mowi sie ze najlepiej na zakupy isc najedzonym bo sie najmniej wtedy kupi

a tak naprawde dotyczy to tylko osob z prawidlowa waga. osoby z nadwaga i otyle mniej kupia jak pojda na zakupy glodne.

ale czytaj uwaznie - o ile masz prawidlowa wage. osoby z nadwaga kupia mniej jak pojda na glodniaka.

no i widzisz. a ja mam nadwage i jak pojde glodna to niewiele kupie, a jak najedzona to cale kosze zarcia niose :O

A czemu osoby z nadwagą na głodniaka kupują mniej?

porzeczka nie wiem. ale zostalo to udowodnione jakimis tam badaniami, jak rowniez zauwazylam to sama u siebie. to fakt.

ja nie mam nadwagi, ale mam właśnie tak, że na głodnego nic nie kupię nie zdrowego np. a jak nażarta pójdę, to już chooj, mogę cały sklep zjeść, bo i tak przecież 'wszystko stracone'.

"Klienci walczący z nadwagą kupują mniej jedzenia, jeśli przychodzą do sklepu głodni, niż wówczas kiedy przychodzą najedzeni; osoby o prawidłowej wadze postępują odwrotnie. Dla odchudzających się uczucie głodu stanowi paradoksalną pociechę, ponieważ jest dla nich sygnałem, że udaje się im skutecznie unikać kalorii. Jeśli jednak hamulce dotyczące jedzenia zostaną poluzowane, ustępują też zahamowania dotyczące zakupów." http://psychotekst.com/artykuly.php?nr=55

lu a moze mimo braku nadwagi walczysz ze soba, z jedzeniem? moze to jest przyczyna?

A to nie wiedziałam, ciekawe. Ja należę do chudzielców i na głodniaka kupuję o wiele więcej.

lashkar .. spadaj:P dsbcdsibc ... bo teraz.. zawsze jest się za grubym:(

lu92 wiem :( zawsze mozna byc jeszcze chudszym :(

lashkar jestes przyczyna m.in. dla ktorej kobiety ciagle chca sie odchudzac. bo ciagle slysza, ze sa tucznikami :(

dsbcdsibc zaburzenia odżywiania to teraz 'norma'. ale mimo wszystko czuję się z tym cholernie samotnie. lashkar nie poznaję Cię. a wczoraj byłeś taki miły:( :P

Aha popieram tematodawce ,sczera prawda no bo maciora idzie i nawet nie wiadomo czy glodna czy nie to i tak nakupi sobie tony zarcia a chuda to juz nie bo mysli o kalorach io tuszczu i to jest mądre co nie bo grubi sa glupi i nie umieja normalnie jesc bo sa nienormalni i tak juz zostanie co nie

lu tez mam zaburzenia odzywiania :(

dsbcdsibc czasem to bywa okej. kiedy się udaje. :) ale ja teraz mam te złe dni. istny koszmar. i tak w kółko. a Ty jak się trzymasz? lashkar nie będę się w to bawić.

zle sie trzymam :( nie udaje mi sie :(

dsbcdsibc właśnie u mnie też dupa. a masz jakiegoś bloga czy coś?

nie mam. kiedys pisalam na pewnym portalu, byla taka funkcja bloga,pisalam tam ile kalorii zjadlam ale stwierdzilam ze skasuje to.

szkoda, to jednak jakoś motywuje. ;)