Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nowinata01

co zrobic zeby on sie staral caly czas??

Polecane posty

Gość nowinata01
chyba masz racje i bardzo dobrze ujales to w slowa, mnie od malego wpajano ze jak sie kocha to sie robi wszytsko dla tej osoby itp i balam sie go tzrymac troche w niepwnosci bo chialam zeby mu bylo jak najlepiej, ale masz racje to jestraczej krzywdzenie inie pozwalanie facetowi na spelnianie swojego instynktu.. eh widze ze przedemna jeszcze duzo nauki i ciezko bedzie sie tak zmienic, bo ja nawet po klutni nie potrafie wytrzymac chwili tylko chce sie od razu godzic, no ale wkoncu musze cos w sobie zminic zebysy oboje byli szczesliwi.. A tak masz racje z tymi karami i dyskotekami.... znam mase par u ktorych seks jest raczej problemem i po paru latach jest go coraz mniej bo facet sie juz przyzywczaja do ozieblosci a dla mnie seks jest zbyt wazny i mysle ze umacnia bardzo zwiazek i tzreba go raczej podgrzewac na biezaco a nie oziebiac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poradnik moj
kur**** MYSLIWI,,,,,,,,,, PAJACE A NIE MYSLIWI, mamy byc wspaniale pachnace super gotujace swietnie sprzatajace madre etc etc mamy kochac nie zdradzac ale tez nie za bardzo oj nie za bardzo bo mysliwy spier****li WY FACECI NAPRAWDE JESTESCIE SZURNIECI.POdziwiam te zimne laski ze maja na wszystko wysrane , pozniej tylko faceci po takich jada ze zimne suki itd a jak maja wszystko o czym mogliby marzyc to k***** nie bo nie bo cos tam. Mam wszystko tylko jedno nie, nie ejstem zimna suka i wszystko biore do siebie a czas zaczac traktowac facetow chyba inaczej.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak Pavlo1985 slyszalam to duzo razy i jestem w 100 % przekonana ze to prawda, ale moze to kwestia wychowania , moze jakiegos gluiego wgadywania kobietom romantyznosci , ze chcialabym w zyciu byc w zwiazku w ktrym jest przyjaznia zaufanie i ta wilka milosc i wszytkie inne bajeczki ktore nam babcie naopowiadaly Kiedyś były inne czasy. Kiedyś jak coś się zepsuło to się to naprawiało dzisiaj natomiast się to wyrzuca . Dzisiaj taka miłość też istnieje- często ale w TV , za to rzadko w realnym życiu bo łatwiej odejść niż starać się naprawić. Bo po co - przecież większość społeczeństwa to komformiści.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na plus dla Ciebie przemawia, że jednak widzisz swoje błędy... Powodzenia w zmianach i oby były owocne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poradnik moj kur**** MYSLIWI,,,,,,,,,, PAJACE A NIE MYSLIWI, mamy byc wspaniale pachnace super gotujace swietnie sprzatajace madre etc etc mamy kochac nie zdradzac ale tez nie za bardzo oj nie za bardzo bo mysliwy spier****li WY FACECI NAPRAWDE JESTESCIE SZURNIECI.POdziwiam te zimne laski ze maja na wszystko wysrane , pozniej tylko faceci po takich jada ze zimne suki itd a jak maja wszystko o czym mogliby marzyc to k***** nie bo nie bo cos tam. Mam wszystko tylko jedno nie, nie ejstem zimna suka i wszystko biore do siebie a czas zaczac traktowac facetow chyba inaczej...... Ktos Ci każe być swietnie gotującą i sprzątającą kobietą o super wyglądzie żebyś mogła sobie faceta znależć??Nie , to juz Twój wymysł że musisz taka być. Po drugie wściekaj się ile chcesz ale taka natura faceta i z tym nic nie zrobisz. Facet uwielbia zdobywać, kobieta uwielbia kupować ciuchy. Więc nie ubliżaj ja nie ubliżam żadnej kobiecie że jebnięta jest jak 5 godzin szuka czegoś odpowiedniego dla siebie. I nie mów mi ze kobiety stroją się dla facetów bo jak dla mnie kobieta może chodzic w znoszonych jeansach i swetrze i jak mam sie w niej zakochać to sie zakocham nie ważne co bedzie miała na sobie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poradnik moj
