz raz z dziadkiem u niej w mieszkaniu i uwazam ze jesli ma tam zamieszkac dziecko potrzebny jest co najmniej porzadny remont , mieszkanie poprostu jest takie jak melina , brudno , jest agresywny pies ktorego ona napewno nie wyrzuci z domu bo jgo traktuje jak dziecko , w takich warunkach jakie ma niemoze z pewnooscia mieszkac zadne dziecko.. brod smrod poprostu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lusia- tylko opieka społeczna, anonimowe zgłoszenie. Już teraz się martwisz, a co będzie jak urodzi się maluszek- każdego dnia byś się zastanawiała, czy nie dzieje mu się krzywda. Pracownicy opieki też ślepi nie są- jak zobaczą takie gniazdko to na pewno będą ich kontrolować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrwwre
A co wy niby chcecie zgłaszać do opieki społecznej? żadnego dziecka tam W TEJ CHWILI nie ma, a jej matka jest dorosłą kobietą i może sobie żyć jak chce i urządzać orgie w mieszkaniu jak ma ochotę. zabierać prawa rodzicielskie?- buhahaha!: kobieta nie ma w tym momencie żadnych dzieci pod opieką, więc na jakiej podstawie?! jak dziecko sie urodzi i rzeczywiście nie będzie się wywiązywać ze swoich obowiązków(co nie jest wcale pewne), to wtedy można działać, a teraz to jej możesz nagwizdać.. odwyk? znowu- dorosła kobieta, której nie można do niczego zmusić. a nawiasem mówiąc, to nie wiem czy wiesz jak odwyk wygląda i jaki to jest szok dla organizmu- bardzo wątpię, że płód by to w ogóle wytrzymał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Koniczynka czterolistna1
Jest coś takiego jak przymusowe leczenie. Wniosek z opisaniem sytuacji składa się w Urzędzie Gminy o ile pamiętam, ta kieruje sprawę do Sądu, która wydaje nakaz przymusowego leczenia. Jak się nie stawi, przyjdą po nią policjanci i doprowadzą do ośrodka. To leczenie odbywa się również wbrew woli alkoholika, jeżeli sytuacja tego wymaga to rozpatruje Sąd. W lżejszych przypadkach Sąd nakazuje leczenie otwarte poprzez uczęszczanie na mitingi i spotkania AA na takie leczenie był skierowany mój ojciec. Natomiast mój szwagier miał wyznaczone leczenie zamknięte w ośrodku przebywał kilka miesięcy ok.3, nie pije już od 5lat. A chlał tak że pił najtańsze wina i lał pod siebie. W tym wypadku jak ciąża twojej matki i długotrwały alkoholizm jest jak najbardziej predyspozycją do leczenia zamkniętego. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mozna próbować zmusić kogoś do lecznenia. powinnaś zgłosić sprawę do Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych - każda gmina i miasto ma taką, pogooglój za tym To oni kierują na leczenie przymusowe.... oby ją zamknęli przynajmniej na czas ciąży.... biedne maleństwo....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FujakFyrtopian
jak chleje to szybko się wykonczy, wątroba nie jest ze stali i siądze jej wkoncu, mysle że jak pije tyle ile autorka pisze to jej watroba już na rezerwie ciągnie... oby to dziecko urodziła chociaz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LuŚka 3007 byłaś, widziałaś jak mieszka i co? Może potrzebna pomoc? Może jest potrzebny ktoś, kto to wszystko zorganizuje, postawi jakieś warunki matce? Może ona potrzebuje wsparcia a nie potępienia? Najłatwiej jest napiętnować i od razu skreślić.Może warto poszukać innych rozwiązań?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elton jointtttttttttt
silvergold TY CHYBA SOBIE JAJA ROBISZ I N IE MIALAS NIGDY DOCZYNIENIA Z ALKOHOLIKIDEM!!!!!!!!!!! POMOC??? WSZYSTKO CO MU DASZ ZAMIENI NA ALKOHOL, SPRZEDA, PRZEHANDLUJE A JESZCZE PRZY OKAZJI CIEBIE OKRADNIE, TAK JAK MENDY NIEKTORE SPRZEDAJA DZIECI KSIAZKI SZKOLNE PO TO ZEBY SIE NCHLAC, CIAGNA KASE Z OPIEKI NA DZIECI A DZIECI CHODZA GLODNE BO WAZNBIEJSZA JEST IMPREZA. ALKOHOLIKOWI NIE WOLNO POMAGAC BO ALKOHOLIK NIE JEST RACJONALNIE MYSLACYM CZLOWIEKIEM, JEDYNE OI CZYM MUYSLIU TO TO ZEBY SIE NAWALIC, NIE WAZNDE Z KIM Z NIE WAZNE GDZIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! POZNIEJ SIE PRZYZWYCZAJAJA I MYSLA SOBIE 'PO CO MAM ISC DO PRACY ZAROBIC NA JEDZENIE SKORO KTOS ZAWSZE MI DA'?! WIEC SCHOWAJ SWOJE RADY GDZIES GLEBOKO W TYLEK, BO PRACUJE N A CODZIEN Z DZIECMI TAKICH PATOLOGICZNYCH RODZICÓW I UWIERZ MI WIDZIALAM JUZ TAKIE RZECZY ZE W PALE SIE NIE MIESCI!! autorko naj najszybciej poinformuj opieke spoleczna o tym co sie tam dzieje, dziecka nie odbiora od razu, ppostawia twojej matce warunki, moze to cos jej przemowi do rozumu, ktos bedzie ja kontrolowal, moze to da jej do myslenia i do pracownika socjalnego bedzie miala jakikolwiek respekt. nie pozwol zeby to dziecko wychowalo sie w takich warunkach, ja juz tyle sie napatrzalam na takie historie ze serce peka na sama mysl...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Leczenie alkoholika jest bardzo trudne, gdyz potrzebna jest motywacja osoby uzaleznionej. Jest metoda, która nie potrzebuje zgody alkoholika...jest to leczenie przymusowe. Wniosek w takiej sprawie kieruje się do gminnej komisji rozwiązywania problemów alkoholowych, w zasadzie według miejsca zamieszkania lub pobytu osoby. Z takim wnioskiem może wystąpić każda osoba, która może udokumentować co najmniej jedno ze wskazań wymienionych w ustawie. Mówi ona, że na badanie przez biegłego może zostać skierowana każda osoba, która z powodu tego nadużywania powoduje rozkład życia rodzinnego, demoralizację małoletnich, która uchyla się od pracy albo systematycznie zakłóca spokój lub porządek publiczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
elton jointtttttttttt I tu się bardzo mylisz! To ty chyba niewiele wiesz o chorobie alkoholowej. Alkoholizm ma różne oblicza i są różne postacie alkoholizmu. Od bardzo ciężkich uzależnień o których właśnie piszesz do takich, że nawet nie jesteś wstanie powiedzieć o człowieku że ten to jest alkoholikiem. A on też jest alkoholikiem. Pisząc wcześniejszą wypowiedź myślałam o pomocy psychologicznej, terapeutycznej, leczeniu uzależnienia a nie o pomocy materialnej żeby było za co pić. Chyba się nie rozumiemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×