Czy mozliwe jest przytycie od picia piwa?

a co to za różnica czy piwo czy wino? każdy pije co lubi, ja tez lubie sie piwka napic, czasem wodeczki ze znajomymi. Wszystko jest dla ludzi, DLA KOBIET TAKZE, a nie tylko dla facetow, co wy macie jakies przywileje czy co ? :O

lepiej zaprzestan pic, ew raz na jakis czas, jesli chcesz poznac faceta na poziomie to tak zrób, bo normalnie facetom sie to nie podoba, chyba ze spotkasz alkoholika ktoremu bedzie to na reke

nie lubie wina:O a co? jak juz dziewczyna pije piwo to jest waszym zdaniem gorsza jakas czy co? nie rozumiem w czym widzicie problem i nie wygladam jak zul:P

to ze jedyne twoje hobby to wibrator nie oznacza jeszcze ze wszystkie dziewczyny tez są takie "inteligentne"... myslałam, że to ty" inteligentny", mam niejedna formę relaksu, tylko nie zawsze moge np. wyjsc z domu, poza tym po co ograniczac się do jednej formy

lepiej zaprzestan pic, ew raz na jakis czas, jesli chcesz poznac faceta na poziomie to tak zrób, bo normalnie facetom sie to nie podoba, chyba ze spotkasz alkoholika ktoremu bedzie to na reke Ja nie zauwazyam, żeby sie to facetom nie podobało.... chyba że jakims nawiedzonym z Radia Maryja??? LOL W ogóle co to za wstawki z poznawaniem faceta, najwazniejsza sprawa dla kazdejkobiety, no jasne

i teraz wiecie co to jest pije a nie je a żyje alkoholik

ale wy jestescie tępe...:O kazda kobieta moze sie napic ale jesli musi sie napic to w oczach innych jest chlorem (naprawde nie kazdy tak czesto pije cokolwiek) a kazdy normalny facet chciałby miec juz taką lepszą kobiete a taka z piwem w reku codziennie nie sprawia dobrego wrazenia, a czym sie rozni piwo od wina?? ty kpisz czy o droge pytasz? wino przedewszystkim nie jest dla zuli ( czy ktos widział chlora z winem w łapie??) i wino niekoniecznie musi byc drogie, chyba ze ktos pije dla najebania sie a nie dla przyjemnosci to faktycznie lepiej kupic vipa z biedry...

jesli do mnie to o wibratorze bylo to odpowiem chuj ci do tego moje hobby? pewnie otaczasz sie wsrod samych takich kobiet skoro masz taki zasób słownictwa znizajacy sie do tychże zabawek:P

Kaloryczność alkoholu ajerkoniak (kieliszek) = ok. 50 kcal Gin (kieliszek) = ok. 75 kcal gin z tonikiem (kieliszek) = 170 kcal koniak (kieliszek) = 115 kcal likier (kieliszek) = ok. 50 kcal likier kawowy (kieliszek) = ok. 85 kcal Margharita = ok. 850 kcal martini wytrawne (kieliszek) = 60 kcal Mojito = ok. 245 kcal pilsner (0,3 l) = ok. 145 kcal pina colada = ok. 650 kcal piwo bezalkoholowe (0,33 l) = 80 kcal piwo ciemne (0,3 l) = ok. 250 kcal piwo jasne (0,3 l) = ok. 230 kcal porter (0,3 l) = ok. 300 kcal sherry (kieliszek) = ok. 50 kcal wino białe wytrawne (1 kieliszek) = ok. 80 kcal wino białe słodkie (1 kieliszek) = ok. 110 kcal wino czerwone wytrawne (1 kieliszek) = ok. 80 kcal wino czerwone słodkie (1 kieliszek) = ok. 115 kcal wódka czysta (1 kieliszek) = ok. 60 kcal wódka słodka (1 kieliszek) = ok. 75 kcal

naprawde jestes zalosna albo w ogole ludzi nie poznajesz skoro stwierdzasz ze porządny facet to tylko słuchacz radia maryja... a skad wiesz co sie facetom podoba a co nie niedorozwinięta istoto, sama jestes facetem czy twój jest zulem?? zaden facet nie powie tego zadnej dziewczynie... chyba ze jest z nią w związku... ale co na ten temat moze wiedziec osoba ktora w ogole ludzi nie zna, a jedyni faceci w jej zyciu, to stary, brat, dziadek i sąsiad...

