Chcę umrzeć.

Czy naprawdę to będzie samolubne .To dla mnie bardzo trudne ale już dlużej nie dam rady.Narobiłem głupstw i juz tego nie udzwigne najlepiej dla wszystkich bedzie zdechne.Tylko szkoda mi synka.Z drugiej strony co mu po ojcu który jest wrakiem człowieka. Żona mi juz nie wybaczy i ja rozumiem ale nie ptrafie z tym zyć.Nic mi nie pomaga ani clonozepan ani inne srodki jezeli tego nie zrobie i tak chyba na dniach czeka mie zawał.Najgorsze ze stalo sie to teraz kiedy naprawde sie zminilem chyba dlatego to tak boli .Cale moje zycie to jedno wielkie nieszczescie i trafila mi sie taka wspaniala rodzina i wszystko popsulem.Wiem ze to nie miejsce na takie zale ale musialem gdzies sie wygadac a nie chce juz nikogo znajomego zadreczac swoimi problemami.Kiedys usluszalem ze kazdu ma takie problemy na jakie sobie zasluzyl wiec ja naprawde musialem w poprzednich wcieleniach musialem bardzo duze przeskrobac.Radze wszystkim zanim cokolwiek zrobicie zastanowcie sie sto razy ...

Dlaczego to wszystko takie popierdolone.

bylo jej nie zdradzac idioto

Teraz to wiem. Masz racje jestem idiota.

Z drugiej strony co mu po ojcu który jest wrakiem człowieka To niech wrak człowieka stanie na nogi i żyje porządnie, dla syna. Weź się w garść, bo od kiedy spłodziłeś dziecko przestałeś żyć wyłącznie dla siebie. Masz obowiązki i wypełniaj je.

Dziekuje ale mnie juz to nie rusza.Juz siadlem totalnie.widocznie tak mialo byc.

z kim ja zdradziles i dlaczego?

Jak to łatwo kogoś oceniac to juz chyba taka natura ludzka.

a kiedykolwiek cie ruszało, skoro piszesz: wszystko popsulem.???

Nie do konca zdradzilem to skomplikowane ale wydaje mi sie ze leczylem kompleksy z dziecinstwa nie umiem tego wydtlumaczyc sam tego nie rozumiem zazwyczaj po alkoholu mi odbija i sie czasami nie kontroluje a najgorsze jest to ze wcale tego nie potrzebowalem bo czulem sie po tym jeszcze gorzej

to co zrobiles?????????????????????????/

dostałeś od zycia dużo dobrego, więc to nie zycie jest popierdo lone tylko twoje postępowanie było błędne przeszłości już nie zmienisz ale możesz zrobić coś dobrego dla przyszłości na smierć nigdy nie jest za późno

Podrywała mnie jedna malolata troche mi to zaimponowalo na poczatku wogule nic nie chcialem ale byla upierdliwa i tak jakos po alkholu sie calowalem i raz zrobila mi la.. ale bez finalu powiedziala puzniej mojej zonie ze miala okres bo bym ja przelecial ale ja naprawde bym chyba tego nie zrobil bo chiala tego wiele razy dzwonila pisala ze chce ze mna stracic dziewictwo ale ja bym tego bagazu nie wzial na siebie tylko sie ni dziwie ze mi nie wierzy bo ja oklamalem kilka razy i rozumiem nie mam juz sily tlumaczyc i jakby nie bylo zrobilem cos strasznego ona zawsze byla mi wierna przynajmniej tak twierdzi i ja jej wierze najgorsze ze to ta jedyna prawdziwa milosc 7 lat poszlo w cholere...

nie wiem co faceci widza w malolatach, toz to nieopierzone i tepe w sztuce milosci

nawet mi sie nie podobala dlatego to przerwalem ale sie wydalo po czasie a z zona zaczelo mi sie ukladac nawet sex byl ostatnio super wsparla mnie bardzo w moich problemach obiecałem ze sie odwdziecze teraz juz nie bede mial okazji

wiem ze wiele osób skrytykuje to co teraz napisze ale mamy troche majatku ,kiedys dobrze zainwestowalem i chce jej wszystko zostawic niech sobie pozyje wiem ze to moze glupie ale w tej swojej chorej głowie tak sobie to wymyslilem ze chociaz tak sie zrewanzuje za to ze bylem niedobrym mezem moze kiedys jeszcze pomysli o mnie dobrze

