Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Lunatyczka25

1000 kalorii i ruch- start 26 kwiecień

Polecane posty

Witam...Mam 25 lat, waga i wzrost jak w stopce. Uważam, że 1000 kalorii i ruch jest odpowiednie, by zmienić swoje nawyki na dłużej, a nie głodzić się, a potem przytyć raz tyle. Szukam towarzyszek do wspólnej zabawy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NovaJa
Heja! Przyłączam się do Ciebie:) Wczoraj powkurzałam się na siebie, obraziłam na słodycze i wszystko co powoduje wzrost wagi. A rano wstałam z nastaweniem- od dzisiaj nowa ja;) 1000kcl mi odpowiada, ruch jak najbardziej:) Mam nadzieję, że wątek przetrwa i będzie dawał mi motywację:) i uchroni przed upadkami:)) Aaa..za parę dni licznik wybije mi 23 wiosenkę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj :) Jak u ciebie z wagą i wzrostem?? Ja od lutego byłam na 500 kalorii i z 64 do 56 zeszłam i po ponad 2 miesiącach ćwiczeń widać efekty, ale niestety jestem niska I wyglądam troooooooooszkę potężnie przy mojej wadze i biuście rozmiaru D :( Dlatego chcę schudnąć do jakiś 50- 48 kg i nauczyć się zdrowo żyć. Co do słodyczy to u mnie nie ma z tym poblemów, bo jak mam na nie smaka to jem sobie owoc, jogurt jogobelle light albo big milka ( ma 92 kalorie :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NovaJa
Wagi w domu nie mam (może to ile lepiej) :), z dowodu wynika, że mam 164 cm wzrostu:), a miseczka B . Niestety słodycze mogę jeść w dużych ilościach. Więc jak mi coś mi nie wychodzi to zaraz batonik wkracza do gry. ;/ Chciałabym z tym w końcu skończyć i nauczyć się wspomnianego przez Ciebie zdrowego odżywiania:) Plan mam taki: 1000 kcl dziennie, jazda na rowerze, bieganie (pół godzinki). A przed pójściem spać ćwiczonka na mięśnie brzucha (6 Weidera). 1 lipca będę ważyć 10 kg mniej:) A Ty jak ruch preferujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brzuszki, skłony skośne, nożyce i rowerek stacjonarny...A w lato basenik :) Wagą się tak bardzo nie sugeruję, tylko wymiarami, bo to moim zdaniem bardziej istotne... Jak się wkurzysz, to najlepiej zamiast batonika poćwicz, bo się wtedy wyżyjesz i na pewno leiej się poczujesz :) Ja tak robie, jak mnie ktoś w domu wnerwi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NovaJa
Skorzystam z Twojej rady:) A teraz idę wykorzystać piękną pogodę i pojeżdże na rowerze:) Także do napisania wieczorem:) Zdam relację jak mi poszło:) 3mam kciuki za nas:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NiebieskaRóża
Hej ja się chętnie do was przyłącze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość essentialsummer
To może i ja się dolacze. 150 cm wzrostu i 44 kg. Chciałabym zgubić tak do 41 .. Codziennie jestem na siłowni, 3 razy w tygodniu aeroby i 4 razy silowy trening.. Plus dieta 1000 kcal od jakiegoś tygodnia. Powodzenia .. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny :) Fajnie, że jesteście...jakie cwiczenia planujecie?? Ja po godzince ćwiczeń i spacerze...no i w drodze powrotnej o fryzjera zachoczyłam i skróciłam troche włosy...Słońce świeci, to w domu sie nie chce siedzieć i może pójde sobie jeszcze do parku pochodzić, bo mnie nosi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sobie kupiłam ogórki małosolne, pomidorki i szczypiorek i zjem to sobie z razowcem na kolacje... zjadłam dzisiaj: kromka razowca z polędwicą i 2 listkami sałaty- 140 serek danio- 160 miseczka gotowanych buraków i udko z kurczaka pieczone bez tłuszczu- 230 ???? a na kolacje 2 cieniutkie kromki razowca z wyżej wymienionymi warzywkami zjem- 200 kalorii no i 2 kawy z mlekiem 2 %, bezcukru wypiłam wody i zielonej herbaty jakieś 2,5 litra na dzień pije

