jakie macie wykształcenie, ile lat i ile zarabiacie i czy myślici że to dużo??

aha no i czy dlugo już pracujecie? ja ide do mojej pierwszej pracy za 1800 na rękę, mam 25 lat i jestem mgr administracji.

mam 59 lat i nigdy nie pracowałem

zona mnie utrzymuje

Lat 21, wykształcenie zawodowe, kucharz- 3200 brutto podstawy. Średnie w trakcie.

29 lat, wyksztalcenie wyzsze, gospodyni domowa i mama synka, na utrzymaniu mezusia:)

Post o kucharzu byl moj. Pracuje juz 5 lat. W wieku 16 lat idziesz do zawodowki

wykształcenie wyższe- stosunki międzynarodowe, podyplomowa rachunkowość, zarabiam 1000 zł (praca na pół etatu, 4 godziny dziennie, państwówka) lat 29:(

tez bym tak chciała, ale mężuś musiały zarabiać 8 tyś co najmniej :)

2100 netto,mgr ekonomii,pierwsza praca,4 lata w niej,zaczynałam o 1800 netto,uważam,ze to ok jak za pracę ,w której ma się kuuupe luzu.

5 lat w tym zawodzie i zarabiam 1900 na umowe zlecenie. Mysle, ze to bardzo malo. Planuje cos z tym zrobic.

nowapraca A bo mezus to czasem lepsza inwestycja niz podyplomowki itp :) Moj zarabia ciut wiecej niz 8:)

wykształcenie wyższe - inżynierskie, rok w zawodzie, 2800 netto + premie od projektów

1800 netto dla mnie - a to praca z 2 językami obcymi używanymi codziennie.

39 lat. Wykształcenie średnie. 19-sto letni staż pracy. 3 tys. na rękę.

ja tez myślę, że zarabiam ok tym bardziej że praca 4 godzinny dziennie, pięć dni w tygodniu, do pracy chodzę tak jak córka do szkoły, urlop zawsze, trzy lata w tej pracy, a pracę mam na koniec miesiąca i początek miesiąca, nie przepracowuje się, ale niestety tyle mam w zakresie obowiązkow

wypiłam sok z cytryny, niestety mój facet studiuje historie :( i tak, jeszcze nie skończył, więc 8 kafli nie przewiduję.

29 lat, własna działalność, 3500 na czysto, licencjat z filologii, kolejne studia w planach. Kiedyś pracowałam w agencji reklamowej za 1500 brutto - nigdy więcej

wkurwiecie mnie .15 lat pracy w zawodzie.1500 netto.

strasznie duzo płacisz za mies - ale 1000 na ręke za pół etatu w panstwówce?? a podobno tam zarabia sie naprawde grosze ;) a to nieźle.

nowapraca Najwazniejsze, ze sie kochacie:)

licencjat z ekonomii, 29 lat, od 3 tyg bezrobotna wczesniej pracowalam za 1250 jako pracownik administracji panstowej:O

23łl , kobieta, mgr w trakcie, 3500 na ręke, jak zacznę zarabiać 6000 to powiem , że to dużo

Szaleńństwo sobotniej - pewnie w korporacji (PMI?) wypiłam - jestesmy razem 3 mce dopiero wię nie wiem ;) ja szczerze mówiąc chciałaby sprzedawac przez internet, taka działalność gosp =ale hm wszyscy mi odradzają.

nowapraca A to jeszcze sie zastanow, masz czas:) Ale obawiam sie ze z historykiem mozesz klepac biede:)

nowa praca - własna działalnosć, ale dopiero sie rozkręca, licze na wiekszy dochód, ale nie jest zle :)

jak ja bym chciała pracować już w swoim zawodzie:D Teraz studiuje medycynę.Długa droga przede mną..:) Zazdroszczę tym co sie spełniają zawodowo:) Jestem na utrzymaniu narzeczonego i wychowuję maleńką córeczkę.Mój kochany jest lekarzem:D

tak to jest wypłata na rękę, ja pracuje w szkole, w urzędzie skarbowym zarabiają grosze na przykład, w sądzie rejonowym tez zarabia się grosze, w sumie ja zarabiam tyle co osoby z 20 letnim stażem ( u mnie w pracy) gdybym pracowała na cały etat, no ale niestety jak walczyłam o podwyżkę to chciałam mieć zrównane z innymi kobietami, a przede wszytskim dlatego że ja mam wyższe a one nie

wyższe wykształcenie pedagogiczne od 2 maja zaczynam pracę jako tłumacz będę zarabiać w zależności od tego ile godzin będę pracować tygodniowo (umowa mówi, że muszę minimum 20h, ale mogę więcej, znając życie będę pracować z 35 godzin tygodniowo) - stawka za godzinę wyjdzie 250kc czyli na polskie 40-45zł

29 lat, skonczone prawo, obecnie ostatni rok aplikacji radcowskiej, 5 lat pracy w kancelarii - umowa o prace 3, 5 tys na reke plus koszty sądowe od wygranych spraw - roznie wychodzi, czasami koszty wieksze niz pensja, no ale siedze w pracy i po 12 h na dobe plus zawalone wieczory w domu. W planach wlasna kancelaria, ale to dopiero za rok.

ale ja już mam dosyć mojej pracy, dlatego że mało zarabiam, znaczy chciałabym cały etat i co za tym idzie większy zarobek, chociaż teraz jest wygodniej tym bardziej że córka chodzi do drugiej klasy podstawówki, no i chwiałabym mieć bardziej jak by to powiedzieć ekscytująco pracę, żeby było więcej zajęcia, nie może tak żebym była cały czas zajęta, a niestety często się nudzę,