Powiedzial,ze nie wie czy kocha...

no wlasnie.... kurcze, rozumiem znudzic sie kims, zwlaszcza jak sie jest dlugo z nim, ale czy nuda to to samo co "odkochanie sie|? czy naprawde mozna sie odkochac w kilka dni, zwlaszcza po kilkuletnim zwiazku? czy ludzie za odkochanie uznaja to, ze nie potrezbuja juz z ta druga osoba spedzac kazdej chwili, ze po prostu zycie... powszednieje? ze mija zakochanie, nie milosc?

sobie ubzduralas,bo byl jakis dziwny. dziewczyno,ogarnij sie jakby cie kochal to by sie bal zostawic cie na tyle czasu,balby sie ze ktos by cie mogl sprzatnac mu. nie ludz sie. bylam w takiej samej sytuacji osoby ktora sie kocha sie nie zostawia ot tak. uwierz w to,a nie zyjesz nadzieja