Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ananas i banan

odchudzanko zaczynam dziś

Polecane posty

Niby nie, ale lepiej się czułam ważąc te 46 kg, dlatego to robię, a po za tym mam taką budowę ciała że aż tak mega chudo nie wyglądam, i moim największm problemem są nogi, a po za tym chcę naprawdę super wyglądać w stroju kąpielowym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj, nie zrezygnowalam dzis waga wskazala, 73.6 wczoraj troche na kolacje za duzo zjadlam ale sie nie poddalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gurantolllllakasia
chciałabym zapytać Was czy takie menu nadaje się na redukcje: rano przed śniadaniem szklanka przegotowanej wody z cytryną śniadanie:musli z jogurtem naturalnym 150g obiad:2 naleśniki z serem białym na słodko smażone na łyżeczce oliwy, herbata bez cukru kolacja dwie kanapki z wędliną (chleb razowy, pomidor) + być może jeszcze wpadnie między obiadem a kolacją jabłko i miej wiecej ile to może mieć wszystko kalorii?? mam nadzieje że nie wiecej niż 1300??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1300 nie przekracza wg mnie. 92- jestem narazie zmotywowana, i mimo wczorajszej slabosci dzis zaczelam jakby nic sie nie stalo, a to plus bo zwykle nastepnego dnia po wpadce juz rezygnowalam i wracalam do starych nawyków. trzymam sie, a jak u Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co to za wpadka była, ćwiczysz coś ? U mnie dzisiaj śnaiadanie ciemna bułka z kawałkiem białego sera, dfo tego szczypiorek i trochę jogurtu naturalnego, sok multiwitamina (150kcal) i niestety zjadłam z 90g wafelków ;/ byłam na rowerze 1h i 30 min, przed chwila zjadłam sałatkę owocowa banan kiwi i pomarańcza a teraz kawałeczek piersi z kurczaka i za chwile wybieram sie znowu na rower

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gurantolllllakasia
super, dzięki:) a tak w ogole to mogę się dołączyć?:) wiem że Wy tutaj do 1000 kalorii ale chciałabym być zmotywowana jakoś dodatkowo, no i czasem o coś podpytać:) czy myślicie że uda mi się na tym do połowy sierpnia zrzucić chociaż 3 kg? bardzo chciałabym 6 ale u mnie z ruchem ciężko(tzn ze sportem-mam chory kręgosłup i kłopoty z sercem) ale codziennie spaceruje (własciwie szybki marsz), wchodzenie po schodach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gurantolllllakasia --> ja nie stosuje max 1000 kcal tylko staram się nie schodzić poniżej tego 1000 przynajmniej na razie :) jak się wkurze to przytnę kalorie, co do schudnięcia do wakacji trochę czasu jeszcze zostało, ja też chcę schudnąć ok 3 kg, ale to wszystko zależy od tego w jakim stanie masz metabolizm, ale trzeba wierzyć że się uda ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gurantolllllakasia
no właśnie u mnie z metabolizmem bardzo kiepsko czy to na diecie , czy bez... problemy z jelitami i inne takie atrakcje:)no ale cóż, trzeba próbować:)w zasadzie robię drugie podejście bo przed świętami już byłam na diecie przez dwa tyg świetnie się czułam przy tym, no może poza tym powolnym metabolizmem... no ale przyszły świ,eta, dieta poszła w odstawkę, a mnie ogarneło czekoladowe szaleństwo.. W ogole to jestem niemalże uzależniona od słodyczy, choć mam nadzieję,że jeśli wtedy udało mi się odstawić je na aż-dla mnie- 14 dni to uda się i teraz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gurantolllllakasia
ciesz się że TYLKO tabliczkę. ja przez tydzień miałam taką fazę teraz że jadłam 1,5 czekolady i batona. codziennie. przez 7 dni. i czułam ze z każdym dniem mogłabym zjeść jej więcej. więc szybko od dziś postanowiłam coś zmienić bo bardzo się tego porzestraszyłam, nie panowałam nad tym, a co ciekawe, teraz na tym dzisiejszym menu jest też mi dobrze:) widać, wszystko kwestia psychiki...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj nie tylko, potrafie niestety tez bardzo duzo zjesc, objadam sie, i to chce zmienic,, nie chce wrocic do starych nawyków, chce schudnac a potem jesc zdrowo, bez obzerania sie, no i jakos zapanowac nad slodyczami, ja wlasnie tak mialam, codziennie slodycze w niezliczonych ilosciach i sie doprowadzilam do takiej wagi z 64 na 75 w rok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gurantolllllakasia
obecnie ile ważę nie wiem(zepsuła mi się waga łazienkowa przed świętami ważyłam 55 kg) porzy wzroście 168. Myślę że przytyłam z kilogram -dwa przez to obżarstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gurantolllllakasia
bardzo fajny pomysł-popieram:) marzeniem moim byłoby 50kg. wiem że nie do osiągnięcia przy takim menu i małej jakby nie było(godzina ,półtorej czasem dwie spaceru szybkiego)ale jeśli cokolwiek schudnę bedzie dobrze. zależy mi też na zmienia samych nawyków żywieniowych:) jestem dumna że już od miesiąca nie słodze herbat-po tak to 3 herbaty dziennie 2,5 łyżeczki cukru... co daje tak w sumie prawie 300 kalorii. mam bardzo dużo tłuszczu na brzuchu i udach, małe piersi więc naprawdę to nie wygląda dobrze. codziennie potrafiłam zjeść półtorej czekolady/paczke ciastek/2 batony/ od czasu do czasu colę/chipsy duża paka naraz mniej wiecej raz w tygodniu. terazm powiedziałam temu stop:)mam nadzieje że mi się uda:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę że to pisanie jadłospisu jest okey, ja aż tak nie zdrowo to się nie odżywiam czasem tylko zjem więcej słodyczy, ale zawsze coś w ciągu dnia słodkiego musi być, nie pije też coli i nie słodzę w ogóle herbaty głównie to piję tylko wodę i czasem jakiś sok typu kubuś, do tego ostatnimi czasy ćwiczę prawie codziennie i jak na razie waga nie leci w dół, zobaczę co jutro będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gurantolllllakasia
u mnie jadłospis taki jak wczoraj,ponieważ mam jeszcze te naleśniki:) z tym że niestety kolejność inna i na śniadanie jogurt+musli, na obiad na uczelni do 20-kanapka z wędliną, naleśniki -21... ale nie mam innej możliwośći po prostu we wtorki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ananas...nie wiem czy wiesz, ale diety głodówkowe są do bani...m. in. 1000 cal. Organizm nawet jeśli na początku schudnie, to potem dostosowuje się do głodzenia i spowalnia metabolizm. A każdy posiłek to gromadzenie zapasów tłuszczu na czasy głodówki, więc tak naprawdę nic nie daje. Czasem wystarczy tylko coś zmienić....odjąć kromkę chleba, zmniejszyć trochę porcje, zrezygnować z jednego batonika, zamiast samochodem, jechać rowerem itp. efekty przyjdą same, w najmniej oczekiwanym momencie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×