Uszkodzilam palec w pracy przez zbytnie obciazenie

mam zapalenie stawu, palec jest caly czerwony spuchniety i goracy, jutro musze isc do pracy i nadal dzwigac. Praca wymaga, aby dzwigac glownie na palcach, bo nie ma innej mozliwosci podnoszenia z linni. Nie wiem co robic. Z zawodu jestem kims, dla kogo palce sa niezbedne, a od jakiegos czasu mam problem z tym palcem przez ta ciezka fizyczna prace. Zawsze ide na najciezsze rzeczy do dzwigania, bo przelozeni uwazaja ze najmlodsze i najkrocej pracujace osoby musza zaplacic frycowe

nikt nie pomoze?

o jaka pomoc ci chodzi?

chcialam wiedziec czy moge poprosic w pracy o lzejsza prace, bo nie jestem w stanie wykonywac najprostrzych czynnosci w domu, a co dopiero dzwigac ciezary, czy oni mnie zwolnia wtedy, jesli poprosze o to. Mam kontrakt na 0 godzin. Jednak palec mam chory przez dzwiganie ciezarow, wlasnie w pracy, które musze niestety dzwigac na palcach. Wydaje mnostwo pieniedzy na masci, leki, plukanki itp. i nic nie pomaga.

jak masz delikatne paluszki to idz grac na fortepianie a nie pracowac w fabryce,to nie polska ze jak nie mozesz pracowac to daja ci lzejsza robote a placa taka sama,nie nadajesz sie do roboty to idz na zwolnienie a nie brac pieniadze za nic......nastepna "wyksztalcona" ksiezniczka pracujaca w fabryce

jesli uszkodzilas palec w pracy mozesz zlozyc sprawe o odszkodowanie, poszukaj, jest duzo firm zajmujacych sie atym, ale najpierw wybierz sie do gp, bo musi byc jakas dokumentacja tego.

Dzenifer jak widzisz moja droga frustratko, 'wyksztalceni' tez musza gdzies zaczac swoja kariere, zeby potem dowodzic takim polskim buractwem jak ty, zeby dobrze posprzatalo lub zaladowalo odpowiednie worki lub kartony. Nie masz nic ciekawego do powiedzenia w temacie to nie wylewaj jadu, bo twoje slowa sa tutaj bezuzyteczne zupelnie

jestes sfrustrowana, taka 'wyksztalcuna', ze musi zaiwaniac w fabryce :D