Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niewiadomkaa

nakładać już 9 msc niemowlakowi opaskę zamiast czapki ? przy 27 stopniach

Polecane posty

Gość poisnettia
no i dobrze, noworodkowi tez jest goraco..z ta termoregulacja to jest tak ze noworodek nie zawsze potrafi trzymac cieplo ale przy 30 stopniach mu to nie grozi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ta opaska z daszkiem z linka jest wstrętna. Nie dość że brzydka to jeszcze nie wiadomo czemu ma służyć, akurat ta część głowy która powinna być chroniona od słońca jest nieosłoniona... Jezeli już tak bardzo chcesz te uszy zakrywac to ja pamietam ze córce kupowałam na bazarku takie chusteczki bawełniane http://allegro.pl/przepaska-chustka-okazja-i2305403873.html właśnie z takimi dziurkami żeby przewiewna była. Wogóle teraz jakaś masakra w sklepach. Moja ma 3,5 roku i kupienie kapelusika takiego cieniutkiego przewiewnego graniczy z cudem. Wszystkie są jakieś grube z podwójną warstwą materiału.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do xxxxyyyyy-bez nakrycia głowy napisałam, a nie czapki, to może znaczyć również parasolke dla dziecka siedzącego w wozku czy nad piaskownicą lub basenem rozstawiony parasol, tak jak my robimy, i nie uważam, żeby była to przesada, jeśli dziecko jest wystawione na słonće musi mieć ochronę na główce, jak juz chodzi, nie wyobrażam sobie co chwila ściągać np chusteczki z głowy w zależności czy wbiegnie czy wybiegnie z cienia:d właściwie nie tylko do 2rz, my dorośli siedząc na słońcu w upalny dzień też powinnismy chronic głowę, to chyba każdy wie a w zimę czy na wiatr który mało głowy nie urwie też chyba większość z nas chowa się z łepetyną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wasze dzieci mają katar bo
je zapociłyście w tych czapkach i opaskach! Ludzie puknijta się w głowy! Jest 30 stopni! Chodzi się bez czapek i prawie na golasa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ;pkjkbhjn
Wczoraj u mnie było prawie 30 stopni, niemal zero wiatru. Na placu zabaw różne dzieci, jedne porozbierane i to zapocone, drugi poubierane i ledwo ciągające nogi za sobą. Jedno z dzieci było właśnie w takich grubych dresach, coś jak polar. Po paru minutach dzieciak przyszedł do matki a po chwili głowa poleciała mu sama do tyłu. Oczywiście lekkie zamieszanie i kobieta pojechała z dzieckiem do lekarza. Dziś rano ją spotykam i pytam co z dzieckiem a ona oburzona bo od lekarza dostała zjeby za to, że dzieciaka prawie w tym zimowym dresie ugotowała. A to przecież nieprawda bo przecież dopiero wczesna wiosna i nie można dziecka przegrzać. A dziś powiedziała, że dziecko będzie siedzieć w domu bo ona dziecka do gołego rozbierać nie będzie a ubrać "normalnie" tez nie można.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wasze dzieci mają katar bo
Zadzwoń do opieki społecznej żeby z nią pracownik socjalny porozmawiał. O ile nie kręcisz i to prawda o czym piszesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mieszkam w UK i tu dzieciaczki nawet takie kilkutygodniowe w temperaturze tak ok. 5 stopni nie majazakładanych czapeczek, żadnych śpiochów pod spodenki - są zdrowsze (wiem bo Polka pracuje w duzej przychodni). Jak mój syn w maju (kilka lat temu) przy temperaturze około 30 stopni był ubrany w sam pampersik(w Polsce) to wszyscy się dziwili, jak zasypiał w wwóazeczku to go czymś leciutko przykrywałam (najczęsciej batystową pieluszką)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja a ja
jesli dziecko jest wystawione bezposrednio na promienie sloneczne to uwazam ze powinno miec na glowie jakas chuste jesli ma np pol rok i wieje wiatr ale jest goraco i jest osloniete od slonca to opaska wystarczy(bo mocno wieje)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ;pkjkbhjn
