Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wita!!!!!!!!!!

Jestem witarianką. Wyleczyłam się z chorób. A mięsożercy umierają

Polecane posty

Gość wita!!!!!!!!!!

Irytuja mnie stwierdzenia absolutne w stylu "czlowiek od zawsze jadl mieso". Skad ty to mozesz wiedziec? Czy zyjesz od zawsze na ziemi? Raczej nie... Rzeczywiscie, wiekszosc ludzi wierzy, ze powinno jesc mieso i jest to zastanawiajaca kwestia zwazywszy na to, iz pod wzgledem tak anatomicznym, jak fizjologicznym czlowiek wydaje sie byc bardziej roslinozerca, niz miesozerca. Wystarczy spojrzec na dlugosc naszego ukadu pokarmowego, stezenie kwasow zoladkowych, fakt ze czlowiek -tak jak inne zwierzeta rozlinozerne -cieplo wydaje przez skore (zwierzeta drapiezne nie poca sie, ale temperature obnizaja wraz z glebokim oddechem) oraz wiele, wiele innych faktow, ktore bezsprzecznie wskazuja na to, ze czlowiek miesa jesc nie powinien (zainteresowani niech poczytaja- nie chce mi sie teraz o tym pisac). Zastanawiajace jest takze to, ze rzeczywiscie skoro czlowiek nie ma jesc miesa, to dlaczego matka natura "wsadzila" go w zimne klimaty, gdzie jest malo pozywienia roslinnego? No coz, wydaje mi sie, ze zimne klimaty nie sa przeznaczone dla czlowieka, jest to takie male moje podejrzenie, ze czlowiek powinien zyc w klimatach goracych, ale z jakichs powodow zaczal zyc w innych szerokosciach. i nie wierzcie w oficjalne wersje historii- pojawienie sie czlowieka na ziemi, jak i jego historia, mogly wygladac zupelnie inaczej, niz podaja wam wykladowcy antropologii, ale o tym ciii...poszukajcie sami, to ciekawy watek. (Ktos tu wspomnial o Eskimosach- ze skoro czlowiek zyje w tak zimnych klimatach, to wiadomo, ze ma tylko jedna mozliwosc-odzywiac sie miesem, a to ma niby oznaczac, ze czlowiek jest miesozerny. Zgadza sie- Eskimosi odzywiaja sie miesem i rybami, ale dozywaja przez ten nienaturalny sposob zywienia baaardzo krotkiego zywota.) Co do ewentualnych niedoborow przy diecie wegetarianskiej, to PRZESTANCIE PIE*RZYC BZDURY. caly system-w tym edukacji- wraz z przemyslem miesno-farmaceutycznym to tak potezna maszyna, ze bylaby w stanie przekonac was, ze czlowiek powinien zjadac swoich zmarlych przodkow - uwierzylibyscie w to, gdybyscie byli o tym nauczani od dziecinstwa, tak jak wierzycie, ze czlowiek powinien zjadac trupy zwierzat, gotowac swoje pozywienie oraz faszerowac swoje cialo sztucznymi zwiazkami chemicznymi, zwanymi "lekarstwami". Ktos tu pisal o anemii przy przechodzeniu na wegetarianizm - no coz, ja mialam anemie, kiedy nie bylam wegetarianka i jadlam mieso. Co do witarianizmu, czyli jedzenia surowizny- absolutne tak! Tak! jesli chcecie byc zdrowi i miec sprawny umysl i cialo. Kochani, czytajcie duzo, i to nie tylko z oficjalych zrodel informacji, ale takze z "tej drugiej" strony. Podajecie tzw.opinie naukowe i myslicie, ze tam tkwi absolutna prawda i czujecie sie tacy mocni i potezni, bo znacie wszystkie nowinki naukowe i znacie na pamiec podreczniki od biologii. Gdybym przytoczyla wam to, co mowil mi moj znajomy naukowiec o tych wszystkich "nowinkach" i innych cudownych wynalazkach, to by wam...ach, szkoda mowic...Pozostanie tajemnica, ile prawdy nauczaja nas w szkolach i uniwersytetach, a ile sami musimy szukac. Zdziwilibyscie sie, gdybyscie sie nagle dowiedzieli, ze wiekszosc informacji i faktow, w ktore wierzycie to kompletny falsz...nawet nie zdajemy sobie sprawy, jak bardzo jestesmy oklamywani przez moznych tego swiata. Takze podsumowujac - owszem mozna jesc mieso i gotowac swoje pozywienie-ale przeplacimy za to zdrowiem, a byc moze utrata zycia z powodu choroby , mozna byc takze na diecie wegetarianskiej lub witarianskiej i odczuc, co to znaczy byc pelnym zdrowia i energii. Zrozumcie, jak bardzo wielka role gra pozywienie-nieodpowiednie pozywienie- w powstawaniu chorob. http://www.youtube.com/watch?v=1roi45o07BI http://www.youtube.com/watch?v=5C59QQC2kyM http://www.youtube.com/watch?v=O58cfB_SJaE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wita!!!!!!!!!!
