Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kobieta 28 lat

30 lat i idealna figura, kto ze mną ?

Polecane posty

Gość kobieta 28 lat

Cześć dziewczyny, jest jakaś chętna około 30 latka, która chciałaby powalczyć o idealną figurę ? Mam na myśli rozsądna dietę - dużo białka i zieleniny, redukcja węgli, dużo przemyślanego i zaplanowanego ruchu, ale do osiągnięcia naprawdę idealnej figury,a nie po prostu zrzucenie nadwagi, żeby się tylko nie wylewało ze spodni ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta 28 lat
mogłybyśmy obowiązkowo wrzucać zdjęcia talii, nóg etc, żeby nas to bardziej mobilizowało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mozna się uśmiac hehe
jakie glupie tematy i fotki tali :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta 28 lat
6543212 - z czego się śmiejesz ? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 6543212
z tego wylewania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta 28 lat
nie ma chętnych ? sama mam chudnąc ? no dobra jak nie chcecie być szczupłe, to schudnę sama a wy będziecie zazdrościć :P spadam na rower, mam nadzieję, że ktoś się przyłączy wkrótce, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 6543212
my jestesmy juz szczuple ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość renia 78
6543212 jesli jesteście szczupłe to co tu robicie ,poszukajcie sobie innej rozrywki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wróciłam z roweru, trochę ostrzej poszalałam, więc czuję się przyjemnie zmęczona, popijam czerwoną herbatę i czekam na kafe na jakąś chętną towarzyszkę niedoli 6543212 - w takim razie chociaż życzcie mi powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 6543212
ja utrzymuje swoje wage ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
17latka, ja właśnie szukałam kogoś w moim wieku, bo niestety, ale jest mi trudniej już schudnąć i utrzymać figurę niż 10 lat temu, a może tak mi się tylko wydaje, bo prowadzę bardziej siedzący tryb życia po prostu, jak chodziłam do szkoły, potem na uczelnię, to w sumie miałam caly dzień w miarę w ruchu, potem ze znajomymi gdzieś się wyskoczyło, a teraz niestety więcej siedzę i pewnie dlatego ta zmiana w każdym razie życzę Ci powodzenia, na pewno łatwo Ci pójdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sandallass
ja chce jestem przed 30tka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tryb siedzący, coś o tym wiem.. Największa zmora, gdyby było więcej ruchu, nie byłoby tak wielu otyłych osób ;-) . Ja ciagle siedzę i się uczę , marzy mi się iść na pewne studia, i miałam iść dziś pobiegać, i nic z tego, bo muszę się uczyć. Ale poćwiczyć, poćwiczę ;-) Też za Ciebie trzymam kciuki ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sandallass- a dowiem się coś więcej o Tobie ? Stosujesz już jakaś konkretna dietę czy dopiero będziesz zaczynać i jaki jest twój cel ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SaAna
A ja bym się dołączyła. Przyda mi się motywacja:) Od dłuższego czasu szukam właściwie nie diety ale stylu życia. Trzy miesiące temu odstawiłam mięso (za dużo chyba się naczytałam, że faszerują hormonami, chemią i na dobra sprawę kupa w nich toksyn), ryby jem bo to dobre źródło omega 3. Robiłam też kilka dni dietę oczyszczającą na kaszy jęczmiennej i byłam na hydrokolonoterapii. Polecam:) Moją zmorą są słodycze. Generalnie staram się ich nie jeść, ale są dni kiedy nie mogę się powstrzymać i dosłownie się na nie rzucam...;/ Druga rzecz która muszę zmienić to sport...przez zimę się trochę "zastałam" i trudno mi się teraz zmobilizować. Idzie jednak lato, słońce już od czasu do czasu fajnie grzeje więc i człowiek mam nadzieję będzie miał więcej energii:) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SaAna - ja tez lubię słodycze, uwielbiam je, właściwie ja po prostu lubię jeść, a w dodatku te niezdrowe rzeczy niestety smakują mi najbardziej. Przemianę materii mam dobrą, i cóż sama jestem sobie winna każdego dodatkowego centymetra i kilograma, kiedyś miałam naprawdę świetną figurę, z wymiarami 90-62-90 przy 172 cm wzrostu a to co się stalo ze mną przez ostatnie dwa lata, to szkoda gadac, dlatego jestem bardzo zmotywowana i mam juz dość oglądania w lustrze nieruchawej i objadającej się śmieciowym żarciem osoby ;) Chciałabym znowu stanąc przed lustem i stwierdzic, ze się sobie podobam, zależy mi nie tylko na wadze, ale przede wszystkim na ładniejszej skórze, cerze, kondycji i innych dobrodziejstwach wynikających z odstawienia śmieciowego jedzenia i zwiększenia ilości ruchu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SaAna
