Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sandruuuuuuuuusssssssssssss

Nie wiem co mam robic druga ciaza.

Polecane posty

Gość sandruuuuuuuuusssssssssssss

Moze zaczne od poczatku. Mam juz jedno dziecko, ma prawie 3 latka. aktualnie studiuje.z moim chlopakiem jestem juz prauiw 6 lat. kochamy sie. A teraz zawiodla nas antykoncepcja i dowiedzialam sie o drugiej ciazy. jestem zlalamana jestem mloda mam 22 lata. to 8 tydzien. z kazdym dniem wiem ze niechce tego dziecka.. wszytsko mi sie zniszczylo jestem zlalamana nie iwem co mam robic;(nie potrafie sie odnalezc w tej sytuaji a przede wszytkim nie jestem gotowa na to by teraz miec drugie dziecko... to dla ,mnie bardzo trudne. moj chlopak twierdzi ze sobie poradzimy stara sie mnie wspierac a dla mnie kazdy kolejny dzien jest udreka.. to jest dlam nie osobiscie jakis pech...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ostatni moheranin
to szczęście a co myśleć jak ludzie maja po 13 dzieci Dziś w Biedronce przy kasie - a gdzie drugie (tylko Kasjan był w wózku)- pyta kasjerka - a tu - pokazuję na Klarę, - ale to nie są bliźniaki-dodaję -a widzę, bo niepodobne wcale do siebie Obok mnie stała jeszcze starsza córka 12 lat -to trzy jesteście- dlaej drąży pani z kasy Dzieci stoją , nic nie odpowiadają milczą wymownie - nie , nie trzy- się wtrącam - to powiedz ile masz braciszków, i siostrzyczek- pani nie daje za wygraną Coś tam starsza szepnęła, że 10, ale pani chyba nie zrozumiała -10....???- to chyba nie -no to ile- ona dalej Coś tam zaczęła liczyć, może czworo Was jest, może 5 No nie mogłam tak kobiety zostawić z niewiadomą, kasy teraz automtyczne , pik, pik robią - wie pani, ona dobrze pani odpowiedziała, w domu ma jeszcze 10 rodzeństwa, oprócz tych tutaj, czyli razem 13 -Boże!!!!ale w tych czasach ma pani tyle dzieci!!?? - tak w tych czasach!! z wielodzietni.org Niewolnica antykoncepcji http://www.bognabialecka.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=26:niewolnica-antykoncepcji&catid=2:homo-sapiens&Itemid=7 jest jeszcze npr nie mylić z kalendarzykiem to jest ina metoda npr jest skuteczny w 100% Gdy przeszliśmy na npr, poczułam się wyzwolona z piekła. Wreszcie jestem panią swojego ciała, a nie niewolnicą pigułki. Wreszcie, gdy kocham się z mężem, nie dręczą mnie natrętne myśli: Czy aby na pewno wzięłam pigułkę?. Wreszcie mam poczucie zdrowia, nic mi nie dolega, żadnych skutków ubocznych. Wreszcie mogę cieszyć się seksem. Mogę być sobą!" (z prywatnej korespondencji). A oto świadectwo kobiety, która po siedmiu latach stosowania antykoncepcji hormonalnej pod wpływem wzrostu świadomości zagrożenia rakiem zaczęła poszukiwać innych możliwości i w końcu trafiła na książkę poświęconą naturalnemu planowaniu rodziny: "Powoli zdałam sobie sprawę, że nigdy nie znałam swojego ciała, swej płodności, swojego małżeństwa, swojej wiary. [] Teraz mogłam uwolnić się od tabletki hormonalnej i jej skutków ubocznych, takich jak tycie i poirytowanie. Mogłam cieszyć się seksem wolnym od nieestetycznych i niewygodnych metod barierowych. Mogłam też zacząć się cieszyć swym ciałem, takim jak Bóg je stworzył przyjmując płodność za błogosławieństwo, a nie klątwę" (www.richmonddiocese.org). SZTUKA NATURALNEGO PLANOWANIA RODZINY http://chomikuj.pl/antubis12

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tytwetst
Ja się staram rok i nic a tu....:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ruta_Stepowa
