Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nowinata01

co zrobic zeby on sie staral caly czas??

Polecane posty

Gość nowinata01
no ja szcze mowiac tez tu rzadko zagladam a tym bardziej sie udzielam, ale czasami jest lepiej pogadac z kims kto nie zna sytuacji itp i nie daje rad w stylu trzymaj go krotko itp a sam niesety w zwiazku ma prblemu .... a tak rzynajmniej sobie troche to w glowie ulozylam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onaaa82
Pavlo1985 podobaja mi sie Twoje wypowiedzi. Dziewczyny nie jestescie same, duzo ludzi ma podobne problemy jak Wy. Z moim jestem prawie 2lata i od dluzszego czasu widze ze on tez sie nie stara, nic a nic...Nawet w dniu moich urodzin z rana nie zlozyl mi zyczen.(wieczorem zlozyl mi zyczenia, a bylismy z rana 1h razem)..jak mozna zapomniec o urodzinach najblizszej osoby (podobno) ..nie bylo mi milo...mowi ze "kocha" ale ja tego nie czuje i nie widze...tez daje za duzo z siebie, niestety....wszystko ma podane na tacy jak z pracy przychodzi..robie bo chce..on nic nie robi....dla niego najwazniejsza tylko praca...a ja jestem na ktores pozycji dalej....NIE DOCENIA TEGO Z KIM JEST I CO MA...mieszkamy ze soba 6 miesicy...i nie jest za ciekawie... Fajnie ze mozna sie gdzies wygadac (wypisac) milej niedzieli..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Facet jak będzie chciał to będzie się sam z siebie starał i tyle! Nie macie dziewczyny do końca wpływu na to, że im się już nie chce starać tak jak kiedyś i choćbyście stawały na głowie. Możliwe, że oni już tacy są, tylko dopiero po czasie to wychodzi... Receptą na sukces związku jest właśnie by starały się po latach nadal obie strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowinata01
onaaa82 nieciekawie to u ciebie wyglada i chyba czas zeby cos z tym zrobic, tylko wlasnie w takich sytuacjach ciezko znalesc wyjscie bo to on powinien cos zroibc a nie ty, no i napewno nie zaczynaj od marudzenia i nazekania bo to tym bardziej sprawia ze on nie widzi sensu zeby sie starac.... moze za jakies male rzeczy ktore robi zacznij go chwilic itp zeby go jakos zmotywowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W skrócie moja sytuacja wyglądała tak, że chłopak po krótkim czasie rzucił mnie, ponieważ nic poważnego nie czuł, a on szuka powaznego związku i kobiety na całe zycie. Nie zależało mu aż tak bardzo, by kontynuowac ten związek, po prostu nie widział dla nas przyszłości. Problemem było to że ja się już zdążyłam w nim zakochać…. Musiałam go odzyskać. Zrobiłam to dzieki urokowi miłosnemu u rytualisty perun72@interia.pl. Wrócił i jesteśmy szczęsliwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja nie dałam szansy chłopakowi, który naprawdę był inny od wcześniejszych… nie wiem co wtedy mną kierowało. W końcu gdy on miał już inną zdałam sobie sprawę że naprawdę go kocham. Ale on już nie chciał ze mną rozmawiać. Pomógł mi rytualista ze strony http://urok-milosny.pl , czekałam przeszło 2 miesiące, aż w końcu on zdecydował się na związek, ale najważniejsze że się udało i jesteśmy razem. Póki co minęlo pół roku i ciągle jest jak w bajce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×