powinno obchodzic ,to twoje zdrowie i zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moorland mogłabyś też
Irytuja mnie stwierdzenia absolutne w stylu "czlowiek od zawsze jadl mieso". Skad ty to mozesz wiedziec? Czy zyjesz od zawsze na ziemi? Raczej nie... Pewnie, ludzie z epoki kamienia łupanego robili sobie na fajerce naleśniki z liści z nadzieniem korowo-ziemnym i pewnie dlatego mieli tyle siły, aby zapierdalać z mamutami przez rzeki i lasy :classic_cool: 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wita!!!!!!!!!!
Po obejrzeniu filmu pt. "JEDZENIE MA ZNACZENIE" http://www.wellness.pijnazdrowie.pl/artykuly/ jedzenie_ma_znaczenie/ Mottem filmu są słowa Hipokratesa, ojca współczesnej medycyny: Niechaj pożywienie będzie lekarstwem, a lekarstwo pożywieniem. Przysięga Hipokratesa jest do dziś składana przez współczesnych lekarzy. Ale od czasów Hipokratesa nasze podejście do leczenia chorób się zmieniło Współcześni lekarze są bardzo słabo, o ile w ogóle, szkoleni z dietetyki. Nowoczesna medycyna obraca się wokół pigułki na wszystko. I taki stan rzeczy przemysł farmaceutyczny chce utrzymać, bo dobre zdrowie jest może sensowne, ale nie jest dochodowe. Choroby serca i rak to dwa główne powody przedwczesnej śmierci mieszkańców krajów zachodnich. Na trzecim miejscu są zgony z powodu błędów lekarskich i niepożądanych reakcji na leki. Skoro więc sama medycyna jest groźniejsza niż większość schorzeń, może warto przypomnieć maksymę, którą znają wszystkie kultury świata: Jesteś tym, co jesz i uświadomić sobie, że to, co wkładamy do ust ma znaczenie: jest albo doskonałym, paliwem dla ciała, albo gwoździem do naszej trumny Zapraszam do obejrzenia filmu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wita!!!!!!!!!!
