Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

Gość niuns
a zwykły test z moczu zrobiłaś? czy nadal tylko na tych ruchach się opierasz mówiąc że to ciąża?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Francoise
niewiarygodne ,w dobie internetu coś takiego? nie chce być złośliwa ale..to zwykła lekkomyslność i nieodpowiedzialność szkoda,że nie pomyślałaś ,że może jesteś w ciazy w dniu porodu,to byłaby dopiero niespodzianka,co? ty chyba w bociany jeszcze wierzysz,skoro tak postępujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Francoise
i nie oczekuj,ze ktos cię tu po główce pogłaszcze i powie jaka jestes "cacy"po co nas pytasz o radę?skoro byłaś wystarczajaco dorosła na wczesne współzycie bez zabezpieczenia ,na lekceważenie zatrzymania miesiączki to teraz bądź równie "dorosła"i stań przed rodzicami i opowiedz im tę historyjkę co nam ponieś konsekwencje swojego postępowania BO NA TYM POLEGA DOROSŁOŚĆ A DOROSŁOŚĆ =ODPOWIEDZALNOŚĆ jeśli wiesz co to znaczy współczuję twoim rodzicom bo to pewnego rodzaju porażka wychowawcza również dla nich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość junn
no i co jesteś w ciąży czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak jestem w ciąży 22 tydzień(to dziewczynka) leżałam w szpitalu bo mam kamienie na nerkach. z dzieckiem jest w porządku wszystko ale jutro znów idę do szpitala bo mam za krotka i cienka szyjkę macicy i lekkie skurcze . Rodzice mi pomagają nie było źle ;). Mam nadzieję że będzie wszystko w porządku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do - Francoise Wiesz moim zdaniem porażkę wychowawczą to moi rodzice by ponieśli wtedy kiedy bym była : ćpunką,alkoholiczką,menelką lub inny typ z tego rodzaju albo nawet jeśli dopuściła bym się aborcji,lub poroniła specjalnie (są takie przypadki). Może i okazałam się trochę bezmyślna ale potrafię się do tego przyznać i ponieść tego konsekwencje . Teraz zrobię wszystko aby wynagrodzić dziecku to że zaniedbałam je na początku ciąży. Rozmawiałam z niejednym ginekologiem i nie usłyszałam z ich ust ani jednego oszczerstwa na ten temat... Wiem że zlekceważyłam to na początku, ale będę miała czas żaby to naprawić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość merrla
Jestem przyszłą babcią i tydzień temu dowiedzialam się ,że syn bedzie mial dziecko.Oboje studiują.On chce zrezygnować ze studiów ,żeby podjąć prace.Ślubu nie planują narazie.Znajomość 4-m-ce.Szok dla mnie,nie mogę dojść do siebie.Tyle się mowiło o antykoncepcji -widocznie za malo...Tak jak ktoś napisał wyżej-dla mnie jako rodzica,to w jakiś sposob porażka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Możliwe że rodzic w jakiś sposób to odczuwa jako porażkę ... Ale nie powinno się okazywać tej słabości bliskim . Takie jest moje zdanie . Bo rodzic powinien wspierać tzw'w zdrowiu i chorobie' . A wszystko się ułoży. takie jest moje zdanie. Ja wiem że moi rodzice też nie sa zbyt zachwyceni tym że jestem w ciąży. Ale teraz zauważyłam że są naprawdę najlepszymi rodzicami jakich mogła bym mieć mimo tego że mam starszych rodziców. Bo moja mama ma 54 lata a tato 56. PS. będę miała zakładany pessar czy ktoś wie czy można przy tym funkcjonować normalnie jak przed założeniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żenujaca postawa
oh dziecino,cos ty narobiła?przeczytałam ten topik to aż mam ciarki nie wyobrażam sobie takiego braku odpowiedzialności i zgadzam się,że to porażka rodziców,absolutnie cięzka droga przed tobą ,nie masz pojęcia co cię czeka,oby rodzice ci pomogli 17 lat to nie jest pora na macierzyństwo ale na biadolenie za późno zycze ci bys szybko dorosła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Francoise
do autorki ciesze się że z twoim dzieckiem wszystko w porządku ale porażka rodzica jest zawsze wtedy,gdy dziecko lekceważy słowa rodziców i sprawia im zawód a ty z pewnościa ich zawiodłaś mam nadzieję,że będziesz dobrą mamą ,jednak moim zdaniem łatwe to nie będzie wszystkiego dobrego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie słucha rodziców... Ale nigdy nie rozmawiałam z rodzicami o antykoncepcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość merrla
Ja wiele razy rozmawialam o atykoncepcji z synem.W wieku 17-stu lat pokazałam gdzie może w domu znależć prezerwatywy,bo nie bylam taka naiwna ,żeby wierzyć ,że nie będzie w jego życiu seksu.I co?Normalna wpadka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×