jak moj wymysl???kazdy taka by chcial, taka bylam.....mowil ze najjjjpiekniejsza ze dbalam ze blablaaaaa chodzi mi o to dlaczego jak kobieta odda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak moj wymysl???kazdy taka by chcial, taka bylam.....mowil ze najjjjpiekniejsza ze dbalam ze blablaaaaa I dlaczego każdy Ciebie zostawiał hmmmm?? Może właśnie dlatego że wszystko miał podane na tacy i się starać nie musiał :D Nie przeszło Ci przez myśl?? Czy dalej będziesz twierdzić że nie mam racji jak przeanalizujesz dlaczego każdy Ciebie zostawiał mimo że miał z Tobą jak w siódmym niebie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zresztą jak Tobie sie coś znudzi to co robisz?? Zostawiasz to sobie czy starasz się tego pozbyć?? Odpowiedz ale szczerze. I teraz pomyśl czy jak związek robi sie monotonny dla Ciebie to dalej w to brniesz czy kończysz znajomość i szukasz szczęścia gdzie indziej?? Tak na logikę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowinata01
okej Pavlo1985 mam pytanie, z niocku wynika ze jestes facetem?? tak?? jestes w zwiazku bo nie wiem, ale mniejsza o to, powiedz czy cialbys zeby twoja kobieta robila dla ciebie wszytko i sie strala itp i zebys byl pewny zecie kocha i nigdy nie pusci czy wolalbys zeby trzymala cie na taki lekki dystans i niepwnosc cale zycie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poradnik moj
aaaaa zniklo:) kurde, ej no teraz juz nie pamietam haha aaa co do tresci ubraniowej to przeciez faceci sa wzrokowcami!!!ja ubieram sie dla siebie zeby czuc sie kobieco i ladnie ,dla siebie i lubie sie podobac mojemu mezczyznie, oczywiscie ze facet lubi kobiete w swetrze no ale chyba nie chcialby ze jego polowka lazila ciagle w swetrze......w ogole co ja na tym forum robie hahaahah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowinata01
jak cos mi sie cos znudzi to prubije cos zrobic zeby to jakos ozywic uatrakcynic itp. pozatym u mnie w zyciu nudy raczej nie ma, ja uwiebiam jak se cos dzieje lubie robic niespodzianki itp,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poradnik moj
ojejku nikt mnie nie zostawil hahahah:) gdzie ja napisalam ze mnei zostawil???odeszlam bo juz mialam go dosc, stac mnie na kogos lepszego:) a napisalam tak o facetach bo ZAUWAZYLAM w pewnym momencie ze ten gl;upek jest frajerem(kazdy mnie sie pytal co ja z nim robie) i sie skonczylo, a na forum to wchodze raz na rok albo rzadziej i tak sobie czytam to sie udzielilam, zle wnioski PANIE PAVLO :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poradnik moj
tutaj pozadawales jakies pytania o monotonii i td,...hmmm to bylo o wiel bardziej skomplikowane niz jakas glupia monotonia, ja przygod mialam az z anadto ale nie bede tutaj opisywac bo by mi nocy zabraklo, on powiedzial ze by mnie nie zostawil ale ja mialam dosc, ale reszte zostawie dla siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
okej Pavlo1985 mam pytanie, z niocku wynika ze jestes facetem?? tak?? jestes w zwiazku bo nie wiem, ale mniejsza o to, powiedz czy cialbys zeby twoja kobieta robila dla ciebie wszytko i sie strala itp i zebys byl pewny zecie kocha i nigdy nie pusci czy wolalbys zeby trzymala cie na taki lekki dystans i niepwnosc cale zycie??? Tu nie chodzi o to żeby kogoś na dystans trzymać tylko o to żeby starać się o siebie nawzajem cały czas. Zobacz hipotetycznie Ty starasz się o mnie a ja o Ciebie nie- związek kończy się bo ja nie spełniam Twoich wymagań lub sam znudzę się monotonią takiego związku na dłuższą metę. Teraz odwróćmy sytuację tym razem ja staram się o Ciebie a Ty o mnie nie - związek kończy się bo albo mi nie podoba sie to że nie spełniasz moich potrzeb albo Ty go zakończysz bo