Dlaczego wszyscy powinniśmy jeść tylko surową żywność ? Cytat ze str. "Surawka": Surowe jedzenie jest łagodne i nieszkodliwe. Gotowane natomiast ma szkodliwe i złośliwe działanie wyczerpując energię fizyczną naszego organizmu, spowalniając procesy zdrowienia, a także zmniejszając twoją sprawność, witalność i produktywność. Pokarmy gotowane przytępiają system immunologiczny organizmu. Podwyższona temperatura niszczy witaminy, enzymy, minerały, kwasy nukleinowe, chlorofil oraz powoduje destrukcję tłuszczów, czyniąc je niemożliwymi do strawienia. Substancje tłuszczowe staja się w ten sposób miejscowym czynnikiem drażniącym. Ponadto temperatura dezorganizuje strukturę białka, co prowadzi do niedoboru pewnych niezbędnych aminokwasów. W wyniku gotowania substancje włókniste i zdrewniałe (celuloza) ulegają całkowitemu przekształceniu. Kiedy błonnik zostaje ugotowany traci on swoje czyszczące właściwości, dzięki którym następuje "zamiatanie" przewodu pokarmowego. Substancje włókniste zostają zmienione ze stanu naturalnego, do postaci trucizny. Surowa żywność posiada najbardziej odpowiednie ilości wody, substancji odżywczych i błonnika aby sprostać potrzebom Twojego organizmu. Gotowanie przyczynia się do tego, ze substancje nieorganiczne dostając się do krwi, krążą po układzie krwionośnym i osadzają się w tętnicach i żyłach oraz przytępiają układ nerwowy. Po gotowaniu organizm traci swoja elastyczność, tętnice swoja giętkość, zakończenia nerwowe tracą zdolność przekazywania impulsów nerwowych, rdzeń kręgowy staje się twardy, tkanki w całym organizmie kurczą się, co sprawia, ze organizm się przedwcześnie starzeje. W wielu wypadkach te substancje nieorganiczne akumulują się w postaci osadu w połączeniach stawowych powodując powiększenie się stawów. W innym przypadku odkładają się one w postaci kamieni, guzów w jednym lub więcej organów wewnętrznych, w ostateczności akumulując się wokół zastawek serca. Pokarmy surowe są bardzo łatwo trawione, przejście przez przewód pokarmowy zajmuje im 24-36 godzin w porównaniu do 40-100 godzin, które są potrzebne do całkowitego strawienia żywności gotowanej. Zwiększa to ryzyko wystąpienia procesów gnilnych i chorób. Kiedy jesz ugotowane węglowodany, białka i tłuszcze, jednocześnie jesz ogromna ilość związków mutagennych (kancerogennych) powstałych pod wpływem wysokiej temperatury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oszalałaś?? Nie masz gdzie pisać?? Te tępe kwoki cię zaraz zadziobią. Sama jestem weganką, ale kafe to nie miejsce na takie dyskusje. Daj sobie spokój, do przeciętnej bywalczyni tego forum to, co mówisz nie dociera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wita!!!!!!!!!!
Czy ludzie są wyjątkiem i zatracili instynkt samozachowawczy? Czy zwierzęta są od nas mądrzejsze? 80 milionów gatunków (ok. 700 000 to zwierzęta) żyją na surowym pożywieniu. Jedynie ludzie termicznie obrabiają to co jedzą. Przeciętnie, człowiek umiera w połowie lub poniżej połowy potencjalnej długości swego życia na schorzenia chroniczne związane przede wszystkim z dietą i stylem życia. Udomowione zwierzęta-maskotki karmione są również, termicznie lub w inny sposób przetworzoną, zdenaturowaną, opakowaną karmą. Konsekwencją tego jest cierpienie na jedynie właściwe człowiekowi schorzenia włączając w to: nowotwory, guzy, artretyzm oraz inne choroby zwyrodnieniowe. Typowy gatunek w naturalnym, pierwotnym środowisku przeżywa 7-krotnie wiek dojrzałości. Ludzie dojrzewają zazwyczaj pod koniec drugiej dekady na początku trzeciej. Zatem przeciętna długość życia powinna kształtować się odpowiednio w zakresie wieku 120-140 lat. To jest jak na razie nie do zrealizowania z powodu efektów jakie ma obróbka termiczna na żywności oraz brak nabywania pełnej wprawy w radzeniu sobie z psychologicznym stresem oraz edukacji w samoudoskonalaniu się (zobacz: Essentials of Health). Ludzie są na Ziemi od milionów lat. Przed okresem posługiwania się ogniem, t.j. mniej niż 10 000 lat pne. [ta informacja może nie być aktualna, zobacz artykuł-wywiad o