Zajadanie stresu!

Są osoby , które pod wpływem stresu nie jedzą. Po prostu jedzenie "rośnie" w gardle. A ja mam tak,ze jak mam jakieś stresy to jem. Cały czas jem. I najdziwniejsze jest to,ze cały czas czuję się głodna.. Nie wiem jak z tym walczyć.. Wiadomo-od takiego jedzenia się tyje.. A ja nie chcę! Może znajdzie się ktoś,kto mi cokolwiek doradzi.. Albo ktoś z takim samym problemem... Pozdrawiam

znam aż za dobrze ten problem- brak rozwiązań

Noo to mnie raczej nie pociesza:( Musi być na to jakiś sposób..

No i co w związku z tym zdjęciem ? :o

No właśnie....

zajadanie stresu może doprowadzić do otyłości, więc trzeba uważać. Można sięgnąć np. po magnez - jak organizm ma go pod dostatkiem, to nie ma się takiej ochoty na czekoladę. Można też sięgnąc po ziołowe kropelki albo pastylki doktora bacha