To wcale nie takie proste.Od dluzszego czasu choruje na depresje lecze sie ale nawet to mi nie ppmaga teraz to juz dla mnie za wiele cos we mnie peklo i nie mam juz sily nie osadzajcie mnie tak latwo boje sie ze narobie glupot i dopiero wtedy bedzie tragedia dlatego wole to zakonczyc

z depresją bujam się od pietnastu lat połowa z tego czasu to leki i terapie więc nie pierdol

nie chce sie licytowac ale ja prawdopodobnie od dziecka tylko ze nigdy nie potrafilem nic z tym zrobic czasami bywalo lepiej a czasami tragicznie teraz to juz... i nie mysl sobie ze to takie latwe bo sie boje jak cholera ale juz tego dluzej nie zniose

zniesiesz masz dla kogo

to trwa juz ponad tydzien jestem teraz za granica i strasznie sie czuje juz chce to skonczyc serce mnie kluje okropnie i nic nie przechodzi jest coraz gorzej mozg mi sie gotuje nie jem nie spei tylko wpieprzam psychotropy juz mi drętwieje lewa reka nie wiem czy nie dostane zawalu poztym to juz mnie przeroslo

Weź się pieprznij w łeb! Są tacy co walczą o każdy dzień życia i modlą się o następny a tobie się żyć nie chce. Zamień się z kimś , oddaj mu swoje organy, przynajmniej jakiś pożytek będzie a ktoś kto chce żyć zmówi za ciebie modlitwę. Żal mi cię za twoją głupotę . Lepiej jebnij sie o betonowa sosnę może ci się coś w tym łbie poprzestawia!!!

z moich organow juz raczej pozytku nie bedzie ale szczerze mówiąc jak umre nie mam obiekcji przed oddaniem organów wiem ze na swiecie jest wiele nieszczesc i empatia nie jest mi obca wierzcie mi obrazanie mnie nic nie zminia rozumiem wasze argumenty ale naprawde czasami zycie potrafi przerosnac moze w nastepnym bedzie lepiej jesli cos wogule istnieje

zasuwaj do psychiatry i zmień leki idioto ale JUŻ!!!

byłem nie raz mi juz nie da sie pomóc i masz racje czuje sie idiotą

Depresja to ciężka choroba, osoba chora cierpi i nie dziwię się że nie chce żyć. Nie zrozumie ten kto nie chorował. Może wytłumaczę to tak. Chodzisz non stop z bolącym mocno zębem. Ale idziesz do dentysty i wyrywasz albo zagruwasz, a duszy nie da się wyrwać, nie da się szybko znieczulić. Autorze współczuję Ci.

Dziekuje

byłem nie raz mi juz nie da sie pomóc da się. ty idź a ja się w tej intencji pomodlę

Ja nie mam zamiaru cie obrażać! Po prostu flaki mi się wywracają jak czytam podobne głupoty. Nie szanujesz żony, nie szanujesz swojego małżeństwa i w nosie masz własne dziecko, najlepiej niech się inni o nie martwią!! Twoje rozwiązanie w tej sytuacji to wypiąć się na wszystkich! Zachowujesz się jak małe dziecko- na złość mamie odmrożę sobie uszy! A może zachowasz się jak mężczyzna, weźmiesz na klatę swoje błędy i wreszcie się zastanowisz jak naprawić to co się zepsułeś?? Nie bądź jak Pikuś który podwinął ogon i spieprza przed konsekwencjami swojego zachowania!!

nawet nie mam jak jestem 1000 km od Polski a pozatym moja wiara tez nikoniecznie takze chyba nawet modlitwa nie jest dla mnie