enzymach z Dr E. Howell] ludzie żyli na diecie surowej, świeżej, ożywionej, bez termicznej obróbki, tak jak zostało to przygotowane przez Matkę Naturę, w nienaruszonym naturalnym stanie. Obecnie ludzie przed konsumpcją termicznie obrabiają zdecydowaną większość pożywienia, i to dzień w dzień. Podobnie jak spożywanie popiołu z ogniska, ww. mikroskopowe spopielony pokarm jest szkodliwy. Wolno lecz cichaczem dekada za dekadą te szkodliwe efekty związane z konsumpcją ww. toksyn powodują ich akumulację. Człowiek jest biologiczne przystosowany do surowego pokarmu (zobacz: Biological Adaptations: Diet is Species Specific). Spożywanie surowego jest podstawą utrzymania ustroju w doskonałym zdrowiu, w każdym wieku, w przeciwieństwie do termicznie zniszczonego surogatu. Badania naukowe potwierdzają, że surowa żywność chroni przed nowotworami oraz schorzeniami serca. Naukowe dowody pokazują, że surowe diety wegańskie zmniejszają ilość produktów toksycznych w jelicie grubym. (źródło: J. Nutr 1992 Apr; 122(4):924-30). Przejście z konwencjonalnej diety na roślinną dietę surowej żywności przywraca aktywność, uwadnia poprzednio odwodniony ustrój, (wg. Ling W.H. oraz Hanninen O., Wydział Fizjologii, Uniwersytet Kuopio, Finlandia.) Wyniki sugerują: surowa, termicznie nieprzetworzona dieta wegańska powoduje obniżenie nieporządanych enzymów oraz innych toksycznych produktów wydzielanych przez bakterie gnilne, ww. bacterie podnoszą ryzyko zapadania na nowotwory jelit. Naukowcy stwierdzili również, że dieta bogata w surowe warzywa oraz owoce obniża ryzyko nowotworów piersi, oraz nowotwów jelita prostego, (May, 1998, Journal of Epidemiology). Świeże owoce wchodzące w skład dziennej diety związane są ze zmniejszeniem zejść śmiertelnych powodowanych przez ataki serca i inne podobne schorzenia o ok. 24%, (September, 1996, British Medical Journal).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bu hahahah hahhahahahah
To nic nie da laska :O przeciętna kafeterianka mysli : 1) jak skonczyc szkole, schudnąc 2) znalezc faceta bo inaczej jest nic nie warta, bedzie starą panną 3) dostac sie do pracy 4) lub na studia 5) znalezc dobrą prace 6) wyjsc za mąż i wypluc z łona bachorków kilka 7) miec kase 8) nażrec sie ,ruchac z facetem 9) wyjechac na wakacje 10_ umrzec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość on- z warsiawki, wiemy też
a ja tam pierdolę w dupę, gówno mnie to obchodzi, czy do grobu, pójdę zdrowy czy chory, a co sobie pożyję, to moje. Zapamiętaj durna babo, że zjesz i przeruchasz, to twoje, a reszta, koło chuja mi lata!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wegg
wita, napisz coś więcej o sobie: jak długo jesteś już na surowej diecie? Jak wyglądało Twoje przejście na takie pożywienie? Nie odczuwasz braków, tzn. nie pojawia ci się nagły apetyt np. na gotowaną zupę, naleśnika, jajecznicę...? Jak jest w zimie, nie marzniesz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość galanta 28
" To nic nie da laska przeciętna kafeterianka mysli : 1) jak skonczyc szkole, schudnąc 2) znalezc faceta bo inaczej jest nic nie warta, bedzie starą panną 3) dostac sie do pracy 4) lub na studia 5) znalezc dobrą prace 6) wyjsc za mąż i wypluc z łona bachorków kilka 7) miec kase 8) nażrec sie ,ruchac z facetem 9) wyjechac na wakacje 10_ umrzec" Piszesz na przykładzie swoim czy twojej wiecznie pijanej rodzicielki :classic_cool: 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 00010101001100111
Typowe podejscie ludzi z kafe. Spiierdalaj, huj ci do tego ,jeb sie , pocaluj mnie w dupe :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jedzenie ma sprawiać również przyjemność- jeśli ktoś od pieczonego kurczaczka woli chrupać marchewkę to jego sprawa :) Ale szanuję za silną wolę. Tylko jak tak całe życie będziemy za mocno kalkulować przez co na talerzu możemy umrzeć, przez co nie- to nas może np. samochód pieprznąć na przejściu dla pieszych. Nie ma reguły. Ani recepty na długowieczność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a tobie mam wierzyc?
