Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nellywrc

JEGO RODZINA TRAKTUJE MNIE JAK ŚMIECIA NAWET GORZEJ

Polecane posty

Gość nellywrc

Jesteśmy razem 4 lata. Jego rodzina mnie zna z imienia nazwiska i wie jak wyglądam. Ale niestety jego rodzina traktuje mnie jakbym nie istniała. Jego matka jak są święta zaprasza mnie jak np na pierwszy dzień przyjdzie mój chłopak do mnie to ona na drugi (czasem) poprosi , ja zawsze jej pomogę zmyć i do kuchni poznosić, Tylko ja nikt inny się nie rusza, zawsze daję jej jakiś podarunek , i dla jej wnuczki. Ale i tak ona np. w niedzielę na obiad NIGDY mnie nie zaprosiła a mój chłopak jeździ. Jak ją się zaprosi nie przyjeżdża. Jego dalsza rodzina np. siostra cioteczna (zna mnie doskonale) napisała na zaproszeniu mojego chłopaka ZAPRASZAM XYZ z OSOBĄ TOWARZYSZĄCĄ. No tak przecież jesteśmy tylko 4 LATA. Widziałam jego siostrę Tylko z 200 razy. Tak samo jego brat napisał w zapro z osobą towarzyszącą a zaś jego żonka zaprosiła mnie na swój wieczór panienski (100 ZŁ miałam zapłacic żeby przyjsc) Potem się dowiedziałam że miałam w ten sposób zaspoonsorowac innym dziewczynom jej koleżankom(nie przyszłam). Przed weselem zaprosiła wszystkie dziewczyny do salonu kosmetycznego swojego na make up i włosy (OPRÓCZ JEDNEGO GOŚCIA MNIE) Imieniny wujka - zapraszają tylko mojego chłopaka , imieniny cioci też. Jest mi przykro dziś też mój chłopak poszedł na uroczystosc rodzinną ale o mnie zapomnieli :) ehh Czy tak zawsze będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MegaIdiotyzmy
Zawsze. To jest taki rodzaj ludzi, ze chociażbyś doopę masłem smarowała to zawsze bedą Cię traktowac jak śmiecia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anika 28047
kurcze 4 lata kawa czasu . dziwne . moze sa duze roznice w waszych rodzinach np, majatkowe , lub spoleczne - moze rodzice mysla ze pochodzisz z gorszej rodziny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nellywrc
Ale ja nie wiem czy chcę byc w takim związku kłamię przed ludzmi gdzie jest mój chłopak bo co powiem że całe życie siedzę w domu a on łazi sam po rodzinie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nellywrc
Właśnie ja jestem lepiej usytuowana niż oni ale nie obnoszę się z tym wręcz przeciwnie . Pracuję (choc moi rodzice spokojnie by mnie utrzymali ) uczę się , nie szlajam się po imrpezach nie mam kolczyków tatuaży . ;/ Może oni chcą po prostu znów miec mojego chłopaka tylko dla siebie ( bo kiedyś całej rodzinie pomagał we wszystkich głupotach ( wykopanie krzaczka głupiego , koszenie trawnika u wujka) Teraz też pomaga naprawdę dużo może oni myślą że przestanie przeze mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuy987888
nie lubia Cie :D hehe zreszta sie nie dziwie jak myslisz ze wyglad i kasa o wartosci czlowieka decyduja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nellywrc
Ja właśnie tak nie myślę ale rozumiem że mogą miec uprzedzenia. Jak możesz stwierdzic że tylko to się dla mnie liczy? Nie znając mnie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nic nie jest
Współczuję sytuacji.Ty chociaż znasz rodzinke całą.A ja mimo,że jestem ze swoim ponad 3 lata to jeszcze siostry nie poznałam.A rodziców partnera poznałam dopiero po zaręczynach.Trafiłas na taka rodzinę.Po waszym ślubie będą musieli inaczej się zachowywać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anika 28047
daj luz ziewczyna odpowiedziala na zadane pytaie . moze m przeszkadza twoja syt majatkowa - olewajac cie pokazuja ,, swoja wyzszosc,,- wiesz tacy malutcy ludzie maja kupe kmpleksow i atakujac lub pomijajac innych dowartoscioja siebie . tak to dziala niestety . wiesz co dziala na takich ludzi -? trzeba ich zdemaskowac - czyli w grzeczy sposob zapytac po prostu mame chlopaka czemu ak cie traktuje ? im bardziej bedziesz sie staractm wieksza satysfakcje ona bedzie miala pomijajac cie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuy987888
