Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość PrzyszłaStudentkaa

co "opłaca" się studiować?

Polecane posty

Gość PrzyszłaStudentkaa

Witajcie, mam zamiar w tym roku w październiku wreszcie zacząć "wymarzone" studia, odchowałam synka, szykuje się praca, a ze studiami nie mogę dłużej czekać- w tym roku skończę 22 lata. Studia od zawsze były moim marzeniem. W 2010 r. miałam zacząć, ale ktoś na uczelni popełnił błąd, musiałam za pomocą prawnika załatwić sprawę (uczelnia bez/prawnie chciała wymusić ode mnie pieniądze). Oczywiście sprawę wygrałam. Ale ze studiami się pożegnałam, później doszły sprawy rodzinne i nie miałam totalnie głowy do tego. Teraz wszystko zaczyna się powoli poprawiać. Skończyłam szkołę średnią- technikum architektury krajobrazu. Kierunek jaki miałam wtedy studiować to logistyka i transport. W naszych okolicach jak i w naszym miasteczku jest dużo firm logistycznych stąd zainteresowanie tymże właśnie kierunkiem. Jednakże architekturę mam "we krwi" ALE nie wiem jakie kierunki teraz mają największe wzięcie, czyli co opłaca się studiować, żeby faktycznie w naszym kraju dostać dobrą pracę i aby te studia się "przydały".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PrzyszłaStudentkaa
up.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość junn
rozejrzyj się po ofertach pracy z zakresu który cię interesuje. są tez różne raporty na temat jakie studia potrzebne a jakie produkują bezrobotnych widziałam ostatnio artykuł na ten temat na którymś z portali typu onet, wp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeee tammmm
Architekt w tym kraju nie ma za dobrze. Z resztą tak samo jak logistyk czy transportowiec. Ale w tym drugim przypadku jest łatwiej o dobrą pracę. W obu przypadkach jednak to nie studia decydują o zatrudnieniu czy jego braku. Doświadczenie- to się liczy. Idź na zaoczne i szukaj pracy nawet za najniższe pieniądze, ale w "zawodzie" to po obronie inżyniera zaprocentuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wszyscy to lubia
to, ze teraz jakies studia sa modne i jest po nich praca nie oznacza, ze za 5 lat bedzie tak samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wszyscu to lubia zgadzam sie z toba. jak ja wybieralam sie na studia to bardzo modna byla psychologia. obiecywali po niej prace, dobre perspektywy itp. poszlam na ta psychologie, skonczylam specjalizacje psychologia przedisebiorczosci i zarzadzania. mialam plany parcowac w jakiejs firmie rekrutacyjnej, szkoleniowej etc. i co? okazalo sie ze brak mi doswiadczenia a szkola to nie wszystko. dobrze ze mialam mozeliwosc dorobienia podyplomowki i troszke sie przekwalifikowalam i dzieki temu moge pracowac jako psycholog - moze nie w takim zakresie w jakim chcialam ale jak to mowia "jak sie nie ma co sie lubi to sie lubi co sie ma" :) moja rada bylaby taka zeby oprocz studiow rozejrzec sie najpierw za firmami w ktorych ewentualnie mozesz znalezc prace, czy bedzie ci to odpowiadac, czy chcesz to robic? rob praktyki, odbywaj staze - to jest barzo cenne i niekiedy przewazajace nad studiami. powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jkasvlis
opłaca się studiować medycynę: kierunek lekarski i stomatologię. Jeszcze nie słyszałam o bezrobotnym lekarzu :) Co do architektury, to trzeba być dobrze przygotowanym do egzaminów wstępnych, no i same studia też do najłatwiejszych nie należą Co do uczelni, to skłaniałabym się jednak ku uczelni państwowej, ponieważ niepublicznych porobiło się jak grzybów po deszcze i zęsto reprezentują bardzo niski poziom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja studiuje medycynę :D Wiem, że sie opłaca bo mam narzeczonego lekarza;) Ale bez powołania lepiej sie na medycynę nie pchać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nicnic
