Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sisiley

Dziwne zachowanie faceta.....

Polecane posty

Gość sisiley

Poznalam go dwa tygodnie temu. od poczatku wydawalo mi sie ze jest zainteresowany. b ez przerwy pisze do mnie smsy, mialam wrazenie ze jest baerdziej wkrecony w znajomosc niz ja. flirtowalismy itd.chce sie ze mna spotykac jak tylko ma mozliwosc, "zaklepal" sobie juz moj wolny weekend... zapytalam go czy nie przeszkadza mu to ze jestem starsza a on odpisal ze to przeciez moze miec starsze kolezanki, ze wiem nie ma znaczenia kiedy zkims sie fajnie gada itd.. powiem szcze zrobilo mi sie przykro, nie potrzebuje kolegow, a juz na pewno z zadnym nie pisze smsow calymi dniami... czy ja zle to odebralam czy on nie ma wobec mnie zadnych zamiarow?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to Ty chcesz zacząć od
facet widocznie chce to zrobić jak należy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chiara f.
Wg mnie źle to odebrałaś, bo przecież jak miał cię inaczej nazwać? Jak duża różnica wieku jest między wami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anoooooooooooooo
wydaje mi się, że są dwie opcje, albo facet po prostu jest zwykłym flirciarzem i ma więcej takich "koleżanek" jak Ty, albo po prostu nie chce żebyś myślała, że się wkręcił już strasznie w znajomość z Tobą... nie wiem, myślę, że po prostu jest flirciarzem... a nie gadałaś z nim na ten temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anoooooooooooooo
a może tak jak ktoś napisał, nie chce narazie nazwać "rzeczy po imieniu" bo boi się Twojej reakcji, tego że Cię przestraszy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy ja zle to odebralam czy on nie ma wobec mnie zadnych zamiarow? to pytanie to chyba jakis zart. on ciebie jeszcze w ogole nie zna, wiec skad moze wiedziec jakie bedzie mial zamiary. czy ten swiat juz do konca zwariowal?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a b c abc
Się kobieta napaliła :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anoooooooooooooo
a poza tym za krótko się znacie moim zdaniem, żeby ten facet miał wobec Ciebie "poważne zamiary"... ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sisiley
wydaje mi sie ze jak kobieta i mezczyzna sie spotykaja to w wiadomym celu.... nie wierze w takie przyjaznie... rozumiem ze moze nie byc pewien czy chce ze mna być ale bez przesady... on jest dwa lata mlodszy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sisiley
łatwo wam mowic, juz pisala ze mnie kolezenstwo nie ineteresuje kompletnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chiara f.
dwa lata to nie jest prawie żadna różnica wieku. poza tym dwa tygodnie to zbyt krótko żeby stwierdzić o co mu chodzi, ale w każdym bądź razie pewnie wpadłaś mu w oko. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Panlalalanina
ja myślę że to jest taki figo fago kawa marago facet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sisiley
mowil mi ze chce wiedziec o mnie wszystko, codziennie smsy na dobranoc pisze. pisal ze da mi buziaka w czolo (kiedy sie uderzylam), zaczelismy flirtowac i zapytal co by bylo gdyby sie zagalopowal. zapytalam co to znaczy, nie chcial odpowiedziec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Panlalalanina
a ile macie wogóle lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sisiley
mlodzi jestesmy, studenci....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Panlalalanina
hmm no nie wiem,czekaj na rozwój sytuacji, przecież może być tylko lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Występowałem w dokumencie
A co bys chciala by narzeczoną od razu cie nazywał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja i ella
E tam 2 lata. Zresztą takie koleżeństwo może się w coś rozwinąć. Mnie za to podoba się facet 6 lat młodszy. Nie mam szans u niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anoooooooooooooo
