Kontrowersyjna sprawa - dac im kasę czy nie?

Słuchajcie. Pracuję w ośrodku pomocy społecznej na wsi. Mam taki dylemat. Przyszła do mnie ostatnio kobieta z prośbą o dodatkową kasę. Sytuacja wygląda tak,że jest to rodzina 2 + 7 + 1 czyli rodzice, 7 dzieci i babcia. Dzieci w wieku 17-3 lat Nikt tam nie pracuje. Oferty pracy które oferujemy są odrzucane: a bo to daleko a bo nie będą robić za mniej niż 2 tysiące. I tak cały czas - no ok siłą ich nie zmusimy do pracy:/ Co miesiąc wypłacamy im zapomogę w kwocie 500zł + zasiłek rodzinny. No i ta kobieta przychodzi z pretensją że im na życie nie starcza i chcą więcej kasy. Zaproponowałam pracę ale kobieta powiedziała,że mąż ma chore kolano i pracować nie będzie. Kasa na ten rok została wyczerpana (na dodatkowe wydatki). Musiałabym zabrać innym by dać im. Co robić?Musze sama podjąć decyzję i choć zaraz częśc mnie zjedzie jestem za tym by nic im nie dawac skoro nie chcą pracować.MAm zabrać innym którzy tez potrzebuja a się starają by dać tym nierobom?

veto

Nikt Cię nie zjedzie, bo chcesz postąpić słusznie. Nie karmić darmozjadów, nie dawać pieniędzy ekstra, jeśli będą naprawdę przymierać głodem to ruszą leniwe dupska i pójdą do pracy za 2 tyś, a nawet 1tyś. To wygodni ludzie, którzy nic nie daja z siebie, a uważają, że wszystko im się należy. Niestety takich 'honorowych' ludzi jest za wiele..

Na zimę dostają opał za darmo, nauka dzieciom i dojazdy też finansuje gmina. Siedzą w domu i nic nie robią,I jeszcze pretensje wiecznie są.

nie dawać.zagonić rozczeniowych pasożytów do roboty.

Praca była dobra - pomoc przy sadzeniu lasu, sprzątanie terenów leśnych - ogólnie pomoc leśnikom - pełen etat można powiedzieć a nie sezonówka Za 2 tys zł na ręke. Ale usłyszelismy wprost ze za taka kasę to nikt się meczyc nie bedzie. Potem była oferta zamiatania chodników,dbania o czystosc w parku za mniej bo 1400zł - też nie pasowało. teraz oferowałam kobiecie,że zatrudnią meża w tartaku - nie bo męża boli kolano i jak on będzie pracował! No nie wiem dla mnie to juz bezczelne jest!

no i mamy "bezrobocie", parodia :O Zagonić darmozjadów do roboty.

Pocieszyliscie mnie bo bałam się ze nie robię słusznie....

Nie dawać. Ewidentnie nie chce im się pracować :( Za mniej niż 2 nie będą robić ........ dobre ! Niech nie robią. Ich sprawa.

Tak się zastanawiam, a pomyślałaś swoją drogą, że za najniższą krajową to nawet na opiekunkę do dziecka nie zarobią? A te zasiłki to jakie? 68 zł na 3-letnie dziecko i 98 na starsze, te pieniądze są śmieszne.

Dirty a po co im opiekunka ? Starczy jakby facet pracował. Na chleb by zarobili.

Jeśli dwie dorosłe osoby siedzą w domu to chociaż jedna może iść do pracy a druga pilnuje babci i dzieci i kasa na utrzymanie pojawia się z pracy a nie ops fajnie tak brać za siedzenie w domu. Jeśli żadne nie jest zdolne do pracy np. z powodu orzeczenia o niepełnosprawności to rozumiem że pomoc jest potrzebna ale jeśli są zdrowi i nie chce im się pracować to lepiej nie pomagać wtedy będą zmuszeni pójść do pracy tyle na ten temat

niech sie ktos ruszy do pracy. Widac nie jest tak zle skoro zyc zyja i sila zeby przyjsc do ciebie jest. Czy maz tej pani jest niepelnosprawny? Czy ma jakies orzeczenie ze nie moze pacowac? jesli nie to nie widze przeszkod zeby podjal prace. Lub ona jesli on nie moze. Mysle ze jakby bylo naprawde ciezko to poszli by do pracy, skoro sa propozycje.

