woda czy soki,co zdrowsze???

powiedzcie.Czy zdrowiej jest pic sama wode mineralna i czy same napoje i soki??? pytam tu odnosnie dzieci w wieku przedszkolno/szkolnym.

woda

Oczywiście że woda :) No chyba że masz sok własnej roboty to też fajnie ;)

ja daje i to i to ale soki rozcienczam

Glupie pytanie :O... oczywiscie ze woda. Moja corka ma 3 lata i nie pje nic innego jak tylko wode, nawet jak probuje jej dac np sok pomaranczowy do sniadania (kiedy my pijemy) to sie nie chwyci :P... i szczerze mowiac wcale mnie tonie martwi i mam nadzieje ze tak jej jeszcze przynajmniej przez jakis czas zostanie ;)

czyli ze woda? my od zawsze pijemy wode,tak nauczylismy tez nasze dzieci,starsza corka sama wybiera wode jesli ma wybor.Ale u mojej mamy do picia sa napoje,soki w kartonach,syropy ale kupne.I mama dala mi do zrozumienia ze niedobrze jest pic sama wode.Oczywiscie pijemy tez cherbate,mleko,czasem tez jakis kupny sok ale to ostatnie raczej rzadko.I zwatpilam....

Woda:) Nie wątp w to :)

woda albo soki owocowe ale to bez dodatku cukru tylko 100%

Woda powinna być napojem numer jeden i ma być dostępna w każdej chwili natomiast soki można z powodzeniem zastąpić świeżym owocem czy warzywem. Soki można podawać ale w małej ilości na dzień (ok. 100 ml) bo w zbyt dużej ilości odwadniają mały organizm. Najzdrowszy będzie sok wyciśnięty z świezych pomarańczy (ja tak robi ) z tym że kupuję tylko pomarańcze niekropione czyli BIO ( tu gdzie mieszkam są dostępne na każdym kroku) i taki sok podaję w ilości 50 ml do śniadania (wskazane bo lepiej wchłania się żelazo z kaszek czy chleba ) a kolejne 50 ml do obiadu , oczywiście w drugiej butelce cały czas ma dostępną wodę mineralną. Kolejny sok który jest godny polecenia to sok z marchwii i jeżeli tylko dziecko chce pić to super bo to samo zdrowie . Ja podaję sok z marchwii na podwieczorem i kolację (sok marchwiowy Hipp ) i zakrapiam go kroplami cytryny żeby był smaczniejszy. O soki z warzyw nie ma się co martwić i jak tylko dziecko chce pić to może ich wypić duzo więcej niż owocowych bo tym się nie odwodni . Sama woda jak tu dziewczyny piszą jest zdrowa ale pod warunkiem że nie wybrzydza owocami i warzywami w innym przypadku wskazane są soki warzywno owocowe i jak trzeba to najlepiej je samemu robić sokowirówką.

nie wątp więcej :D

pewnie woda zdrowsza ale u mnie pije się soki i napoje, woda mi ani dzieciom nie smakuje

E tam, co wy z tą wodą ciągle. Bez przesady, można pić wodę , nawet do litra (u dziecka) ale maluch powinien też pić soki warzywno - owocowe . Nie rozumiem jak można poić dziecko samą wodą . Soki są bardzo ważne , zwłaszcza warzywne bo w łatwej (płynnej , przecierowej) postaci szybko docierają do orgaznimu i przekazują witaminy i minerały i od dawna wiadomo że łatwiej napić sie soku jabłkowo marchwiowego niż zjeść dwie marchwie i jabłko (mam na myśli dzieci) . Ja też nie mieszkam w pl i może mam trochę inne nawyki zywieniowe ale widzę jak przyjeżdżam jak niedożywiona i blada jest ta dziecięca społecznośc w Pl, stanowczo za mało owoców i warzyw, nieurozmaicone jedzenie, za dużo przetworzonych produktów w diecie , danonki, gotowe jogurty i serki słodzone, chrupki do mleka, mleczne kanapki , kaszki słodzone ...itp , itp czyli to wszystko co u nas od dawna się ostro krytykuje . Jak dziecko nie chce pić soków to musi co najmniej 5 razy dziennie dostać warzywo i owoc (warzywo 3 razy dziennie a owoc 2 razy dziennie) i takie zalecenie jest dla dzieci od 1 roku do 3 lat. Słodycze max . raz dziennie w postaci jednego ciastka bądź kilku żelków . Jak czytam że jakaś mama podaje tylko wodę do picia dziekcu ale w lodówce ma słodzone owocowe jogurciki, czekoladę, kinder kanapkę to mi słabo.