Jeśli jesteś absolutnie przekonana że nie chcesz tej ciąży, to możesz skorzystać z pomocy międzynarodowej organizacji Women On Web ( to odnoga znanej w Polsce organizacji Women On Waves która w 2003 roku przypłynęła do Polski aborcyjnym statkiem Langenort ). Organizacja ta wysyła mifepristone i mizoprostol ( środki na poronienie ) do krajów gdzie dostęp do aborcji jest mocno ograniczony. Żeby dostać zestaw aborcyjny musisz wypełnić tą konsultację medyczną : http://www.womenonweb.org/article-174-pl.html a następnie wpłacić darowiznę w wysokości 90 euro żeby organizacja mogła nadal działać i pomagać kobietom z represjonowanych części świata. Jeśli nie stać Cię na zapłacenie całej sumy napisz maila na info@womenonweb.org i poproś o obniżenie kwoty darowizny ( zdarzają się przypadki całkowitego odstąpienia od płatności ). Zestaw aborcyjny dociera do adresatki po maksymalnie 10 dniach od dokonania przelewu. Polecam Ci też polskie forum http://www.womenonweb.info gdzie przeczytasz jak inne kobiety radziły sobie w przypadku niechcianej ciąży. Trzymaj się !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ruta_Stepowa
Zestaw można brać do 9 tygodnia ciąży ( licząc od pierwszego dnia ostatniej miesiączki a nie od zapłodnienia ). Po tym terminie zestaw jest nadal skuteczny tyle że wzrasta ryzyko komplikacji przy zabiegu. Wiadomo: zarodek jest coraz większy i wydalenie jaja płodowego wielkości jaja kurzego ( 12 tc ) czy małej mandarynki ( 10/11 tc ) jest trudniejsze niż wydalenie ziarnka fasoli ( 8 tc).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ostatni moheranin
zabicie dziecka poczętego powoduje u większości kobiet depresję i lęki, a także prowadzi do nadużywania przez nie substancji psychoaktywnych. Ponadto jak dowodzi studium zatytułowane: "Aborcja a zdrowie psychiczne: ilościowe syntezy i analizy badań opublikowanych w latach 1995-2009", kobiety z tzw. syndromem poaborcyjnym o wiele częściej targają się na swoje życie. W ich przypadku odsetek podejmowanych prób samobójczych jest aż o 155 proc. wyższy w porównaniu do reszty populacji badanych kobiet. Powyższe dane pochodzą z szeroko zakrojonych badań przeprowadzonych przez prof. Priscillę K. Coleman, psycholog z Uniwersytetu Bowling Green w Ohio, w USA. W ich trakcie badaczka przeanalizowała 22 osobne projekty naukowe prowadzone w latach 1995-2009, w których uczestniczyło łącznie ponad 877 tys. kobiet, z czego niemal 164 tys. zabiło swoje nienarodzone dziecko. W studium wzięto także pod uwagę przypadki, gdy problemy psychiczne pacjentek ujawniły się jeszcze przed aborcją. Ostateczne jego wnioski jasno pokazują, że u kobiet, które zabiły dziecko, aż o 34 proc. wzrasta ryzyko występowania zaburzeń lękowych, a o 37 proc. ryzyko depresji w stosunku do całej badanej populacji. Ponadto o ponad 110 proc. częściej nadużywają one alkoholu, a marihuany aż o 220 procent. Kolejne dane są jednak o wiele bardziej zatrważające, wskazują bowiem, że kobiety po aborcji o blisko 155 proc. częściej podejmują próby samobójcze. "Dane jasno dowodzą, że kobiety po zabiegu są o 81 procent bardziej narażone na doświadczenie problemów psychicznych. W dziesięciu procentach przypadków te zaburzenia były bezpośrednio powiązane z aborcją" - pisze Coleman w swojej pracy. Co warto odnotować, dane te dotyczą wszystkich kobiet, nie tylko tych, które zdecydowały się na tzw. późną aborcję - choć w ich przypadku zagrożenie wystąpieniem zaburzeń psychicznych dodatkowo wzrasta. Dlatego też, jak zauważa badaczka, każda kobieta rozważająca zabicie swojego dziecka powinna najpierw nie tylko zostać poinformowana o medycznych następstwach takiego kroku, ale także skorzystać z konsultacji u psychologa. Jak dodaje prof. Coleman, ma ona też nadzieję, że przeprowadzona przez nią przeglądowa synteza da lekarzom i pracownikom służby zdrowia "dokładne streszczenie najlepszych dostępnych badań i dowodów", które będą mogli przekazywać kobietom, aby "mogły one podjąć świadome decyzje" poparte wiedzą medyczną. Badaczka wyraża także nadzieję, że jej ustalenia zebrane w studium zatytułowanym "Aborcja a zdrowie psychiczne: ilościowe syntezy i analizy badań opublikowanych w latach 1995- -2009", przyczynią się do większej świadomości kobiet odnośnie do aborcji i jej wpływu na ich zdrowie. Aby uniknąć oskarżeń o uprzedzenia, w trakcie prowadzenia tych największych w historii badań naukowych prof. Coleman zastosowała - jak podkreśla - bardzo rygorystyczne kryteria metodologiczne, polegające na braniu pod uwagę tylko tych z dotychczasowych ustaleń, które spełniały wszystkie wymogi badania naukowego. W szczególności - jak podkreśla portal LifeSiteNews - badania prowadzone na próbie co najmniej 100 osób, w trakcie których korzystano z grupy porównawczej i dotychczasowej literatury oraz brano pod uwagę kontrolę zmiennych, które mogłyby zaburzyć efekt badania (tj. demografia, narażenie na przemoc itp.). W ten sposób, jak podkreślają fachowcy, powstało jedno z najbardziej rzetelnych, kompetentnych i kompleksowych studiów tego rodzaju. - Te wyniki nie mogą być ignorowane. Podnoszą one bowiem bardzo poważne problemy dla wszystkich, bez względu na to, po której stronie w debacie dotyczącej aborcji stoją - podkreśla rzecznik irlandzkiej kampanii pro-life, dr Ruth Cullen. Jak dodaje, kobiety powinny być informowane o faktach w sposób uczciwy i obiektywny. Z kolei cytowana przez portal LifeSiteNews prezes Amerykańskiego Stowarzyszenia Położnych i Ginekologów Pro-Life, dr Mary Davenport podkreśla, że badanie obnaża skandaliczne kłamstwa kreowane przez zwolenników aborcji, którzy pomimo tak przytłaczających dowodów w swoich ostatnich pracach twierdzili m.in., że nie znaleźli żadnego związku pomiędzy aborcją a problemami zdrowia psychicznego u kobiet. Jak dodaje, studium to pomoże także zrozumieć "wielkość szkód wyrządzonych całym narodom poprzez lekkomyślną politykę aborcyjną".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zmartwiona kobieta udała się do swojego ginekologa i powiedziała: „Doktorze, mam poważny problem i bardzo potrzebuję pana pomocy! Moje dziecko nie ma nawet jednego roku życia, a ja jestem ponownie w ciąży. Nie chcę dzieci w tak małym odstępie czasu. " Tak więc lekarz odpowiedział: „Dobrze, czego pani ode mnie oczekuje? Odpowiedziała: Chcę przerwać moją ciążę i liczę na pańską pomoc w tej sprawie. Lekarz zastanowił się chwilę, po chwili ciszy powiedział do kobiety: Wydaje mi się, ze znalazłem lepsze rozwiązanie pani problemu. Będzie to również bezpieczniejsze dla pani. Uśmiechnęła się myśląc, że lekarz zamierza przyjąć jej prośbę. Następnie kontynuował: Widzi pani, aby nie musiała pani zajmować się dwójką dzieci w tym samym czasie, zabijmy to, które trzyma pani w ramionach. W ten sposób odpocznie pani zanim następne się urodzi. Jeśli mamy zamiar zabić jedno z nich, to nie ma znaczenia, które to jest. Nie byłoby ryzyka dla pani ciała, jeśli wybierze pani to, które trzyma w ramionach. Ta pani była przerażona i powiedziała: „Nie, doktorze! To okropne! Zabicie dziecka to przestępstwo! „Zgadzam się odpowiedział lekarz. Ale wydawało się, że pani to nie przeszkadza, więc pomyślałem, ze może byłoby to najlepsze rozwiązanie. Lekarz uśmiechnął się, wiedząc, że osiągnął swój zamiar. Przekonał matkę, że nie ma różnicy w zabiciu dziecka, które już się narodziło a takim, które jest jeszcze w łonie matki. Przestępstwo jest takie samo! Razem możemy zaoszczędzić cenne życie! Miłość mówi: "Poświęcenie siebie dla dobra drugiej osoby." Aborcja mówi: "Poświęcenie drugiej osoby, dla dobra samego siebie."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sandrusssssssssssssssssss