dokladnie, po co opiekunka?

widocznie stary zbiera puszki albo zebra i nie oplaca im sie tracic czasu na prace za 2 tys

Dirty_Diana Jest wiele rodzin, które muszą się utrzymać za takie pieniądze, może nie są szczęśliwi, ale wiedzą, że muszą sobie dać radę. Ci państwo zwyczajnie nie chcą pracować, bo i po co, jak gmina im da. Jeśli im dać to wtedy i wszystkim trzeba te pieniądze ekstra, a skąd na to weźmie gmina kasę? Pieniądze rozbestwią ludzi!

Ale babcia to dziarska kobietka jeszcze!To ona dorabia sobie w wakacje i utrzymuje ich wszystkich. CZbiera jagody, pomaga przy zbieraniu ziemniaków. No i ona pilnuje dzieci w zasadzie. Jej renta zasila domowy budzet.

Są rodziny gdzie też jest krucho ale ktoś co jakis czas przychodzi i nie pyta o kasę tylko o pracę!Czy coś dodatkowego jest. Są ludzie którzy mimo biedy zachowali godnosc i wolą sami na chleb zarabiać a nie zyc za czyjes.

No jak jest jeszcze renta babci to żyć nie umierać ;) Nauczyli się brać po prostu. Nie dawaj. Na pewno w okolicy są bardziej potrzebujący np inwalidzi nie zdolni do pracy, to jest tragedia :(

Takie postępowanie staje się już normą. Po co pracować jak można dostać za darmo. Można to ukrócić tylko w jeden sposób - NIE DAWAĆ!

mają ręce niech idą pracować. Za darmo nic w życiu nie ma. Każdy normalny obywatel chodzi do pracy a nie robi 7 dzieci i wyciąga łapy po kasę. Gmina im i tak za dużo pomaga, mi nic nie pomaga ja muszę płacić tylko podatki, ŻYCIE

Cieszę się,że myslicie podobnie jak ja.

oczywiście, że nie dawać nieroby i tyle dają zły przykład swoim dzieciom ja bym zaczęła działać w tej sprawie - czyli sąd rodzinny bo rodzice są niewydolni wychowawczo

Taaa, najlepiej zabrać dzieci i oddać przykładnym rodzinom homoseksualnym.

ale jaką pracę im zaproponowałas? Tzn konkretną oferte, czy powiedziałas, żeby sobie poszukali?

A, sory nie doczytałam... Przyznam, że nie wierzę w ten topik. Nikt nie daje za takie publiczne prace 2 tys, tylko najwyzej 700 zł, niedawno było o tym program. a ja teraz szukam jako opiekunka do dziecka, i niektórzy daja w Poznaniu 500 zł za 8 godzin i jest jeszcze kupa chetnych

Konkretną ofertę - takie jak pisałam. Zgłaszają się do nas pracodawcy i oferują pracę tym biedniejszym.Zamiast jezdzic do odległego urzędu pracy chętni przychodzą do nas i my ich kierujemy do odpowiednich miejsc.

Wiesz wieś to nie miasto.Po co składać oferty i zatrudniac kogos nieznajomego z daleka gdy mozna pomóc komuś w swoim otoczeniu. To nie są zwykłe prace publiczne tylko tak jakby praca na całym etacie. Po 8-10 godzin dziennie.

A sprawdziłaś, czy ma na to kolano jakieś zaświadczenie lekarskie? Moim zdaniem, jest tez mozliwe że on pracuje gdzieś na czarno, nie chce się przyznac że to robi bo by nie dostał zasiłku, ale b. wątpię zeby nie chciał pracy za 2 tys, to jest ogromna kasa.

niech rusza dupe do roboty kazdy by tak chcial siedizec w domu i z MOPSU kase ciagnąc nic im nie dawaj i poweidz im zeby n w koncu przyjął jakąś prace ja mam mgr i pracuje za 1500zł a ten musi miec 2tys? jasneeeeeee