Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

maleeha

mój piesek ma raka ;((

Polecane posty

Mam pieska 13-letniego, ostatnio zauważyłam że ma guza pod szyją wielkości cytryny, dziś byłam z nim u weterynarza i okazało sie że to nowotwór ;( operować go nie można bo jest za stary i jego organizm by tego nie wytrzymał, jestem załamana nie wiem co zrobie jak on odejdzie :(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mało
to ten dziubek na zdjęciu? Taki ma wdzięczny pyszczek:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia s22
ojj wiem co czujesz, moja sunia odeszla na raka sutka 2 lata temu a ja ciagle jak o niej pomysle to mam lzy w oczach, nawet teraz jak to pisze, musisz sie jakos na to przygotowac, ,trzymaj sie i nie zalamuj chociaz wiem ze to trudne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fhtryggjtg
współczuję :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milosniczkazwierzakowwszelkich
hej kochana trzymaj się, 10 miesiecy temu straciłam ukochaną suczkę na serce - miała tylko 9 lat, do tej pory mnie trzyma tęsknota to ciężkie wyzwanie ale sprawa naturalna niestety na pocieszenie - matki piesek miał raka wielkości piłki nożnej na nodze , naprawdę i zył z tym NIERUSZANYM operacyjnie 4 lata więc głowa do góry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fakfak
rozważasz uśpienie go?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milosniczkazwierzakowwszelkich
nie usypiajcie piesków dopóki jest dobrze, chodzi i daje radę, zawsze jest nadzieja dopiero jak będzie cierpiał można mu pomóc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiście jeśli będzie sie bardzo męczył będe musiała podjąć tą straszną decyzje, narazie jednak jest z nim dobrze, ma apetyt, jest ruchliwy i jakby nie ten guz to nawet bym nie wiedziała że coś mu dolega

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Współczuje! Mój piesek odszedł w ciągu 1 dnia. Owczarek niemiecki- siadły mu łapki :( Położył się w budzie i już nie wstał. Miał 13 lat. Wszystko w ciągu 1 dnia się rozegrało. Wcześniej dostał zastrzyk od weterynarza. Zaczęły się problemy ze stawami. Polepszyło mu się na tylko na tydzień. Jak się jednego dnia położył, tak już nie dał rady wstać. Nie uśpiłam go, tkwiła się we mnie nadzieje że jednak da radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojej to straszne, stracić ukochanego psa tak z dnia na dzień :( ja przynajmniej będę mogła sie na tą chwile przygotować, chociaż to pewnie i tak nic nie da

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fakfak
a może nie należy czekać aż zacznie go boleć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bardzo Ci wspolczuje
To nawet lepiej, ze nie usuwsz. Guz to guz - rak siedzi w srodku i moze tak zostanie na dlugo. Po operacji pewnie szybko by byly przerzuty. Skrocilabys mu zycie tylko. A tak wcale niekoniecznie odejdzie, pewnie bedziesz sie cieszyc jego obecnoscia jeszcze dlugo. Miej taka nadzieje, ze bedzie dobrze :) Musi byc! 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj straszne, straszne :(. Twój piesek też ma 13 lat, więc sama wiesz dobrze jak się człowiek przywiązuje do pupilka. Niby można się przygotować, ale ciężko jest :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kwiat opola
Nie usypiaj go. Daj mu odejść w spokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fakfak- sugerujesz że powinnam już go uśpić? Bardzo Ci wspolczuje- dziękuje za słowa wsparcia, mam taką nadzieje że mój pupilek będzie mógł jeszcze długo cieszyć się życiem Jaqueline-tak wiem, ja tego pieska strasznie kocham, mam go od dziecka i dlatego nawet nie chce myśleć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A czy weterynarz zaproponował jakieś inne leczenie niż operacja? Ja się nie znam na raku u zwierząt, ale widziałam taką sytuację. Byłam w TOZ i mieli tam kotkę z rakiem. Ledwo żyła, taka mizerna bez chęci na cokolwiek. Weterynarz dał interferon ( chyba tak się nazywał ten lek). Kot po jakim czasie jak nowo narodzony. Zachowywał się jak mały koteczek pełen chęci do życia i zabawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie nic nie mówił, dał mu tylko zastrzyk i powiedział że jak do tygodnia guz sie nie zmniejszy to należy zostawić to w spokoju, bo tylko operacja wchodziłaby w gre. Wiem, też widziałam jakieś gimbusy sie podniecają fotką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lashkar-e-taiba
ojej co za nieszczęście,łącze się z tobą w bólu i cierpieniu,podaj jego imie ,a zamówię mszę za duszę nieszczęśnika ,tak mi przykro ,tak jakoś poczułem sympatię do chorego zwierzęcia ,moze podaj numer konta i wspólnie złozymy się na operację,podobno w arabii saudyjskiej usuwaja tego rodzaju przypadłości za jedyne 175000,00 USD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lashkar-e-taiba
miałem,ale tak nie przezywałem gdy został uspiny ,ponieważ jestem cynicznym skurwysynem pozbawionym ludzkich odruchów :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lashkar-e-taiba
mam tez świadomość tego ,ze masz fajne cycki,niezle sie wypinasz i bardziej kochasz psy niz ludzi,co akurat jest na plus

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość męzatka kocha męża
Ojej to straszne....:P Słuchaj pies i tak stary jest więc musiałabyś się z nim rozstać - wiem może brutalnie to brzmi ale jednak to prawda. Współczuję jeśli ci smutno ale są gorsze rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bardzo Ci wspolczuje
Dla jednych to nic strasznego, a dla innych to najgorsza mozliwa rzecz wlasnie. Po co sie licytowac? Ja akurat rozumiem autorke :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak Ty mezatko kiedys
zechcesz napisac, ze Twoj maz jest chory to raczej bys nie chciala od nikogo uslyszec, ze co z tego i tak stary i niedlugo umrze. Sa gorsze rzeczy. Moglas sobie darowac ten post :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lashkar-e-taiba
to wolny kraj i wolne forum koleżanko ,mogę pisac co chcę,a przeważnie piszę to co myślę ,a że zobaczyłem cie na zdjęciu to właśnie taki wpis wpadł do mojego pustego łba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×