Ja juz jrestem w 8 tygodniu. wlasnie najgorsze jest to ze sama nie wiem co bym chciala zrobic;( bije sie z myslami . i wqi3em ze zadne wyjscie z sytuacji nie jest najlepsze i nie sprawi ze bede w pel9ni szczesliwa.:( ... Chodze do lekarza udaje ze wszytko jest ok a w srodku czuje sie coraz bardziej rozbitai popadam w coraz wieksza depresje... nic mnie nie cieszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ruta_Stepowa
sandrusssssssssssssssssss, musisz w końcu podjąć jakaś decyzję. Nawet brak decyzji w tym przypadku jest decyzją. Rozmawiasz o tym z mężem, mamą/ przyjaciółką ? Tutaj na forum nikt Cię nie zna i nikt nie podejmie za Ciebie tej decyzji. Porozmawiaj z bliskimi Ci osobami, oczekuj wsparcia od nich. Co do samej aborcji to jak pisałam można ją robić nawet PO 9 tygodniu, tylko wtedy jej przebieg będzie trudniejszy/boleśniejszy. Tabletki idą 5-10 dni więc na pewno zdążysz jeśli się na ten krok zdecydujesz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej nie wiem czy ci pomoge ja jak urodziłam drugie dziecko planowane to po 3 miesiacach zaszłam w następną ciąze typowa wpadka mimo ze brałam tabletki jak sie dowiedziałam to byłam w 8 tyg. ciąży byłam załamana nie cieszyłam sie tą ciąża ale z biegiem czasu to przechodziło teraz Szymon ma prawie 2 latka i nie wyobrażam sobie innej decyzji mam nadzieje że pomogłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sandrussssssssssss
wlasnie w tym jest problem ze czuje sie cholernie nieszczesliwa.... Nawet jakbym sie na cos zdecydowala to boje sie ze to sie wyda.. w koncu bylam u lekarza i mam zalozona karte ciazy bo tak podobno trzeba tak lekarz mowil.. boje sie ze to by sie wydalo i mialabym problemy :(... nie iwem co mam robic:( wiem ze to glupio zabrzmi ale chcialabym zeby to sie samo skonczylo choc wiem ze tak sie nie da;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sandrussssssssssss
przyjaciolka doradzila zebym wsadzila w pochwe brzeszczot, ze bedzie po problmie, myslicie ze to zadziala i pozbede sie tego bachora raz na zawsze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sandrussssssssssss
jolanta2..... ty urodzilas wiec mi nie pomoglas, doradzisz mi jesli powiesz mi jak ukrecic leb temu niewinnemu dziecku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mysle,ze tu
nic ci nie grozi:) to nic,ze masz zalozona karte ciazy. nikt nic ci nie zrobi,jesli usuniesz. nie wiem jaka jest wasza sytuacja materialna, ale masz m-c zeby podjac jakakolwiek decyzje. jesli nie chcesz tego dziecka, moze udaj sie do kliniki w Niemczech? zrob to legalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sandrussssssssssss
klinika w niemczech to bardzo dobra mysl, sprzedam caly majatek, jedna nerke starszego dziecka i beda fundusze na aborcje, huraaaaa, dzieki za rade

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co tu się dzieje
Po pierwszej wpadce nie wyciągnęłaś żadnych wniosków? Co rok to prorok, i co roku będziesz myśleć jak się pozbyc problemu???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sandrusssssss
tych glupich tekstow to ja nie pisalam... Nie wiem dlaczego ludze sa tacy nie mili i podszywaja sie pod kogod kto ma problem i czuje sie rozbity i prosi o obiektywna ocene sytuacji i rade. Nikt tu nie wie jak sie czume placze zawsze gdy nikt nie widzi nic mnie nie cieszy czuje ze cale moje zycie plany legly w gruzach.... Na prade staralam sie zaakceptowac sytuacje ale nie potrafie... Rozumiem ze anttykoncepcja nie daje stuprocentowej skutecznosci ale nie myslalam ze moge miec takiego pecha i zawiedzie akurat nas....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sandrusssssss
pierwsze dziecko chcialam i sie cieszylam jak bylam w ciazy czulam sie na prawde szczesliwa a teraz??? Czuje sie okropnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sandrusssssss
pierwsze dziecko chcialam i sie cieszylam jak bylam w ciazy czulam sie na prawde szczesliwa a teraz??? Czuje sie okropnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hilda345