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NovaJa
Heja! Doliczyłam się ciut ponad 900kcl. 4 godzinki spędziłam na rowerze podziwiając zieloną okolicę:) Prawie majówka:) Pierwszy dzień zaliczam do udanych:) Zero słodyczy, mama poinformowana o moim planie. Troszkę ją zaskoczyłam ilością kg jakich chce się pozbyć. Myślała, ze może 3-4, ale 10 . Cóż... motywacja jest!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NowaJa motywacja jest najważniejsza...a 10 kilo poleci jak z płatka...a w wakacje będziemy w bikini latać :) co do mnie to ja tylko na rowerku stacjonarnym jeżdże bo mam uraz do normalnego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NovaJa
Nie ma innej opcji:D:D:) Zwłaszcza, że czeka mnie fantastyczny wyjazd w wakacje więc...:) bikini obowiązkowe;) Każdy może znaleźć coś dla siebie- najważniejsze, by rodzaj sportu jaki wybieramy, sprawiał nam przyjemność:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pulchna dżina dżina
hej laski moge się przyłączyć ? :D byłam raz na 1000 i schudłam także wiem że działa :D rusza z wami jak mnie przygarniecie pod swe skrzydła :D tak więc 1000 + rano i wieczór gimnastyka i będzie cud miód i orzeszki jeeee :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pulchna dżina dżina
dodam jeszcze moje gabaryty :D w stopce powinny być :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pulchna dżina dżina
ups nie ma :D no nic sorry dziewczynki za zawieruchę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iczi
No dobra to ja też spróbuję :) Jestem po okresie, więc moje łakomstwo zdecydowanie zmalało (przed okresem ciągle szukam po szafkach co by tu jeszcze zjeść, a i tak nic mi nie smakuje....). Jutro rano wskoczę na wagę i podaw wymiary. Ale jakieś 5 kg na pewno będzie do zrzucenia.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pulchna dżina dżina
iczi ja czy mam okres czy nie ciągle jem :D masakra troche z tego żartuje ale mówie STOP MEMU OBŻARSTWU !!! właśnie kiedy należy się ważyć rano czy wieczorem???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iczi
Mnie się wydaje, że właśnie rano. Poza tym dzisiaj jeszcze jadłam "normalnie" :) , więc chyba nie ma się co na wieczór dołować. Ale zaraz zrobię sobie zieloną herbatkę.... Z tą aktwynością fizyczną to u mnie pewnie będzie różnie, bo generalnie to nie za bardzo lubię...ale mam małego brzdąca, więc ruchu trochę jednak mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pulchna dżina dżina
tez nie lubie cwiczyć ale wyrobiłam sobie mały nawyk porannej i wieczornej gimnastyki. nie długo ok 15-20 min ale zawsze coś ;) jestem bezrobotna także rano mam czas chodz przyznam sie że nie chce mi się :D w takim razie zważę się rano :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iczi
Właściwie to nie zależy mi wcale na konkretnej ilości kilogramów, chociaż trzeba sobie wyznaczyć jakiś konkretny cel. Najważniejsze jest, aby poczuć się dobrze w swoich ubraniach. Zwłaszcza dżinsach....które trzeba czasami nosić z odpiętym guzikiem.....masakra!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NovaJa
Widzę, że jest nas coraz więcej:) Super! :) Także operacja "luźne dżinsy" rozpoczęta!:);)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam nowe dziewczyny :) Fajnie, że mamy grupę wsparcia...Ja już po śniadanku, kromce razowego chleba z sałatą i pomidorem, do tego kawa z mlekiem bez cukru...około 8 zabieram się za godzinkę ćwiczeń, a potem do biblioteki muszę jechać... Mamy do wakacji jakieś 2 miesiące, więc damy radę osiągnąć cele i schudnąć. NowaJa a gdzie te wczasy??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NovaJa
Heja:) Ja już też po śniadaniu- płatki pełnoziarniste z mlekiem 1,5%. Teraz muszę się troszkę pouczyć na kolokwium, uczelnie, potem dorabianie sobie do studenckiego kieszonkowego:P- więc przez 4 godzinki zasuwam z odkurzaczem i mopem, a na zakończenie rowerowa wycieczka:) Od dzisiaj chciałabym zacząć ćwiczenie na mięśnie brzucha:). Wczasy.... To takie Euro-Trip. Ale przeważa Francja i Hiszpania:) Gorące kraje południa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wow...no to ci zazdroszczę :) Ja już po wczasach jestem...wróciłam 3 dni temu...Podaj maila to ci wieczorem fotki poślę... Byłam na 16 dni w Chinach z biurem EccoTravel...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NovaJa
Chiny? Świetna sprawa:) Na forum podam Ci moje gg- 6086147- ja będę wieczorkiem i na gg wyślę Ci maila:) A tymczasem...obowiązki wzywają. Miłego dnia!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Godzinka hardkorowych ćwiczeń za mną :) Na drugie śnadanko zjem kromke razowca z polędwicą i ogórkiem małosolnym... na obiadek sobie ugotuję zupę z botwinki, bo kocham zupy warzywne, a jedynie na wiosne i lato człowiek ma możliwość gotowana DOBRYCH zup ze świeżych warzyw :) miłego dzionka życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pulchna dżina dżina
hej laski ;) mnie też motywują gorące wczasy i ehhhh musze się wziąść w garść żeby dobrze wyglądać w bikini ;) miałam się zważyć rano ale zapomniałam ;/ ale pare dni temu miałam taki wynik wieć sie chyba nic nie zmieniło 160cm 51/2kg cel 47 i basta !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×