WODA jest najlepsza dla dziecka i dla dorosłego. wiecie najgorsze jest to że wśród starszego pokolenia panuje przekonanie cyt: jak można dziecku samą wodę dawać (słowa mojej ciotki) ja to mojej Amelci (jej wnuczka) to tylko soki daję (z kartonu) albo herbatkę z sokiem malinowym (sok ze sklepu, 0.05% maliny) i ta ciotka patrzy an moje dzieci pijace wodę jak na jakieś biedoty a ja jestem wyrodna matka bo dziecku soku nie daję :) oczywiście od czasu do czasu piją soki.

ja daje dziecku herbatkę w granulkach np.malinowa z melisą :)

no pewnie, ze woda. wszelkie herbatki/soki itp okazjonalnie i nigdy wieczorem nie daje.

czarna kawka ty z kolei nie potrafisz znaleźć złotego srodka w tych wypowiedziaś które sugerują że soki owszem są ważne. Może i biedotą nie jesteś ale napewno super dobrze nie robisz że twoje dzieci piją tylko wodę. Ktoś tu wyraźnie napisał że jeżeli dziecko nie chce jadać owoców i warzyw to nalezy mu podac soki warzywno owocowe i na odwrót , więc wybacz ale nie widze tu sensuj jaki ty podałaś pozatym nie rozumiem skrajności w jaką wpadłaś czyli " woda ponad wszystko a soki od czasu do czasu). Ja na przykład mieszkam w Niemczech a Niemcy mają dośc dobrze opracowany jadłospis i zalecenia żywieniowe dla dzieci więc pisze w nich jak byk " Soki warzyno - owocowe z naciskiem na warzywne są nieodzowne w diecie dziecka, są liferantem łatwo przyswajalnych witamin i soli mineralnych w łatwej płynnej postaci. Zalecana ilość na dobę ok.150 ml " . Moje dziecko dostaje sok pomidorowy , marchwiowy, pomarańczowy oraz marchwiowo - jabłkowy (synek ma 2 latka) i od począktu był przyzwyczajony do warzyw a na kolację sok warzywny czy warzywa to podstawa . Przykładowy ogólny plan posiłku na polację to : Kromka chleba z masłem i dodatkiem (smarowidło bądź organiczna wędlina), warzywa bądź sok warzywny, mleko , napój (woda bądź herbata owocowa). Sok pomarańczowy jest wskazany głównie na sniadanie i do oboadu , dokładnie tak jak ktoś już tu napisał . Ja rozumiem że wiekszość z was ciągle rozumuje tym tokiem że ma na myśli soki z kartonów , słodzone plus chemia , ja mam na myśli soki przygotowywane z owoców (samodzielnie) bo co to za problem kupic butelkę czystego soku marchwiowego dla niemowląt (niesłodzonego ) i dodać do niego pół na pół soku z wycieśniętych pomarańczy na śniadanie dziecku. Woda jest zdrowa i zgodzę się z tym (żeby nie było ) ale nie samą wodą człowiek żyje a zwłaszcza dziecko i choć samej wody powinno wypijać ok litra (100 ml na kg ciała u 12 miesięcznego dziecka a potem już tyle samo bądź o pół litra więcej ) to dodatkowo powinno przyjąć te 150 ml pozywnego soku warzywnego dajmy na to.

odpowiedniej ilości sa bardzo ważne ale wiadomo że tu wszystko jest albo białe albo czarne , cacy - be. Woda jest zdrowa ale nie można popadac w paranoję i poić te dzieci butelkowaną na umór jak konie, opczytajcie trochę ile wód wskazanych jako odpowiednich dla niemowląt i dzieci (posiadających atest IMiDz) tak naprawdę nadaje się do picia (tylko 10 procent z wszystkich firm) i co najlepsze , większośc z tych wód absolutnie nie nadawała się dla niemowląt! Wszystko jest albo według was zdrowe albo niezdrowe ...ehhh.