bo wlasnie tak piszesz w swojej wypowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko a Twój chłopak tego nie widzi? Nie reaguje na to? Jesteście ze sobą dlugo, a on tak się zachowuje? Nie wstawi się za Tobą? Kiepskiego faceta masz :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nellywrc
Czytaj ze zrozumieniem! Ja chcę po prostu żeby zrozumieli że jestem z nim w związku a nie że jestem jego koleżanką (tak czasem mówi jego mama i on ją poprawia DZIEWCZYNA) Ja chciałam żeby było dobrze. Ale za to dwie jego babcie mnie lubią bardzo , Ale ta młodsza częśc rodziny w ogóle. Mam wrażenie że też bratowa mojego TŻ może mieszac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielony kropek
Mnie zastanawia co na to Twój chłopak? przeszkadza mu takie zachowanie rodziny? piszesz, że chodzi sam a nie buntuje się przeciw temu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beddinge murbo
a mieszkacie razem gdzies czy on u swoich ty u swoich rodziców??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nellywrc
Wstawia się ale rodziny się nie wyprze bo będzie że to znów moja wina że go odizolowuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielony kropek
Polcia91 mnie wyprzedziła:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nellywrc
Mieszkalam z nim na wakacjach , ale musiałam wrócic do domu rodzinnego ze względu na chorobę mojej siostry młodszej - chcę byc przy niej teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anika 28047
A ZE SPYTAM ILE MACIE LAT?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anika 28047
PISZESZ ZE PRACUJESZ WIEC IE 17 , CHYBA - WIEC ZWIAZEK WYDAJE SIE POWAZNY .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie czytam, sama to z tym nic nie zrobisz, oni bo Ty tak chcesz też Cię nie polubią. Twój facet dziewczyno powinien pogadać z nimi żeby zaczeli Cię lepiej traktować, a nie jak powietrze. Chyba, że mu wszystko odpowiada i lubi Cię zostawiać.A co bedzie jeśli za niego wyjdziesz? Męzuś pojedzie do mamusi a Ty zostaniesz sama w domu jak kołek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmLena07
w wielu, naprawdę wielu rodzinach dziewczyna ich syna nie jest poważnie traktowana, aż do zaręczyn. W mojej rodzinie jest podobne podejście, nie chodzi o samą dziewczynę, co fakt, że jest tylko dziewczyną, czyli koleżanką (wg nich), a koleżanek/dziewczyn to może mieć jeszcze wiele... takie jest podejście wielu ludzi starej daty, tak samo z zaproszeniami, nie jest to atak personalny na Ciebie, ale wynikający z faktu, że jesteś 'tylko' dziewczyną. Sama się przekonasz, że po zaręczynach wszystko ulegnie zmianie.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam na odwrót jego rodzina
non stop by chciała abym z nim do nich przychodziła. jak mnie nie ma to mój zawsze musi sie tłumaczyc a czemu a dlaczego. lubie jego rodzine ale nie jestem typowo rodzinna i nie mam checi biegac na wszystkie imprezy. juz sie dziwie ze ciebie ciagnie na imieniny jakiegos jego wujka czy ciotki. ja w zyciu bym nie poszła. dodatkowo mama mojego faceta ma jedna wade która mnie meczy - obsesje dokarmiania innych. ona chyba mysli ze ja wciaz jestem głoda, jak zjem cos u nich to wciaz donosi i niemal wpycha na siłe aby jesc. wciaz tylko jedz i jedz. strasznie mnie to irytuje. teraz jestem w ciazy i mam cukrzyce ale niewazne - najchetniej co 15 minut by mi dawała cos do jedzenia. na plaze nad morzem potrafiła sie wybrac z usmażonym specjalnie rano kurczakiem :P ale znosze to bo wiem ze chce dobrze i nigdy nic by nam nie pożałowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielony kropek
Moim zdaniem to chłopak powinien porozmawiać z rodziną i wyraźnie dać do zrozumienia, że mu sie to nie podoba. Chodząc tam sam zezwala na takie zachowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielony kropek
Zgadzam się z Polcią;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nellywrc
Najgorsze jest to że GDYBY nie ten aspekt którym jest jego rodzina , to było by cudownie C U D O W N I E . Ja np. wiem że moja mama jest nerwowa i ciężka do życia więc staram się żeby jej negatywne emocje na mnie nie wpływały. Ale mój facet jest tak jakby przez nią chytrze manipulowany - i rozumiem dlaczego. Jego ojciec chlał więc ona robi z siebie ofiarę i on czuję się za nią odpowiedzialny. Ona jak zabiorą jej dowód rejestracyjny dzwoni do mojego chłopaka że CZEMU NIE ZROBIŁ JEJ BADAŃ . On z nią nie mieszka , mieszka jego starszy brat z nią ale on nic nie robi tylko wpierd... u niej obiadki z żonką. Taka lubi byc pokrzywdzona żeby wszyscy ją głaskali. Kiedyś przy mnie próbowała w cukierni wymusic rabat na ciasto jej argument był taki :BO MI CÓRKA ZMARŁA. Ja muszę na różaniec kupic ciasto. Ja nie rozumiem jak tak można umiera jej dziecko a ona to wykorzystuje jako rabat na ciasto . Lubi się ofiarkowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zielony kropek racja :) 4 lata to nie 4 miesiące, to już coś powazniejszego i czy jest narzeczoną czy nie staż mówi bardzo dużo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e to jeszcze nic mojego
narzeczonego matka mnie nienawidzi:) Tak, wlasnie nienawidzi, a najlepsze jest to, ze nienawidzila mnie juz przed poznaniem mnie:D Widzialysmy sie tylko raz, jak przyjechalam z nim do niej, to mnie zignorowala. Odpowiedziala na moje dzien dobry jedynie i tyle. Ani slowem sie do mnie nie odezwala, gadala tylko z nim a mnie traktowala jak powietrze:D Jak zapytalam gdzie lazienka to mi nawet nie odpowiedziala, facet moj musial mi powiedziec:D Caly czas tylko patrzyla na mnie z niechecia i nienawiscia:D A zapewniam, ze wygladem nie strasze:P Moj juz nawet nie ukrywa, ze jego matka mnie nie lubi i nie popiera naszego zwiazku. Dlaczego? Nikt z nas nie wie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 6na9
Winy szukaj u chłopaka nie u rodziny, widocznie nie mają wiedzy jakie relacje są między wami. Powinien uświadomić bliskim, że jestescie parą i bywacie razem albo w ogóle i co jest niedopuszczalne w ich zachowaniu. Jako twój partner powinien wymagac szacunku dla ciebie, może powinniście się oficjalnie zaręczyć, jeśli to są ludzie tradycyjni. Albo jest po twojej stronie i wyraża zdecydowanie swoją niechęć na praktyki typu: osoba towarzysząca, albo kopnij dziada, bo nie jest ciebie wart.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmLena07
moim zdaniem to nie znaczy, że Cię nie lubią, jak wielu tutaj pisze, wg nich twój chłopak nie traktuje Cię zbyt poważnie, skoro jeszcze się nie zaręczyliście, więc niby czemu oni mają Cię poważnie traktować? To jest takie myślenie niestety. Dziewczyn z zasady nie wpisuje się personalnie w zaproszeniach. W wielu rodzinach tak jest, naprawdę. Tak samo zresztą tyczy się to chłopaków córek. Dopóki z moim się nie zaręczyłam, to niektórzy w mojej rodzinie (szczególnie dalszej) całkiem świadomie mówili kolega, zamiast chłopak. Strasznie mnie to wkurzało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nellywrc
Tak ale ja się nie zaręczymy póki nie nasi rodzice się nie spotkają a to dziwne żeby się spotkali skoro oni może nawet nie przyjdą bo jestem koleżanką. Ja wezmę ślub jak zarobię na niego (Mam 23 lata on 24lata) sama nie zarobię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×