piszesz: "i nie wierzcie w oficjalne wersje historii- pojawienie sie czlowieka na ziemi, jak i jego historia, mogly wygladac zupelnie inaczej" a dlaczego mam wierzyc Tobie? na jakiej podstawie? i mylisz sie, piszac ze wszystko wskazuje na to, iz czlowiek zostal stworzony by byc miesozerny. a ząbki to ty jakie masz? jak kroliczek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a tobie mam wierzyc?
wita, masz racje, od dzisiaj tylko tatar bede jadla :classic_cool: zartuje, ale twoje myslenie tez nie jest do konca poprawne, dlatego ze ludzie maja zupelnie inna flore jelitowa, poza tym uklad pokarmowy czlowieka jest duzo mniej odporny niz uklad pokarmowy zwierzecia, duzo mniej odporny na rozne mikroorganizmy, bakterie etc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wita!!!!!!!!!!
sram mordą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a tobie mam wierzyc?
ale nie zgodze sie z tym, ze jedzenie ma sprawiac przyjemnosc :O jemy by zyc, a nie zyjemy by jesc 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a nie jadl? przyjzyj sie naszym zebom, mieso jest nam potrzebne do tego by miec energie i sile ( myslisz ze jedzac same warzywa dostarczysz organizmowi to co mu potrzebne? - nie sadze )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie żyjemy po to, by jeść. Ale jedzenie, wspólne gotowanie posiłków, poznawanie smaków jest częścią życia codziennego i kultury. Kiedy sama pierwszy raz upiekłam swojej siostrzenicy tort na przyjęcie urodzinowe- jej mina -bezcenna. I nie zrobiłam tego, by mogła przeżyć tylko dlatego, by sprawić jej przyjemność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po pierwsze : człowiek nie został stworzony Po drugie: potrzebujemy mięsa w naszej diecie, dzięki temu nie musimy spędzać połowy dnia na samym jedzeniu jak inne naczelne. Bardziej urozmaicona dieta - więcej energii - mniej czasu spędzonego na samym zarciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I jak mam uwierzyć w te twoje brednie: "i nie wierzcie w oficjalne wersje historii- pojawienie sie czlowieka na ziemi, jak i jego historia, mogly wygladac zupelnie inaczej, niz podaja wam wykladowcy antropologii, ale o tym ciii." "Gdybym przytoczyla wam to, co mowil mi moj znajomy naukowiec o tych wszystkich "nowinkach" i innych cudownych wynalazkach" "Zdziwilibyscie sie, gdybyscie sie nagle dowiedzieli, ze wiekszosc informacji i faktow, w ktore wierzycie to kompletny falsz...nawet nie zdajemy sobie sprawy, jak bardzo jestesmy oklamywani przez moznych tego swiata." :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość człowiek to drapieżca
owszem sa ludy które stosuja głownie diete wegetariańską- murzyni z Afryki i Indianie z Ameryki południowej, dzięki tej diecie są mało inteligentni i nie stworzyli żadnej cywilizacji, zostali podbicie przez brytyjskich i francuskich mięsożerców. Anglik zawsze zabierał z sobą owce, bydło, krowy i hodował, hodował co zapewniało mu przewagę nad odzywiającymi się bananami murzynami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miśka ___
Powiedzcie górnikowi że jak będzie jadł surowe warzywa i owoce to będzie miał wielką siłę i energię do pracy! buaha ha ha taką dietę to może mieć sekretarka lub bani w banku;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość srali muchy bedzie wiosnad
żyrafy jedzą liscie i nadal są zwierzetami, mówic nie potrafią :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pozatym gdyby czlowiek tak naprawde byl roslinozerca to za chiny nie przetrawil by miesa - tak przynamniej mi sie wydaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miśka ___
pani

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ostatni moheranin
ciekawe ze biblia zakazuje jesc niekture gatunki mięsa np wiepszowine zająca a pozwala jeść ptaki kury

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×