Opieka społeczna? Połowa dzieci na naszym placu jest ubierana tak jakby na podwórku było -30 a nie +30.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wasze dzieci mają katar bo
lili w UK jest inny klimat - nadmorski. W klimacie nadmorskim nie ma wielu szczepów bakterii i wirusów co w kontynentalnym, dlatego ludzie łapią mniej infekcji, niż dajmy na to w centralnej Polsce. A z czapką się zgadzam. Jak jet 5 st nie trzeba zakładać, ewentualnie jak wieje to kaptur na głowę i heja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wasze dzieci mają katar bo
Wieje ciepły wiatr! Na co ta opaska? Nie ma czegoś takiego jak przewianie uszu? Jeju ludzie dorośnijcie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a znacie cos takiego
jak udar sloneczny ? To moze sobie wygoglujcie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a znacie cos takiego
cyt "Udar słoneczny Udar słoneczny powstaje wskutek podrażnienia opon mózgowych i mózgu przez działanie promieniowania ultrafioletowego. Udar słoneczny najczęściej jest wynikiem wystawienia na działanie promieni słonecznych głowy bez nakrycia głowy. UWAGA! Szczególnie narażone są małe dzieci, gdyż mają cienkie włosy i cienką pokrywę czaszki, która dodatkowo nie jest zrośnięta we wszystkich miejscach. Mózg małych dzieci jest słabo chroniony przed promieniowaniem, dlatego każde nakrycie głowy (czapka, chustka, kapelusz) stanowi dużą ochronę przed skutkami promieniowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wasze dzieci mają katar bo
Znamy. A kto ci powiedział że dzieci trzymamy na patelni? Jest coś takiego jak ocienione miejsca, nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matkamamuska
no ja swojemu nakładam kapelusik żeby słonko w główke nie grzało, bo to niebezpieczne dla darosłuych a co mówiąc o dziecku, opaska zakryje tylko uszka a nie główkę, takie jest moje zdanie, ale jak widzę mamy nie zakładają nic roczniakom i tak im słoneczko grzeje po głowinie, tu nie ochodzi o przegrzewanie tylko o ochrone głowy przed udarem. takie jest moje zdanie,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bali9090
czapeczka nosek katarek - normalnie jaja! :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bali9090
główka, kapelusik :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ide dzisiaj z mężem ulicą 28 st. w cieniu na termometrze sprawdzałam przed wyjsciem, godzina 11.20 idze dziadek chyba z dzieckiem ok 7miesięcy bo siedzial w wózku już. Dziecko miało czapke pod szyją zawiązaną taką z materiału :( jeansy długie buty zakryte i pod spodem widać było albo rajtki albo skarpety-takie grube.Pospodem chyba bodziak i bluzka na długi rękaw. Buzia czerwona a dziadek stary skurw*** w klapkach spodenkach i koszuli z krótkim rekawem. Biedne dzieci. Za to powinno sie lać rodziców po głowach. O policja pałkami policyjnymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Leal Price-Charlston 21 "...Biedne dzieci. Za to powinno sie lać rodziców po głowach. O policja pałkami policyjnymi." Zgadzam się!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My właśnie wróciliśmy z zoo, upał niemiosierny ( w waraszawie w słońcu spokojnie ponad 30 stopni) , jak dla identyczny z najcieplejszymi dniami w lecie. I naoglądałam się dziewczynek w bluzkach z długim rekawem ( oczywiście matka w sandałach, bluzce na ramiączka i krótkich spodenkach) , rajstopach i princeskach jeansowych, chłopców w długim jeansach. A nagminne były jesienne skórzane buty do kostki ... Nie wiem jak można się samemu ubrać jak na plażę a dzieciaka w grube rajstopy i buty jesienne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyhmyyya
