szef mi nie płaci w terminie...co dalej

Mam problem poradźcie. Mój szef nie płaci mi za moją pracę w terminie, ciągle obiecuje i nigdy nie dotrzymuje słowa. Pewnie jest więcej takich ludzi. Umiecie coś sensownego poradzić? Oczywiście ciągle szukam innej pracy ale wiadomo jak jest a nie chcę wdepnąć w takie samo albo gorsze g... Najgorsze jest to, że on mnie wykańcza psychicznie. Czekam jak głupia , a tu dni lecą a ja łaskawie raz w tygodniu 100 zł dostanę i to jeszcze muszę się prosić. Poradźcie czy ktoś jest w podobnej sytuacji?

sąd pracy

tak ale póki nie mam żadnej innej pracy to z czego mam żyć...nie chcę wpaść w takie samo bagno

Jeżeli chcesz się tej pracy trzymac, to nic nie zrobisz. Przypuszczam, ze szef nie opóźnia wypłaty ze złosliwości, tylko sam nie ma. Jak juz najdziesz pracę i odejdziesz z tej, to możesz wystapic o odsetki.

nie jest tak że nie ma kasy, tylko tak mówi, jakby celowo nie chciał płacić, przecież firma funkcjonuje i codziennie kupuje różne rzeczy

Szukaj pilnie nowej pracy. Jeśli już kilka razy tak było, to szef ma to w zwyczaju. Jak znajdziesz nową pracę - powiedz mu dlaczego odchodzisz i że nie szanuje pracowników - więc ciągle ktoś będzie mu odchodził.

Zadzwoń do PIP, przyjedzie kontrola, szybko znajdą się pieniądze na wypłatę wynagrodzenia dla wszystkich pracowników i to z odsetkami ( skoro jak mówisz ma z czego wypłacić). A jak znajdziesz nową pracę daj wypowiedzenia z winy pracodawcy ( art 55 kodeksu pracy) bo brak wypłaty w terminie kwalifikuje się do tego.