Zus mnie skontrolowal, jak z tego wybrnac?

gówno prawda, nie sluchaj troli co strasza ze grozi ci zwrot świadczen. Byli na kontroli, nie zastali Ci to musieli wyslac pismo z zapytaniem. Masz L4 chocdzące wiec nic Ci nie zrobią, tylko wyjsnij ze musialas isc do apteki czy do pobliskiego sklepu zeby miec co jesc i tyle. Na chodzacym nic ci nie zrobią!!!!!! gorzej jezeli mialas lezące ale z tego co piszesz masz kod B2 wiec sie nie martw a zapytac musza skoro cie nie zastali.

ciaza to nie choroba a pozniej taka sie dziwi ze wrocila do pracy i ja wywalili bo rok jej tam nie bylo :D

A jak 2 B to faktycznie chodzone. To trzeba jechac do Zusu, pokazac brzuch i tyle. Oni tylko sprawdza ze ejstes w ciazy i twoje zwolnienie nie jest fikcyjne. Wlasnie najczesciej 2B sa kontolowane o 1B jeszcze nie słyszałam.

Już się zleciały pracownice roku;-))) Zabrać się do pracy i swojego pilnować. Jej problem i jej składki. A nie wasze.

Do "supe wreszcie cos robia" dobrze, dobrze pracuj na mnie a ja sobie na l4 w ciązy posiedze, mi taki układ pasuje :) nie bez kozery mowi sie ze jeden pracuje zeby drugi mógł odpocząć.

na pocieszkę, mam zajomą ktora poronilaw 10 tyg. na zwolnieniu byla od 7 tyg. Po poronieniu poszła do psychiatry i załatwiła sobie zwolnienie na depresje z racji utraty dziecka. Będąc na tym zwolnieniu pojechała sobie na wczasy do Tajlandii i w tym czasie miała kontrole z Zusu. Gdy wróciła pieknie opalona poszla do Zusu na komisje i tyle. Nic jej nie zrobili. Świadczeń nie zabrali.

byc w domu gdy zusik wpadnie z kontrola darmozjadzie :D

siedz siedz twoj wybor tylko nie placz jak cie zwolnia. ja takie osoby od razu wywalam bo wiem ze to fikcja i wykorzystaja kazda okazje aby nie pracowac. dziwie sie innym ze takie pracownice trzymaja. skonczysz tak ze bedziesz z gromada dzieci zyla z zasilku.

mnie też skontrolowali nie było mnie w domu bo byłam u lekarza. Mąż otworzył drzwi i powiedział co i jak. Kazały (były dwie babki) mi się zgłosic następnego dnia osobiscie do zusu. pojechałam. Pytały gdzie byłam itp. Mówie, ze u lekarza. Kazały podać nazwisko lekarza i adres przychodni. I tyle. Na koniec zapytałam dlaczego kontrol skoro mam L4 "chodzące" to mi babka powiedziała, ze niby chodzące ale L4 to L4 i powinnam byc w domu :O Ja jej na to, że po pierwsze mam zwolnienie od wykonywania pracy (pracowałam fizycznie, 8h na nogach) a po dugie lekarz zalecił mi spacery bo to dobre dla dziecka. I w takim razie skoro mam siedziec w domu to jak mi sie cos teraz stanie to będzie na nich bo kazali mi się tłuc przez pół miasta, czekac w kolejce i jeszcze stres. Więc co teraz? Mam siedziec w domu czy nie ? Bo jak tak to mają mi dać pismo, ze narazili mnie kłopoty zdrowotne każąc mi przyjeżdżać. Zdębiały. Do samego końca ciąży nic, zero kontroli.

mam ciepła panstwową posadke wiec mozesz sobie popisac jak ci to sprawia radosc i wyzyj sie za to ze ty musisz dymac a ja nie ;). Ale rozumiem twoj ból.