No to działajmy:) Ja małymi kroczkami zmieniam moje nawyki. wiadomo że chciałabym już, od razu, w tej chwili zmienić wszystko o 180 stopni ale tak się nie w moim przypadku. Więc na spokojnie, po prostu co jakiś czas wykluczam pewne produkty. Od dawna nie jem ziemniaków, był taki okres że w ogóle nie jadłam pieczywa (tylko chrupkie) i muszę przyznać że dawało to efekty. Powoli więc nastawiam się psychicznie znów do niejedzenia pieczywa. I obowiązkowo lodówka na kłódkę po godzinie 18:) Mój cele to: 1) zrzucić tak 5-6 kg i utrzymać nową wagę. 2) wzmocnić ramiona 3) zmniejszyć celulit...:/ A Twoje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SaAna
A wybacz. Nie zauważyłam. Już napisałaś:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
napisałam, ale tez wypunktuję w takim razie 1) zrzucic ok. 10kg 2) pozbyc sie cellulitu ;) oczywiście 3) nauczyc zastepowac swinstwa zdrowym jedzeniem np. czekoladki i ciasteczka miodem lub suszonymi owocami - obawiam się, że ten punkt bedzie cholernie cieżki i czeka mnie nie jedna porazka Obecnie jem głównie zieleninę i jak najczystsze bialko, wegle tylko przed jazdą na rowerze i czasami po - zazwyczaj jogurt naturalny z miodem albo swiezymi owocami codziennie jem także trzy łyżki otrąb owsianych i piję zielona i czerwona herbate w ilosciach przemysłowych ruch : rower okolo godziny dziennie codziennie, ale to taki intensywny trening w terenie na dość ciężkim rowerze od przyszłego tygodnia postaram się dorzucic jakies interwałowe cwiczenia na brzuch i talię ze dwa razy w tygodniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do pieczywa - tez działa na mnie dobrze odstawienie go, bedę się starała odstawic mączne produkty, ale boję się, że to może zaoowocowac rzuceniem sie któregoś dnia na wielka pszenną bułę albo pączka :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SaAna
Faceci mile widziani:) A z czystej ciekawości: z jakich rejonów Polski/świata jesteście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to miło :) sam mógłbym założyć podobny temat rok temu. mam 29, ale też od roku działam (siłownia, rower, basen, biegi) więc można powiedzieć że zaczęliśmy jednocześnie. ja już osiągnąłem mniej więcej upragnioną wagę, została mi "tylko" konwersja tłuszczu (jakieś 5% masy ciała) na mięśnie. nie mam brzucha ani boczków, no ale kaloryfera też nie za bardzo widać, choć czuję że jest, ale schowany. niestety nie mam wystarczającej wiedzy co, a zwłaszcza ile w takim wypadku mam jeść. jedząc dużo- tłuszczu nie zgubię na pewno, a jedząc mało zamienię się z powrotem w chuderlaka. PS: ja myślę, że godzina intensywnej jazdy na rowerze nie jest dobrym sposobem na spalenie tłuszczu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SaAna
A ja właśnie słyszałam że na spalanie tluszczu najlepsze sa ćwiczenia aerobowe: biegi, orbitrek, rowerek itp. A Ty być co proponował? p.s. Pamiętaj że my kobitki póki co nie chcemy zamieniac naszego tluszczu na mieśnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sandallass
ja odchudzam sie caly czas w zasadzie to z polowe zycia ;) teraz mam 161 cm i 68 kg chce schudnac 12 kg a marze zeby schunac 18 ale wszsytko w swoim czasie nie jem slodyczy jem 3-4 posilki dziennie codziennie spaceruje musze jeszcze zaczac robic brzuszki ale to po majowce ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cóż, ja tez myslę, ze są lepsze sposoby na spalenie tluszczu niz intensywna jazda na rowerze, problem w tym, że nie naleze do kobiet, ktore lubia pomachac nogą na aerobiku czy cwiczyc fitness, po prostu musze robic cos konkretnego, co sprawia mi przyjemnosc, inaczej zrezygnuję no i jak pisałam oprócz roweru pomyślałam o dorzuceniu tych interwałów, o ktorych wiem, ze są czesto nawet lepsze niz aeroby wlasnie - co ty byś polecał ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×