Ja tez kiedyś czytałam że z tymi wodami to wielki szmelc ktoś zrobił bo atest łatwo mozna sobie kupić (machlojki w interesach) i prawdą jest że większość szanowanych wód rekomendowanych jako zdrowe dla dzieci wcale takimi nie były i nie są. Najlepsza woda to romer quelle niegazowana i tu nikt nie bajeruje że pochodzi z super źródeł .

baby wezcie sie stuknijcie w leb. Piszecie o machlojach z atestami na wode a te soki ktore kupujecie to czym niby sa rozcirnczane? Zwykla kranowa i tu atestow nie potrzeba. S,ieszne jestescie z tymi domyslami.

Najlepsza jest woda. Warto do niej dziecko przyzwyczajać (często dzieci, które piją z reguły soki i herbatki nie lubią wody, bo jest "bez smaku" - czytaj bez cukru). Jeżeli chcesz dawać dziecku soki to najzdrowiej jest robić je samemu (zainwestuj w sokowirówkę). Jeżeli oczywiście masz taką możliwość. Masz wtedy pewność, że nie ma w nich tony cukru itp.

Szklanka soku do popicia obiadu czy innego posiłku jest jak najbardziej wskazana ale w ciągu dnia do picia najlepsza jest woda.

woda! ale wiem, że na samej wodzie sie nie da dlatego czasem trzeba sie i napic soczku ;) najlepszy jest taki domowej roboty z sokownika. wtedy wiesz, że nie ma w nim zadnej chemii itp

nie rozmumiem dlaczego na samej wodzie się nie da? Moje dzieci (2,5 roku i 9 miesięcy) piją tylko i wyłącznie wodę. Starszy zaczął teraz próbować zieloną herbatę. Mam zdrowe dzieci. Nie domagają się słodkich soków. Zamiast soków daje owoce - przynajmniej błonnik dostarczają organizmowi.

ja też piję tylko wodę. I zieloną herbatę

zdecydowanie wodę. jak je przyzwyczaisz to nie będą sięgały po napoje. w tych to sam syf, ale słodkie więc dzieciom się oczka śmieją. nie kupuj im tych wysoko mineralizowanych bo dzieci mają zbyt delikatny układ pokarmowy. ja swoim daję przegotowaną wodę z kranu, robię ziołowe herbatki albo dodaję trochę świeżego soku owocowego. jeśli chodzi o jej jakość to jest bardzo dobra, mimo że mieszkamy w warszawie (wychodzą tu na jaw jakieś ludzkie gusła i bajania na jej temat). wiesz, nie ma co dzieciaków przyzwyczajać do tego że w reklamach to cud miód i orzeszki (bo kupując im kolorowe butelki taki komunikat im dajesz), bo to kiedyś na bank się na zdrowiu odbije. więc woda, woda, woda.

Woda, oczywiscie. Albo nieslodzone kompoty, herbatki owocowe, ziolowe. Soki sa zdrowe ale zapychaja dzieci ktore potem nie chca jesc. Moje dzieci zamiast pic soki to jedza duzo owocow.

Woda jest najzdrowsza, niewiele osób wie, że wody nie zastąpią soki, herbaty i słodkie gazowane napoje, niektóre odwadniają organizm jeszcze bardziej.

woda! soki sa zdrowe pod warunkiem, ze sama je w domu przygotujesz, soki z kartonikow to syf i same smieci z masa konserwantow i cukru.

Moje dzieci nie piją soków, jeśli mają do wyboru wodę czy soki zawsze wybierają wodę, soki zwyczajnie im nie smakują.A ja się z tego bardzo cieszę.

następny temat z beczki- co zdrowsze. w dzisiejszych czasach nic nie jest zdrowe! chyba, że sama sobie coś zrobisz z produktów wychodowanych przez siebie(jak nie dawałaś nawozów sztucznych) a tak to wszystko ma chemie. i głupie pytanie co zdrowsze....