ale sie dyskusja ciekawa zapowiada:D tylko zadalam pytanie a tu od razu tyle odpowiedzi:D co w tym zlego ze kobieta sie napije ale NIE UPIJE????? kazdy robi to na co ma ochote i nie patrzy czy tak wypada czy nie:O trzeba byc soba i nie zwracac uwagi na innych nie kazdy chce byc tacy jak wszyscy, nie kazdy chce byc SZARĄ MASĄ

ale wy jestescie tępe... kazda kobieta moze sie napic ale jesli musi sie napic to w oczach innych jest chlorem (naprawde nie kazdy tak czesto pije cokolwiek) Jezu, nie znam nawet tych okresleń, jakim chlorem? Ja od dawna zauwazyłam, że najczęściej demonizuja alkohol ludzie, którzy obracaja sie właśnie wśród alkoholików, maja za alkoholików sasiadów, itp. Im sie w gowie nie mieści, że mozna kulturalnie pic alkohol, i miec umiar. stad te ograniczone myslenie. Przeciez to totalny idiotyzm, tak nakbym napisała, że kazdy co jezdzi motocyklem jest w gangu, bo mi sie to tak kojarzy... :(

mozliwe to? - skoro nie zainicjowałaś tematu o wibratorze to chyba logiczne ze to NIE było do ciebie :O radze ci tyle nie pic

fbfbfcgb- mam za soba 10 lat małżeństwa, i nigdy to nie przeszkadzało mojemu facetowi, że czasem piję piwo. Alkoholikiem nie jest , pije nawet nieco mniej ode mnie... Ze znajomymi robiliśmy grilla i tez piliśmy przy nim, jeszcze w zyciu nie spotkałam się, żeby ktoś uwazał picie piwa za oznakę zzulowacenia.

moj temat to myslalam ze do mnie piszesz:P dzis nie pije jakbys nie zauwazyl

naprawde jestes zalosna albo w ogole ludzi nie poznajesz skoro stwierdzasz ze porządny facet to tylko słuchacz radia maryja... a skad wiesz co sie facetom podoba a co nie niedorozwinięta istoto Na studiach tez się chodziło do pubu i piło piwo po wykładach, nie tylko sami faceci.. :), ale dziewczyny również...:) Naprawdę, nie było zgorszenia tym, na samą mysl chce mi sie śmiac. Nie wiem skąd pochodzisz, chyba z wioski gdzie jeszcze w niedzielę wszyscy faceci spotykają się w białych koszulach na piwie, a babki osobno- ceruja skarpetki...

" nie kazdy chce byc tacy jak wszyscy, nie kazdy chce byc SZARĄ MASĄ" i na jakiej podstawie stwierdzasz fakt ze nie zaliczasz sie do szarej masy?? bo popijasz sobie piwka codziennie?? :D:D.... Ja od dawna zauwazyłam, że najczęściej demonizuja alkohol ludzie, którzy obracaja sie właśnie wśród alkoholików, maja za alkoholików sasiadów, itp. Im sie w gowie nie mieści, że mozna kulturalnie pic alkohol, i miec umiar. stad te ograniczone myslenie. Przeciez to totalny idiotyzm, tak nakbym napisała, że kazdy co jezdzi motocyklem jest w gangu, bo mi sie to tak kojarzy... czarno widze twoją przyszlosć z takim tokiem myslenia... nic tu po mnie, mam wrazenie ze nie rozmawiam z rozwiniętymi osobami

dowiedzialam sie czego chcialam dzieki za normalne odpowiedzi zglaszam emat do usuniecia

uposledzona dziewczyno, w dupie mam czy twoje kolezanki chodzą do baru na piwo... mogą isc nawet na 10 piw, widocznie jestes zbyt tępa zeby już i tak uproszczone posty zrozumiec

nie jestem zadną dziewczyną, a ty chyba za to jakims nawiedzonym ciolkiem ze wsi... Jeszcze rozumiem, zebym piła codziennie, ale np. piwo co drugi dzień to w 100% bezpieczna ilosc, a własnie te mocniejsze alkohole częscie powoduja alkoholizm. Jak mozna pisac takie ograniczone bzdury, że kobiecie nie wypada piwa pic... :( Akurat z tego co widze, to wśród kobiet piwo jest b. popularne, faceci za to lubią siegąc po mocniejsze trunki

E tam, ja jak idę na imprezę i zdarza mi się wypić duużo piwa to na drugi dzień mam brzuch płaski jak decha. Myślę że to zależy od organizmu, ja tyję najbardziej od chipsów i fast foodów (dlatego ich nie jem) a od piwka nie. I cieszę się z tego!