Gość Gwiazda22 Napisano Kwiecień 20, 2012 Mam taki problem-od pół roku podoba mi się mój wykładowca. Dodam,że On nie na ma ze mną już zajęć więc jesteśmy już tylko znajomymi. On ma 30 lat, Ja 22. Jest niesamowitym facetem (dobrym,porządnym,cholernie przystojnym)jest w związku na zasadzie chłopak-dziewczyna nie są zareczeni. Bardzo chce mu powiedzieć jak jest,że nie trakuje Go już w sposób obojętny i chciałabym czegoś więcej niż tylko 'dzień dobry'na korytarzu,ale za bardzo nie wiem jak to zrobić (żeby dobrze mnie zrozumiał i nie potraktowal tego jako żart)bardzo proszę o rady. :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach