Hahah, wyciągnęłam letnie ciuchy z szafy i znalazłam 150zł w spodenkach :)))

:D:D:D Takie niespodzianki to rozumiem :D:D:D

super;) Też bym się ucieszyła jak nie wiem co;)

kurczę, może też poszperaj w swoich ciuchach :P

jak sie umie oszczędzać to sie ma kase na koncie a nie jak wieśniaczki jakieś w dżinsach :O

taaaaaaa :D:D Nareczka, jadę do miasta wydać nadprogramową gotówkę a wy dalej srajcie jadem kretynki :D :D:D

ja kiedys robilam porzadek i w torebce mialam schowane 100zl nie wiem skad sie wzielo bo ta torebke bardzo rzadko uzywalam ale tak jak szybko znalazlam te pieniadze, tak szybko je wydalam ;)

ja jak mialam 17 lat to wiadomo bez pracy bez kasy zbytnio, i bylam z siostra na miescie za jakas kaske wyrwana od rodziców i wracalysmy i bylysmy takie głodne a nie mialysmy juz ani grosza. i mowie poszperam w torebce i sie okazalo ze zawsze jakies złotówki z reszty na szybkiego wrzucalam do kieszonki malej w torebce i nigdy nie moglam ich znalesc. okazalo sie ze byla w kieszonce dziura , ze złotówek uzbierałam 42 zł:D radosc wtedy nieziemska heh fajnie sobie taka niespodzianke zafundowac:d

:)

hehe nieźle :) powinnaś wydać te pieniądze na coś na co sobie żałowałaś do tej pory ja nigdy nie znalazłam w swoich rzeczach pieniędzy za to znalazłam kiedyś zwinięty w kosteczkę banknot 100zł, prawdziwy :D ale miałam radochę a mój mąż się naśmiewa ze mnie, że jak zobaczę jakąś małą karteczkę na chodniku to zawsze z ciekawości oglądam - jak widać czasem się taki brzydki nawyk opłaci :P

ja kiedyś znalazłam w spodniach stówke. i nie nie wlozyłam brudnych do szafy, poprostu wypralam spodnie z pieniędzmi. ale najwięcj śmiechu miałam jak znalazłam banknot 200 zł. w książce Adama Mickiewicza, jakoś tak się stało ze użyłam go jako zakładki. śmiałam się potem, że czytanie poezji się opłaca :D

TO UWAGA!!!!! Ja kiedys w swojej zimowej torebce znalazłam caała wypłatę ,schowałam ja do szafy i po pół roku przeżyłam szok:D To były czasy.A teraz wypłatę wydaje w pare minut..rachunki:(