droga autorko, znacie się dopiero 2 tygodnie, więc na co liczysz? że po dwóch tygodniach on poprosi Cię o rękę, będziecie planowac małżeństwo, dzieci, itd.!? dziewczyno dorośnij! a poza tym, może to z nim powinnaś pogadać? a swoją drogą, ile jest tego typu flirtów na świecie i żadnym poważnym związkiem się one nie kończą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sisiley
ja wiem, ale ja lubie jasne sytuacje... a nie takie niewiadomo co....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwoli wyjasnienia...
to moze mu to powiedz, haha. az nie moge uwierzyc w to co tu czytam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozsądnie robi, że nie wzbudza w Tobie wielkich nadziei na coś więcej. Zna Cię tylko dwa tygodnie, więc skąd ma wiedzieć jak dalej potoczy się ta znajomość? Pomyśl sama: gdyby teraz napisał Ci, że ma wobec Ciebie zamiary, a na spotkaniu okazałoby się, że nie dogadujecie się zbyt dobrze? Bez sensu jest takie gadanie, deklaracje bez pokrycia. Spotkaj się z nim i zobacz co dalej. To, że nazwał Cię "koleżanką" nie wyklucza faktu, że coś może z tego być. Ale nie tak szybko. Przecież najpierw trzeba się spotkać i ewentualnie jeśli zaiskrzy, można myśleć o tym dalej. Moim zdaniem problemu nie ma. Chłopak dobrze Ci napisał, uwierz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sisiley
no ale przeciez ja juz sie z nim widzialam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sisiley
ja nie oczekuje od niego deklaracji zadnych przeciez. ale kolezanka? to wszystko przekresla..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, to niczego nie przekreśla. Może on woli być narazie ostrożny. Wszystko się jeszcze może zdarzyć. Dwa tygodnie to czas koleżeństwa. Później, jeśli zajdą odpowiednie okoliczności, może się z tego rozwinąć coś więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość on nie chce cie
po prostu jest mily. albo chce miec furtke otwatrtana wypadek jakby inna poznal, to wygodne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestes tylko kolezank
nie masz co liczyc na nic wiecej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sisiley
i co jaj mam teraz myslec :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej wszystkim.Postanowiłam tutaj napisac,bo nie mam z kim sie podzielic moją historią i czuję,ze moze tutaj otzrymam jakies wsparcie,gdyz prawda jest taka,ze mam strasznego doła przez faceta.Niestety. Poznalismy sie na pewnym kursie jakis rok temu,gdzie ja na niego nie zwracalam uwagi,a on mnie chcial zaprosic na kawe,piwo,do teatru.Byłam niechetna,ale w ostatecznosci poszłam z nim na kawe.Po tym spotkaniu nie widzielismy sie jakis czas,ale pisalismy do siebie.Teraz po tej przerwie widzimy sie na nowo.Bylismy juz w paru knajpach.Zbliżylismy sie do siebie,bo on zaczał do mnie dzwonic,pisac smsy bez powodu i to w srodku nocy,chciał wiedziec co u mnei słychac.No nie wiem,ale czy tak sie zachowuje kolega? Działo to sie przed swietami.A teraz po swietach nie chce mnie nigdzie zaprosic,twierdzi,ze ma duzo egzaminów,nic nie pisze do mnie.Głucha cisza...A jak powiedzialam mu,zeby to on mnei w koncu gdzies zaprosił to powiedział:" No dobra to w środę?" czyli wygląda to tak jakbym to na nim wymusiła,nie? Co o tym myslicie? Uważałam,ze mu sie podobam,bo mówił mi komplementy,zawsze mnie jakos zaczepiał( łaskotał czy brał za rękę czy chcial mnie przytulic).Na dodatek pamieta wszystko ze szczegółami,co do niego mówiłam.Zawsze bardzo przygląda sie jak jestem ubrana,widac,ze mu sie podoba. Jak myslicie czy on siee mną bawi,żeby ssobie udowodnic,zze jest w satnei mnie zdoobycc,gdyz na poczatk ubylam neidostepna? Po co mi zawracał głowę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×