W sobotę idę na wesele. Ile dac w kopercie?

Jest to wesele mojego kuzyna ze strony babci. Są oni dosc biedną rodziną, robią nie duże wesele na ok 70 osób. Odbędzie się ono w takiej świetlicy na wsi z kucharkami 35km ode mnie. Transport we własnym zakresie więc jedziemy samochodem, ja kieruje. Mam 21 lat, idę z chłopakiem ponieważ dostałam zaproszenie z osobą towarzyszącą. Mój chłopak pracuje, ja nie pracuje. Kompletnie nie wiem ile mam im dac w kopercie. Na początku myślałam, żeby kupic prezent ale do zaproszenia dołączyli bilecik, ze nie chcą prezentów tylko kasę. Ile byście dali na moim miejscu?

co za bezczelność, skoro nie chcą prezentów to nic nie dawaj

pustą kopertę

Jesli nie pracujesz, daj tylko tyle zeby sie wrocilo za was.

Co to znaczy są biedni?wesele na 70 osób to mało?

nie będę dawac pustej koperty. ten chłopak jest w porządku chciałabym mu dac jakąś kasę tylko problem, że nie mam za wiele. Oni chcą pieniądze bo podobno brali kredyt na wesele i chcą z kopert jakąs tam częsc spłacic. Jak myślicie ile w przeliczeniu może kosztowac jedna osoba na takim weselu robionym przez kucharki na wsi?

jak obcy to z 500 zl, jak rodzina to minimum 1000

ew potnij jakas gazete i zaklej koperte, bez podpisywania

mysle ze 150 zl na osobe, nie wiecej.

"krzeslo" na weselu to ok 250 zl, wiec 500 za 2 osoby jest ok

Dajcie 400 i będzie dobrze.

ja byłam ostatnio na weselu z chłopakiem u mojego kuzyna, daliśmy 400 zł. Zależy od Waszych możliwości

wesele na 70 osób to takie raczej mniejsze. duże wesele to np na sto osób. własnie chciałabym dac tak żeby się pokryło za nas ale nie wiem ile u nich wychodzi osoba. oni pewnie nawet nie wiedzą bo płacą kucharkom tysiąc zł za robote i kelnerowanie. no i tyle co produkty muszą kupic, mają swoje świniaki na mięso. no to jak myślicie ile moze wyjsc za jedną osobe. U nas restauracje biorą od 140 do 180zł za osobę

No rzeczywiście bardzo skromne te wesele aż na 70 osób.

ale wy chyba nie czytacie co ja piszę. przeczytajcie sytuacje to będziecie wiedziec. bo mi tu ktoś pisze ze krzesło na weselu kosztuje 250zł w naszym regionie krzesło w restauracji kosztuje 140-180zł a idę na wesele na wies do remizy

no wiec pisalam, zebyscie dali po 150.

no to daj te 400 jak ci napisali, skoro to obcy ludzie i tyle, zeby nie bylo ze sie za darmo bawiliscie. Jak rodzina, to zwrot kosztow zabawy plus nadwyzka na jakis prezent. Choc ja nigdy nie daje zadnych kopert, nawet jak mnie prosza. Zawsze robie prezent.

albo te 300

tez chciałam prezent nawet juz miałam upatrzony ale skoro otwarcie piszą ze chcą kase to nie bede się wygłupiac i niesc paczki

chyba 300zł dam

JA BYM NIE SZLA NA TAKIE WESELE!! wesele na kredyt ???? i jeszcze mam kase dawac??? bezczelnosc!!!

myślę, że 300zł to bardzo dużo. to wesele w remizie więc koszt jednego talerza to ok 100zł

Mi kuzyn mowil, ze obowiazkowo koperta, a ja oprocz koperty z kasa za zwrot 2 osobowego kosztu zabawy, przynioslem taki super, 1,5 metrowy posag hinduskiego zolnierza z czasow kolonialnych z Almi Decor za 500 zl :D Tak, 300 bedzie ok.

ja nie wiem skad u was te kwoty? bralam slub rok temu, w kopertach byl 200-300zl, z przewaga 200zl. kilka kopert 50 (to juz dziwne, bo ja bym nie dala tyle), od chrzestnych wieksze sumy (1600 z jednej strony, 2000 z drugiej), i od dziadkow 800 zl. Skad u was kk,woty 1000zl? gdyby ludzie tak dawali to nikt by po weselach nie chodzil. Na weselu bylo 150 osob. poprawiny tez byly.

ja na twoim miejscu dałabym 4 stówy, to od ciebie i od twojej osoby towarzyszącej

ja napisalem, ze 1000 dla rodziny, a 500 dla obcych, a nie ze w kazdym przypadku wywalam po 1000 zl

najmadrzejszy na swiecie ja napisalem, ze 1000 dla rodziny, a 500 dla obcych, a nie ze w kazdym przypadku wywalam po 1000 zl haha!!! ale się uśmiałam... to chętnie zaproszę cię jako OBCEGO jak tyle kasy dajesz zejdź na ziemię

na imprezach, na ktorych ja bylem, koszt "krzesla" wynosil od 200 do 250 zl, wiec 500 zl to byl po prostu zwrot kosztow mojej zabawy tam. Oczywiscie mozna dac 100 zl, jakie to ma zreszta znaczenie.

glupie pytanie jednen da tys zeby pokazac jaki to on choojny nie jest chocby mial przez miesiac gwizdac do gara, drugi da tyle samo bo dla niego to grosz a trzeci da 100zl bo na wiecej go nie stac. Liczy sie gest i sam fakt, ze przyszlas a nie sama suma. Ja osobiscie mam takie zdanie ;)

dobra te dyskusje na temat "talerza" są trochę nudne. większość z was ściemnia, że tyle daje ja bez bicia się przyznaję, że daje tyle na ile mnie stać. Jak zaprasza mnie przyjaciółka, która płaci za mój talerzyk 100zł, to daję jej 500, a jak zaprasza mnie siostra, którą widziałam raz w życiu i daje za talerz 300zł, robi wesele na drugim końcu Polski, to chyba nie liczy na to, że dam jej 1000zł? Bo i tak bez prezentu na nią wydaję 1000zł na sam wyjazd Ludzie, ogarnijcie się