żyła z zasiłku za który ty zapłacisz;-) Weź sie dziecko ogarnij i zabierz do pracy, żebyś ty nie siedziała na zasiłku za który ja zapłacę. Całe szczęście, że ja nie pracuję w spółce krzak w której jakakolwiek absencja to problem...

bo takich nieudacznikow nikt nie zatrudnia a jak popelni taki blad to od razu wywala

nic sie nie boj biurwy tez zaczna kiedys wywalac. kultura sie zmienia i biurwy zaczynaja miec inna mentalnosc.

wszedzie absencja to problem bo trzbeba kogos innego do wykonywania tej pracy wyznaczyc. jesli w firmie 5 osob jest na urlopie i nie ma potrzeby ich zastapic oznacza to ze jest tam przerost zatrudnienia i te etaty trzeba zlikwidowac.

No widzisz u mnie trzymają etaty i nikt nie robi problemu. Ale tak jak napisałam ja pracuję w normalnej firmie a nie w spółce krzak;-)

nic sie nie bój o moja posadke, urząd skarbowy zawsze potrzebuje ludzi do pracy wszak trzeba rozliczyc podatki iu dopoki one beda sciągnane to uwierz mam prace i to az nadto. Przez 11 lat kiedy pracuje nie zwolnili zadnej osoby a zatrudnili... oj sama nie wiem ilu. Takze bądź spokojna o posadki panswowe, dam rade.

to nie jest normalna firma bo normalna ma maksymalizowac zysk. twoja firma to dzialalnosc charytatywna na rzecz pracyjacych w niej wczesniej czy pozniej upadnie jesli pojawi sie druga taka sama ktora racjonalizuje koszty. prosta ekonomia

do darmozjada dokladal nie bedzie

podatki mozna tak uproscic ze nie bedzie potrzeby ich rozliczania.wszystko sie da.

no ale jednak zejdzmy na ziemie i skonczmy fantazjowanie. Suma sumarum prace mam, stała i pewną wiec o moj zasilek nie musisz sie martwic. 5 dzieci tez nie zamierzam miec wiec nie histeryzuj.

Kochanie moja firma to duza korporacja, gdzie mi dobrze. A swoją drogą zajmij się swoją firmą, moze podwoisz zyski jak nie będziesz pierdziała na kafe;-P

i pewnie najwiecej krzycza te co NIGDY wciazy nie byly :-D nie kazda kobieta znosi dobrze ciąże, jednym puchną nogi, inne mają wysypkę, jeszcze inne mają cukrzyce ciążową, zatrucie ciążowe itp, jedne smigają w pracy niemalże do czasu porodu, inne juz w pierwszych tygodniach czują sie fatalnie

Aha i prędzej to Twoja spółka krzak upadnie niż moja międzynarodowa korporacja. A o posadę też się nie martwię;-)

korporacji to faktycznie moga sobie pozwolic na charytatywne utrzymanie darmozjada nieudacznika z litosci bo to dla nich jak wrzucic 1gr. do smietnika

Ja przynajmniej mam pewną posadę a nie to co ty. Nie musze się przejmować, ze pójdę na zwolnienie a po powrocie okaże się, ze musze szukać innej pracy. Zal ci? Prawda?

najlepiej sciemic ze spalas i nie slyszalas jak byli u ciebie nie udowodnią ci tego :)

w korporacji najszybciej sie pozbedna slabych ogniw tylko zyski spadna to pojawi sie nacisk z zagraniczy to zobaczys zpradziwa twarz korporacji :D nigdzie nie ma tak niepewnej pracy jak w miedzynarodowej korporacji.

pewna to jest tylko śmierć

Moją pracą się martw lepiej swoją maleńką firemką bo to właśnie one upadają teraz na potęgę;-)

A Ja uważam że ciąża to jedyny czas kiedy kobieta może isć na zwolnienie i odpoczywać bo później takiej okazji nie będzie. Ja gdy nawet jestem chora to do pracy chodze i zwolnienia nie biorę. Więc gdy będę z drugim dzieckiem w ciąży na pewno pójdę na zwolnienie....i będę zadowolona bo spędzę ten czas z synem! Możecie gadać co chcecie...Ja na pewno ten czas dobrze wykorzystam:D