Nie wiem co mam robic druga ciaza.

ruta autorka nie ma juz czasu na aborcje farmakologiczna. pomysl zanim poradzisz. jest w 8 tygodniu, myslisz,ze w przeciagu tygodnia dojda tabletki z tej str za 90euro? mysle,ze autorka i tak nie usunie, po 1 nie maja kasy. po2 chce sie tylko wyzalic-moze i cos to da.

Spróbuj dziewczyno przemysleć wszystko spokojnie. 1. Masz faceta który Cie wspiera, to jest chyba najważniejsze. 2. tak naprawdę to nie chcesz tej aborcji, skoro chodzisz do lekarza i dbasz o siebie. 3. skoro studiujesz zaocznie, to przecież nie koniec świata. Myslę, że spokojnie bedziesz mogła po jakimś czasie wrócić na studia. Teraz postaraj sie o pozytywne zaliczenie roku. 4. Jeśli chodzi o uczucia, mysle, że jeśli zaakceptujesz te ciąże. to po jakimś czasie pokochasz to dziecko4. Sądząc z tego, co piszesz, jesteś wrażliwą uczuciową dziewczyna. wiec myślę, że decyzja o aborcji mogłaby byc dla Ciebie traumą na całe życie. 5.Zycie to życie, nieważne jaka wyznajemy wiare , czy tez jej w ogóle nie wyznajemy. 6. W ostateczności możesz rozważyć adopcje, ale mysle że gdy juz podejmiesz decyzje o urodzeniu, to pokochasz to dziecko7. Spróbuj poczukać porady psychologa, można iść bezpłatnie, tylko trzeba troche poczekać. 7. Jeśli to coś Ci da, to pomodle sie za Ciebie. Tylko bardzo proszę nie wyzywać mnie tu od jakiś moherów, bo osobiście nie znosze rydzyka Powodzenia!!!

domek na prelllliiiiit, gdybyś czytał/a moje wcześniejsze wypowiedzi to byś wiedział/a że tabletki dochodzą w przeciągu 5 do 10 dni, a aborcję farmakologiczną można spokojnie wykonywać i po 9 tygodniu ciąży. Możliwe że autorka chce się tylko wyżalić, ale ten temat czyta nie tylko jego autorka i jak nie jej to te informację przydadzą się komuś innemu.

prawda jest taka, ze: majac 2000zl na 4 osoby,to jest nic!!! pampersy, mleka sratatata, to ksoztuje i to duzo. becikowe rozejdzie sie w ciagu 1 m-ca. to jest ryzyko. nie duza kasa-studia zaoczne pewnie oplacaja rodzice? bo was nie stac. czynsz mysle,ze tez wam oplacaja rodzice. macie 2000zl-to kropla w morzu. moje zdanie. trzeba nauczyc sie zyc oszczednie. powiem,ze dla mnie to bylby hardkor. ale rowniez zgadzam sie-to nie koneic swiata:) decyzja i tak nalezy do autorki i jej chlopaka:)

sami wszytko oplacamy... Studia finansuje ze stypendium ktore mam boje sie cholernie sie boje nie wiem co robic nie chce nikgo krzywdzic ale niesety sytuacja jest roche beznadziejna...

mam podobna sytuacje do autorki tylko u mnie zawiodly tabletki anry. Czy te tabletki farmakologiczne sa skuteczne czy da sie ajkos wykryc bo wiadomo trzeba pojechac do szpitala by sprawdzic czy sie udalo da sie je wykryc w moczu czy krwi?

TABLETKI PORONNE TYLKO ZE STRONY ,, KOBIETY NA FALACH ,, BARDZO SZYBKO PRZYCHODZA I DZIALAJA - NIE NIE DA SIE WYKRYS CZY TO PORONIENIE SZTUCZNE CZY NATURALNE DZIALAJA DO 9 TC I 4 DNI - NA PEWNO - JAK POWYZEJ MYSLE ZE TEZ - MOZE CZESCIOWO RESZTE DOKONCZY LEKARZ I TYLE .

Dziewczyno, ogarnij się! Pierwszy szok minie i zaczniesz się powoli cieszyć. Wszystko da się pogodzić, wszystko, tym bardziej, że Twój facet Cię wspiera. Pomyśl, że niektóre kobiety- również w Twoim wieku- nie mogą zajść w ciążę, a bardzo by chciały. Nie panikuj! Pomyśl, że po skończeniu studiów będziesz miała dwójkę, w miarę odchowanych dzieci, wtedy będziesz mogła myśleć o pracy i samorealizacji. Powodzenia.

ABORCJA TEMAT TABU - I TO GADANIE TYLE KOBIET NIE MA DZIECI - NIEDOZECZNE . KOZYSTAJCIE DZIEWCZYNY TYLKO Z ,, KOBIET NA FALACH ,, - TAM JEST WSZYSTKO OPISANE . BEDZIE DOBRZE .

probuje sie z tym pogidzc ale nie potrafie.... Jest mi ciezko ....