jestem pantoflarzem na każde Twoje skinienie a prędzej czy później to zaczęłoby Ciebie męczyć bo wszystkie decyzje podejmowała byś Ty a ja latałbym za Tobą jak pies , nie miałbym własnego zdania na wszystko Ci przytakiwał,po pewnym czasie stałoby to się dla Ciebie monotonne. Dalej uważasz że to o czym mówię to bujda wyssana z palca?? Nie zakończyła byś drugiego opisanego przeze mnie związku z powodu monotonii?? Dlatego właśnie napisałem autorce: pokaż że on musi się o Ciebie starać a nie tylko Ty masz wkoło niego biegać. Może źle odebrałaś to co naisałem mam nadzieję że teraz rozumiesz o co mi chodzi i dlaczego takie a nie inne rady dawałem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nowinata01 jak cos mi sie cos znudzi to prubije cos zrobic zeby to jakos ozywic uatrakcynic itp. pozatym u mnie w zyciu nudy raczej nie ma, ja uwiebiam jak se cos dzieje lubie robic niespodzianki itp, Dalej nie rozumiesz jednej rzeczy Ty się starasz a on?? Jak chcesz mieć udany związek z kimkolwiek to zaangażowanie i staranie się musi wychodzić od partnera jak i partnerki a nie być tylko jednostronne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowinata01
tak tak masz racje rozumie o co c chodzi, ale mam juz taki balagan od gadania kolezanek i tego wszstkiego w kolko ze moze sama dodaje niektore fakty... no tak wsyztko jest okej jezeli staraja sie obie osoby i wiedza ze soba dla siebie na wzajem, ale nie ze na tym sie swiat konczy... zmylilo mnie moze jedno twoje zdanie ze ten kto mniej kocha jest silniejszy i to faktycznie dziala napewno, ale nie wiem czy warto cos takiego wprowadzac w zdrowym zwiazku ..chyba jest wazniejsze to zeby reagowac i nbie doprowadzic do tego zeby ktos kochal bardziej i ktros mniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ze ten kto mniej kocha jest silniejszy i to faktycznie dziala napewno Na początku musisz pokazać że to Tobie mniej zależy niż jemu a to właśnie wtedy on zacznie się bardziej starać o to żeby Ciebie nie stracić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowinata01
tak rozumie, ale zapytales czy jezeli cos mi sie nudzi to co z tym robie ja.... a ja rozumie bardzo dobrze ze zaangazowanie musi byc z dwoch stron dlatego wlasnie ten zwiazek przerwalam jakis czas temu, i senk w tym ze rozumie to bardzo dbrze i narazie jestem zaskakiwana na kazdym kroku jego zmianami ale boje sie ze to minie po czasie a chce zrobic wsyztko zeby on wiedzal ze to dziala co robi izeby to robic juz caly czas ooo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak chcesz żeby tak zostało to też dawaj jemu do zrozumienia że Tobie zależy ale jak mówiłem nie wszystko naraz, nie dawaj więcej niż on sam daje od siebie.\ Dając więcej przyzwyczaisz go do tego i znów po czasie to Ty będziesz się starać a on nie.Wszystko z umiarem i nie na każde zawołanie a będzie ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowinata01
tak na poczatku tak, ale jesli bylo sie z soba 4 lata i zna sie ta osobe bardziej niz nawet ona sama siebie i w tym wypadku to on mnie zaskakuje i czsto sam potrafi trafniej sstwierdzic kiedy sie denewuje a kiedy nie niz ja, to ciezko jest powiedziec ze to poczatek.... powiem ci na przykladzie, moja porzyjaciolka poradzila mi abym wycodzila z nim itp pozwalala mu zeby sie staral ale nie dawala narazie nic z siebie, zeby nie bylo adnego przytulania calowania itp zeby on widzial ze musi o mnie powalczyc... ale dla mnie to nieralne, bo to sztuczne my sie znamy na wylot i on dobrze wie ze mnie skrzywdzil i chce to naprawic ale tez sztuczne bylo by gdybym nie pozwolila mu sie przytulic ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poradnik moj
