Już nie moge na siebie patrzeć

mam krzywy, do tego szeroki nos. Jestem gruba (165 wzrostu prawie 80kg wagi) krzywe zeby , jeden dziurawy ale boje sie dentysty.Przebarwienia na twarzy ktorych nie mozna normalnie usunac,jedynie drogimi metodami... Ubieram sie kiepsko bo nie mam kasy ani gustu.Jedyne co we mnie takie w miarę to usta.Rzygac mi sie chce na moj widok ale nie mam mobilizacji bo zobaczcie ile trzeba "wymienic" :(:o

to nie patrz

Nie ma takiej opcji :) Jeśli nie lustro, to ludziom zdarza się przypomnieć.

pokaz fote swojej brzydoty.

Nie rozumiem jak mozna sie sobie nie podobac i jednoczesnie nie miec motywacji? Schudnij, idz do dentysty - wezmiesz znieczulenie i plombowanie nie bedzie bolalo. Chyba lepsze to niz stracic zęba. Spoko ciuchy mozna kupic w lumpach albo na przecenach, zrób coś zamiast plakac, zwlaszcza ze twoje problemy MOZNA rozwiązać.

no to weź się za siebie zamiast marudzić! zacznij od diety. schudniesz to będziesz zmieniała styl. zaczniesz dobrze zarabiać to usuniesz kwasami przebarwienia :)

macie, posmiejcie sie http://www.obmawiamy.pl/wp-content/uploads/2009/06/gruba-baba-kobieta-425x711.jpg

na krzywy nos nie ma rady (poza operacją, ale wnioskuję, że Cię nie stać), natomiast całą resztę da się poprawić. schudnij, idź do dentysty, to wcale nie jest takie straszne, zresztą jak zaczną Cię te ubytki porządnie boleć, to i tak wyjścia nie będziesz miała. żeby się ładnie ubrać wcale nie trzeba mieć mnóstwa gotówki, a jak brakuje Ci gustu zwyczajnie patrz, co noszą inne dziewczyny, przeglądaj gazety i internet, na pewno coś Ci się spodoba. później wystarczy wyszukać podobne ciuchy w sklepach i gotowe. na przebarwienia spróbuj soku z cytryny albo czegoś innego z witaminą C, powinno pomóc chociaż trochę. do tego dobry, wcale nie koszmarnie drogi, podkład i już będziesz lepiej wyglądać. oczywiście, na to wszystko potrzeba czasu i chęci, a tych u Ciebie nie widzę, lepiej siedzieć na forum i się użalać. jak kto lubi

Niby latwo sie mowi ale wiem jaka ciezka praca przede mna. Kurde mi juz na mozg sie rzucilo bo glodna nie jestem a jestem tyle co facet , a nawet wiecej. Mniej wiecej rano idąc do szkoly nie jem nic,w szkole kupuje np drozdzowke, kanapke i jakiegos wafelka/batona do tego pepsi czasem zdarza sie wiecej wracam do domu - jogurt, cos slodkiego,obiad, podjadam ciagle kolacja - np smazona szynka z cebula na chleb, albo z 5 kanapek z dzemem czy szynką, zdarza mi sie jesc tuz przed snem i to w ciagu 5 miesiecy tyle przytylam.wczesniej wazylam 55 i to juz bylo za duzo nawet nie zauwazylam kiedy sie tak roztylam:o nie chce zadnych diet,myslalam zeby po prostu pocwiczyc w domu z 20min dziennie ,czasem pobiegać i nie jeść po 18, najeść się do poludnia, dodac do tego jakiegos cytrusa, naturalnego jogurta i wode zamiast sokow,myslicie ze bedzie efekt?

szerokiego nosa nie widać i wogóle buzia całkiem ładna,moze troszke za dużo tu i ówdzie ,ale widziałam brzydsze.

jakbyś schudła,byłabyś laską

brzydka...,akurat kobieta na zdjęciu jest ładna,jedynie ta tusza....

dzis na pomaranczowo - dzięki za rady :) tylko, jak mówiłam zwykle sposoby nie daja nic,bylam u dermatologa.to podobno jakies pozostalosci po dziecinstwie i jakas tkanka jest uszkodzona. Fakt na operacje mnie nie stac... Na ciuchy jak patrze u innych to niby sa ok ale pojde do sklepu - spodnie z 80zl, bluzka 50, buty ok 80, do tego dodatki, jeden stroj a tyle kasy idzie. Co z tego ze niby pudruje twarz, tuszem rzesy i rozem policzki jak i tak to nic nie daje. A , zapomnialam dodac ze wlosy mam praktycznie spalone,a u nasady tak oklapniete ze nic im nie pomaga...

dzięki, że się nie śmiejecie

to nie moje zdjecie, ze tez nie potraficie odroznic :P

Potrafimy ,a myslalas ,że co ..będziemy jechac po dziewczynie ze zdjęcia?

głupią ze mnie robisz?:)

ha ha ha

A powinnam:P

nie wiem co was tak bawi... gdzie sie nie wejdzie to w kazdym temacie ten sam podszyw z ta sama dziewczyna.to juz sie zrobilo nudne, rzygac tym mozna ale jej wspolczuje wygladu bo nie chcialabym miec takiego ciala nawet mimo twarzy

Tylko my w przeciwieństwie do ciebie nie siedzimy codziennie na kafe...pierwszy raz widze to zdjęcie

codziennie? :D ja wchodze raz na kilka tygodni wiec sorry :)

ja ci poradze, że powinnas schudnąc, poza tym wszystko inne to drobiazg.

krzywe zęby to drobiazg? :P

Nudy

i spalone wlosy... ktore musialabym sciac na zero chyba przebarwienia jeszcze zakryje pudrem ale z tego skoro mam wiecej wad niz zalet

ciekawe bardzo wez mnie nie doluj juz lepiej :/

no jak można przytyc 25 kilo w 5 m-cy? aż niewiarygodne, że mozna czegos takiego dokonać. inni ludzie latami pracuja na tyle dodatkowych kilogramów

zaczelam doslownie ŻREĆ a nie jeść i malo ruchu. jednak to jest mozliwe. w zyciu bym nie pomyslala,ze dobije do takiej wagi. dziwne ze przeoczylam moment w ktorym powinnam powiedzieć stop.Ważąc 55 kg już uważałam że mam grube uda i brzuch,a teraz? co mam powiedziec?

Mi udało się schudnąć ciężką pracą i wyrzeczeniami... nie ma innej drogi niestety. Ale było warto...popełniasz wiele błędów...