generalnie nauki scisle "ednak to nie studia decydują o zatrudnieniu czy jego braku. Doświadczenie- to się liczy. Idź na zaoczne i szukaj pracy nawet za najniższe pieniądze, ale w "zawodzie" to po obronie inżyniera zaprocentuje. " zgadzam sie w 100%, na rynku pracy nie liczy sie za bardzo jakie skonczysz studia, ale co potrafisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po architekturze i urbanistyce możesz znaleźć fajną pracę, myślę że nawet w Polsce U nas na śląsku jest kilka pracowni, Medusa group na przykład, które założyli młodzi ludzie po arch i z tego co wiem, odnoszą sukcesy. Poza tym architekt, gdy jest uzdolniony, zawsze może zdobywać inwestorów i renomę poprzez wygrywanie konkursów, zagranicznych czy krajowych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmLena07
ważne też kogo masz w rodzinie, jak te znajomości Ci się przydadzą :) to też często jest jedyną opcją znalezienia pracy, szczególnie w niektórych zawodach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmLena07
niestety ale architektura to głównie znajomości, jest to niestety dość zamknięte środowisko, podobnie jak po prawie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prawda, że architektura to często wielopokoleniowa pasja, ale nie zgodzę się, że nie można się wybić bez znajomości. Właściwie w pewnym momencie rzeczy sprowadzają się do tego, że trzeba się zainteresować tymi konkursami, które organizują inwestorzy i które są anonimowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tetsuo S.
Co do studiów - doświadczenie zawsze będzie bardziej cenione niż teoretyczne przeszkolenie. Dalej, ja sam nie wyobrażam sobie, z perspektywy czasu, że mógłbym studiować coś co uznamłbym wyłącznie za "przyszłościowe", poszedłem na to co było moim hobby i dzisiaj nie narzekam (delikatnie mówiąc). Ktoś dobrze napisał jak iść na studia zaoczne to starać się dostać prace związaną z kierunkiem. Oczywiście patrzenie przyszłościowe jest potrzebne, bo po co brać się za kierunki przesycone na rynku, lub generujące magistra ale nie pracownika (sam znam osoby z "dyplomem" które realnie na pytanie "co potrafią" odpowiadają "nie wiem")...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kruca fuks
najlepiej to mieć na karku i otworzyć własną działalność :) do tego żadne studia nie sa potrzebne, tylko smykałka i kreatywnośc noo i motywacja do działania - mąż po technikum wciąga moje zarobki nosem - a mam mgr - skończyłam ekonomię i żałuję. Mogłam wybrać na mojej uczelni kierunek techniczny, bo 70% przedmiotów pokrywało się. Kolega z tego kierunku na ostatnim roku - 4! miał zapewnioną od razu robotę, czekali tylko na jego dyplom. Wybieraj kierunek techniczny, taki żeby na przedzie było inż. a nie mgr! Magistrów teraz jak burków z mizerną płacą i perspektywami. A mgr - typu prawnik to musisz mieć plecy i to szerokie żeby zaistnieć na rynku, z inż. masz pracę dobrze płatną bez problemów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmLena07
jak jest się wybitnym, to chyba w żadnej dziedzinie nie trzeba znajomości, ale co z typowymi, po prostu dobrymi architektami? tutaj jest problem. Moja siostra kończyła architekturę, miała dobre oceny,ale nigdy nie była najlepsza na roku, nie miała też problemów, jednak miała ogromne problemy ze znalezieniem firmy, w której mogłaby zdobyć potrzebną praktykę, by mieć uprawnienia. Na szczęście mój wujek ma małą firmę budowlaną i mogła w końcu zrobić u niego. Teraz już nie ma problemów, znalazła pracę, ale przez moment było kiepsko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jkasvlis
dobrze też być specjalistą w bardzo wąskiej dziedzinie. No i to co napisały przedmówczynie, doświadczenie i umiejętności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×