no ja rozumiem:) piszesz o nudzie itd tylko nie wiem czemu to do mnie ja nie pisalam ze u nas nuda byla, ja az takich porad nie potrzebuje heh......mi chodzi o to ze facet sie wszedzie ukazuje jako tego mysliwego za zwierzyna ....a jak zwierzynka sie odda to co . co by tu nie mowic faceci jak i kobiety musza sie starac , trzeba tez sie troche zdystansowac, tylko jak sie kocha calym serduszkiem to tez ciezko bo jak sie kogos kocha nad zycie ciezko udawac itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nowinata01 tak na poczatku tak, ale jesli bylo sie z soba 4 lata i zna sie ta osobe bardziej niz nawet ona sama siebie i w tym wypadku to on mnie zaskakuje i czsto sam potrafi trafniej sstwierdzic kiedy sie denewuje a kiedy nie niz ja, to ciezko jest powiedziec ze to poczatek.... powiem ci na przykladzie, moja porzyjaciolka poradzila mi abym wycodzila z nim itp pozwalala mu zeby sie staral ale nie dawala narazie nic z siebie, zeby nie bylo adnego przytulania calowania itp zeby on widzial ze musi o mnie powalczyc... ale dla mnie to nieralne, bo to sztuczne my sie znamy na wylot i on dobrze wie ze mnie skrzywdzil i chce to naprawic ale tez sztuczne bylo by gdybym nie pozwolila mu sie przytulic ;/ Daj sie przytulić ale nie daj się pocałować.Niech czuje Twoja bliskość i wie że jest przy Tobie i że Tobie z nim dobrze ale pocałowac sie od razu nie daj. Zapytana o powód powiedz że musisz sie na nowo do niego przekonać po tym jak Ciebie zostawił.Podrocz się trochę - byleby nie tydzień, miesiąc czy dwa :D I po sprawie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy wolalbys zeby trzymala cie na taki lekki dystans i niepwnosc cale zycie??? to nei o to chodzi, by do końcazwiązku pokazyac, że nam mniej zalży;) nie mozna tak całę życie baić się w kotkai myszke;p trzeba mieć jakieś soje zasady i się ich trzymać, bądź stanowcza tym co mówisz, egzekwuj to co Ci się nalezy, mów coCi się nei podoba! pokaż że jesteś kobietą z charakterem, a nie kobitą kóra na wszystko się godzi i jest na każde jego zawołanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poradnik moj
novinata rozumiem ciebie ja tez nie potarfie udawac ale narazie daj troszke na wstrzymanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
.a jak zwierzynka sie odda to co . co by tu nie mowic faceci jak i kobiety musza sie starac Właśnie dlatego napisałem tego posta do Ciebie w którym tłumaczę o co mi chodzi bo wydawało mi się ze mnie źle zrozumiałaś :) A w tamtym poście napisałem to samo staranie się musi iść nie tylko jednostronnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
setunia czy wolalbys zeby trzymala cie na taki lekki dystans i niepwnosc cale zycie??? to nei o to chodzi, by do końcazwiązku pokazyac, że nam mniej zalży nie mozna tak całę życie baić się w kotkai myszke;p trzeba mieć jakieś soje zasady i się ich trzymać, bądź stanowcza tym co mówisz, egzekwuj to co Ci się nalezy, mów coCi się nei podoba! pokaż że jesteś kobietą z charakterem, a nie kobitą kóra na wszystko się godzi i jest na każde jego zawołanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poradnik moj
Pavlo1985 Jak chcesz żeby tak zostało to też dawaj jemu do zrozumienia że Tobie zależy ale jak mówiłem nie wszystko naraz, nie dawaj więcej niż on sam daje od siebie.\ niby tak ale sa tez osoby ktore nie robia czegos na pol gwizdka...pewnie to blad ale czy to nie smutne zeby grac w jakas gre w uczuciu, mi sie wydaje ze jak jest prawdziwa milosc to ani facet ani kobueta nie bedzie musiala grac a ni wymyslac jakis strategii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Posta mi ucięło :( Setunia właśnie o to mi cały czas chodziłotylko ktoś mnie źle odebrał :) Dzięki za pomoc 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×