Mój 11 mies. synek przy dzisiejszej temp. 28 stopni ubrany był w body z krótkim rękawkiem, cieniutkie skarpetki i sandałki. Na główce miał czapkę z daszkiem chroniącą go przed słońcem. A co widziałam w innych wózkach? Dzieci poubierane w ciężkie buciory, dresy i grube czapy, koszmar!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyhmyyya
Dodam jeszcze że dziecko wysmarowałam kremem dla dzieci o wysokim faktorze, bo nie należy o tym zapominać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rany, jak to czytam to nie wierzę... mój synek rok temu w kwietniu skończył 4 miesiące i jak się zrobiło powyżej 10stopni to mu przestałam zakładać czapkę - wyjatkiem był silny wiatr lub mega słońce (wtedy kapelusik), w maju chodził na spacery z bosymi stopami, krótkimi spodenkami i koszulką (nie body) z krótkim rękawem - w tym samym czasie spotykalismy dzieci w zimowych kurtkach i w czapkach wełnianych... teraz ma 17 miesięcy i nie chodzi w czapkach, skarpetach , ani spodniach długich czy bodziakach jak jest 27 stopni - bardzo kocham moje dziecko więc nie wiem czemu miałbym się znęcać nad nim... i swoją drogą, od 11 miesięcy chodzi najpierw do złobka, potem od 7 miesięcy do przedszkola i nawet kataru jeszcze nie miał... no ale czego sie spodziewać jak niektóre matki sie boja że zawiały dziecko otwierając drzwi....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZARA SPÓDNICZKA 86
Gość nie kazdy wie od razu wszystko
jaheira no wiec moja corka ma 2,5 miesiaca i juz drugi raz ma infekcje gornych drog oddechowych bo ja zawialo i to w domu! no i powiedz mi jak to jest?? bo ja nie chce jej przegrzewac ale juz sama nie wiem co ubierac dzieciaczkowi gdy jest tak cieplo....teraz ubieram cieniutko,tylko mam flanelke do owiniecia jej gdy wnosze po schodach w bloku bo zimno na korytarzu jest... a moze nie kazde dziecko jest takie odporne od urodzenia,jak myslisz?? tutaj odrazu pluja jadem dziewczyny jakby nigdy bledu nbie popelnily....a na poczatku naprawde niewiadomo jak ubierac,zwlaszcza ze w PL ta zasada,ze dzieckuwarstwe wiecej plus kocyk gloszona jest na kazdym kroku:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a skąd wiesz że ma infekcję bo ja przewiało? może ktoś był chory i kichnął na maluszka? zresztą przeciągi w domu robisz żeby CI dziecko w domu przewiało? ja się nie wymądrzam, tylko ta tepota polska mnie po prostu przeraża, dużo czasu spędzam i w Austrii i we Francji i w Szkocji i tylko w tym kraju dzieci choruja z przegrzania (no chyba że te w innych krajach to dzieci polskich matek, które zamiast czerpać dobre wzorce, to się kierują XIX wiecznymi przesądami że zapalenie ucha dostaje sie od wiatru....)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie dziecku warstwe
nie dziecku warstwe wiecej plus kocyk, tylko wlasnie kocyk ma byc ta jedna warstwa wiecej! i dotyczy to malenkich niemowlat wlasnie takich, ktore w wozku leza (no bo siedzacemu raczej kocyk niepotrzebny, kocykiem sie przykrywa jak dziecko lezy. no ale panny sie zastanawiaja. i ja naprawde rozumiem jak robi sie cieplej tj. 15 - nawet 20 stopni wiosna i nie wiadomo jak ubrac dziecko po zimie. ale na 30 stopniowy upal laska zastanawiajaca sie czy moze nalozyc dziecku krotki rekaw??? to juz przestaje byc smieszne bo e tematy pojawiaja sie od paru dni i to co wyprawiaja te kobiety to skandal po prostu skandal:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie kazdy wie od razu wszystko
jaheira... to bylo zima i w mieszkaniu u rodzicow bylo chlodno jak mala przewijalam, w domu zaczela psikac i kaszlec i poszlo.... a drugi raz byla cienko ubrana w samochodzie a mimo tego sie zgrzala,potem mi ja chyba przewialo na korytarzu w bloku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×