mój 11 letni syn ma na jutro wykupioną wycieczkę

Kasy na pewno Ci nie zwrócą, takie ryzyko niestety jest zawsze w przypadku wycieczek i możesz najwyżej znaleźć kogoś na jego miejsce. Dobra wiadomość jest taka, że i tak zaoszczędzisz bo przecież musiałabyś mu dać jakąś kasę na "drobne" wydatki ;) A już zupełnie nie rozumiem co to ma kogoś obchodzić że jesteś matką samotnie wychowującą?????????????? Co, niby ktoś za Ciebie zwróci koszty noclegu czy coś... :o Pomyśl może raz o innych...pensjonat też może prowadzić matka samotnie wychowująca

z 21,56 to podszyw. nie zyczę sobie obrazania mnie i syna.

nie zdąże odsprzedaźć,bo wyjazd jutro o 6.50

odsprzedać *

a zapytalas chociaz jednej matki? narzekac rylko potrafisz totylko 3 dni mozna sie spakowac w pol godziny

No to niestety, takie rzeczy ustala się z organizatorem wycieczki, pewnie nauczycielem, na zebraniu organizacyjnym które na pewno przed wycieczką było. Wtedy dowiadujesz się do kiedy musisz na sto procent potwierdzić obecność i albo sie decydujesz, albo nie. Przecież musiałaś sobie zdawać sprawę z tego że taka sytuacja może mieć miejsce.

ona tego nie zrobiłaby, chyba żartujecie... :( Byłoby jej zal, że ktos pojedzie za pól darmo, przeciez lepiej zeby nie jechał... :)

znasz mnie,że twierdzisz,że bym tego nie zrobiła? Chcesz jechać? odstą[pię ci miejsce. tylko sie pakuj bo jutro wyjazd o 6.50

to oddaj wycieczke innemu biednemu dziecku i tak kasy nie odzyskasza, a zrobisz chociaz dobry uczynek i uszczesliwisz biedne dziecko

i cisza... :)

mieszkam w Ściegnach, marze o wycieczce do karpacza, skont rusza autokar?

z łodzi

dla mnie 300 to nie godzina pracy,tylko prawie tydzień

a to daleko, ale w zamian moge zaprosic Ciebie i syna do siebie do szczecina, jakjuz bedzie zdrowy :)

Ja mieszkam w Poznaniu , załóz swój nick

juz nigdy nie wykupię mu zadnej wycieczki,bo nie stac mnie na takie ryzyko. Syn jest alergikiem i ryzyko zachrowania to u niego 50/50. normalnie mam łzy w oczach. za 300 mogłabym tyle rzeczy kupić:/

Nie przesadzaj, przecież i tak nie miałabyś tych pieniędzy, ani nic materialnego za nie.

To może ma alegrię tylko? Wtedy wapno, claritine, i w drogę

w łodzi nie ma pracy,jestem po liceum ekonomicznym i nie ma pracy nigdzie. Jak urodził się syn to załapałam się w skalepie,zebyśmy mieli się z czego utrzymać i tak pracuje tu do dziś.

Dlaczego Ja?

zaraz zerzne zone w dupsko Bardzo to miłe co napisałeś,ale nie mogę zrobic czegos takiego. Pozdrawiam.

IDZ,POGADAJ Z WYCHOWAWCA....

zaswiadczenie od lekarza ze jest chory, powinni zwrocic,

pracowalam w biurze ktore organizowalo wycieczki, zapytaj sie nauczycielki kto organizuje tz jakie biuro i do nich wal z tym zaswiadczeniem, a nauczycielka jak wiedzila wczesniej to powina to zglosic, oragnizatorzy zawsze musza byc przygotowni na takie cos. tz my bylismy a jak nie sa do do dupy firma, dzie

proponuję 1 wpieprzyyć synowi bo się rozchorował albo 2 znaleźć sponsora nawiasem droga ta wycieczka za 3 dni moje dziecko za tyle mialo zorganizowaną na 5 noclegow