przestan się użalac nad soba,dziecko to cud,pomyśl jakie inni ludzie maja problemy,przy niektórych Twoja ciąża to pryszcz,dasz rade kobieto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sandrusssssss
rozumiem ze nie ktorzy maja problemy z z ajsciem w ciaze rozumiem to doskonale. Ale takim jest tez najlatwiej mowic bo chcialyby byc na moim miejscu....a ja nie potrafie zaakceptowac sytuacji poprostu mozesz to uznac za uzalanie nad soba... Ale mi jest na prawde ckezko... Nikt prawie nie wie o mojej sytuacji... Boje sie komukolwiek powiedziec... Nkt mnie nie zrozumie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czegoś tu nie rozumiem
Jak się pierwsze dziecko urodziło miałas 19 lat, zaszłaś w ciąże mając 18. Jakim cudem to było planowane dziecko, skoro byłaś na utrzymaniu rodziców, nie masz męża. Małolaty się bawią w seks a potem wielkie płacze. Jesteście po prostu bezmyślni, o antykoncepcji hormonalnej to pewnie nie słyszałaś, jedziecie pewnie na przerywanym luib prezerwatywie to co się dziwić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mozesz jechac do Niemiec-do klinik przygranicznych( nie wiem w ktorym tyg jestes) koszt z narkoza 400 (ale opieka medyczna pierwszej klasy)..moim zdaniem lepiej niz sie po katach skrobac. Tyle tam Polek sie zglasza ze infolinie maja po polsku. Jakby co cos ci przetlumacze itd moj mail: nukaszenko@gmail.com nie pekaj, nie ma zadnego syndromu poaborcyjnego :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sandrusssssss
chcialam dziecko i kocham je ponad zycie choc nie bylo najlatwiej. Jestesmy szczesliwi w trojkie...no wlasnie w trojke .... Mozesz tego nie rozumiec ale nie jestem jaks glupia szczeniara ktora nie zna sie na rzeczy. Przerywany u mnie nie wchodzi w gre bo to nie jest zadna metoda! Dla twojej wiadomsci z jednym rade sobie doskonale . Studiuje zaocznie napisalam mature, prowdze dom, zajmuje sie dzieckiemi mam czas dla siebie mojego chlopaka i na spaceey ze znajomymi. Czulam sie na prawde szczesliwa ze mam takiez zycie a nie inne. Teraz sytuacja mnie przerosla.... Ja znam conajmniej 5 dziewczyn ktore wpadlo na tabletkach i to tez nie jest nic pewnego....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sandrusssssss
... A nie znam ani jednej ktora wpadla na prezerwatywie z ktora sie nic nie stalo.... U mnie tak bylo nie zsunela sie nie pekla zadnego urazu .... To byl dopiero szok. Jakby cos sie stalo to wzielabym tabletke 72 po i nie byloby tego wszystkiego ale coz... Nie spodziewalismy ze takie rzeczy sa mozliwe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sluchaj...musisz dzialac szybko..w Niemczech mozesz do 12 tyg przerywac.Zarodek nie ma w tym czasie mozgu ani systemu nerwowego, wygalda jak glaretka, nie daj sobie wkrecic ze zabijasz slodkiego bobaska. Czy jestescie w stanie udzwignac drugie dziecko finansowo? Chcesz przerwac nauke?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sandrusssssss
boje sie cokolwiek zrobic jakakolwiek dezyzje podjac bo zadna decyzja nie jest dobra.... Jedyne czego jestem pewna to to ze sobie nie poradze ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ma sensu dumac dlaczego..stalo sie i tyle nie daj sie wciagnac w dyskusje typu- to twoja wina , bo zle sie zabezpieczasz itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakbys chciala do niemiec to daje ci jeszcze raz mail nukaszenko@gmail.com pewnie ci zaraz temat skasuja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sandrusssssss
finansowo moze byc ciezko bo tylko moj pracuje... Ze studiow pewnie musialabym zrezygnowac co bardzo mnie smuci... Realizacja samej siebie sprawia mi wiele przyjemnosci....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×