Tabletki z Women on Web są skuteczne w 97%. Pewnie dałoby się je wykryć w badaniu toksykologicznym gdyby laborant wiedział czego szukać, ale takich badań nie robi się po poronieniu. Niby po co ktoś miały Ci badać krew lub mocz pod tym kątem ? Czy to było poronienie naturalne czy sztuczne to schemat postępowania lekarzy jest taki sam. Poza tym kobieta która dokonuje aborcji nie jest karana więc nikt nie będzie się bawił w detektywa. Zresztą nie musisz wcale iść do szpitala, możesz się normalnie zgłosić do swojego ginekologa, na podstawie usg dopochwowego stwierdzi czy się udało czy nie.

zastanawia mnie sytuacja dziewczyny ktora interesuje sie ta aborcja farmakologiczna mooze jest tak samo zalamana jak ja moze ma jeszcze gorsza sytuacje albo facet jest do dupy... Ale bynajmnijej wiem ze nie tylko mnie sytuacja przerasta

PEWNO ZE LEKKO NIE JEST - twoje zycia , twoja wrazliwosc - nikomu nic do tego jaka podejmiesz decyzje . lecz musi byc szybka .

na prawde bardzo chce sie sie pogodzc z sytuacja ale mnie to przerasta ?.?

dokladnie z czym sie chcesz pogodzic ?

Auturko,drugie dziecko to nie powód do rozpaczy!Będziesz młoda mamą,doczekasz napewno prawnuków.Świat nie kręci sie tylko wokół ciebie-dziecko jest ważniejsze.Odchowasz dzieci,dasz do przedszkola i wtedy będziesz miała czas na studia i prace.A finansowo tez sobie poradzicie-tylko żyjcie troche oszczedniej.Ja mam 3 planowanych dzieci i rozmawiamy z mężem zeby zdecydowac sie na czwarte.Duza rodzina jest wspaniała.Poza tym,ktoś w przyszłości musi pracować na nasze emerytury ;)

KAMILA bardzo optymistyczne podejscie do zycia. czasem nie jest tak rozowo niestety . ale milo poczytac pozytywnego cos.

Wydaje mi się Sandra że jakąkolwiek decyzję byś nie podjęła to tak czy tak dostosujesz się do nowej sytuacji i po pewnym czasie Twoje życie i samopoczucie wróci do normy. Nie uważam żeby dziecko było najważniejsze, a już na pewno nie jest najważniejsze w fazie zarodkowej, nieświadome nawet swego istnienia. Ja bym nie zdecydowała się urodzić ani w wieku 19 lat ani w wieku 23 lat, to jest czas na realizację siebie a nie na zakopywanie się w pieluchach na kilka lat.

ruta a ty mialas kiedys problem?... Szczerze. Hmmm czego sie boje? Ze przestane byc szczesliwa... Ze to co planowalismy realizowalismy nie uda sie ze bedzie ciezko.... Ze nie poradze sobie z dwojka szczerze nie mam anielskiej cierpliiwosci i jestem typem ktory potrzebuje czasu do siebie.... Gdy tego mi zabraknie dusze sie cholernie sie dusze... I jestem nieszczesliwa tsk jak teraz przerosla mnie sytuacja. Chocbym probowala to nie widze w niej zadnego pozytywu dla mnie... Nie mam ochoty jesc zmuszam sie do tego. Udaje ze wszytko jest ok a w srodku sie krusze... nocami placze bo nie wiem co robic...

ja sie zdecydowalam sprobowac uzyc tych tabletek prosze niech ktos poradzi powie szczerze jak to wyglada.

Sandra, na szczęście nigdy nie musiałam się mierzyć z tego typu sytuacją, antykoncepcja nigdy mnie nie zawiodła. Jednak miałam koleżanki zarówno w realu jak i w internecie które zdecydowały się na aborcję i muszę Ci powiedzieć że nie taki diabeł straszny jak go malują. Wszystkie dość szybko uporały się z sytuacją i wróciły do normalnego funkcjonowania. Syndrom poaborcyjny to mit, przygnębienie po aborcji owszem się zdarza ale przechodzi wraz ze spadkiem hormonów ciążowych. Depresja po aborcji dotyka przeważnie katoliczki które myślą że zamordowały człowieka, normalnych ludzi to nie dotyczy ;)

Załamana młoda kobieto, polecam Ci poczytać forum www.womenonweb.info/ Jest to wspólnota kobiet które przeszły aborcję farmakologiczną i teraz doradzają nowicjuszkom. Tam dowiesz się jak dokładnie, godzina po godzinie przebiega taka aborcja.

najbardziej sie boje ze to sie wyda mam dosc slaby organizm wiec bez lekarza sie nie obejdzie...:( boje sie ze to sie wyda i bede miec klopoty...mam na prawde trudna sytuacje a jeszcze jakby mnie zamkneli to dopiero by byl koszmar;(

nik cie nie wsadzi nigdzie - a organizm wytrzyma - a jak by byly problemy to udaj sie do szpitala .

kobiecie nic nie grozi za usunięcie ciazy,poza tym- kiedys czytałam na tej stronie womenone web, że jak sie zrobi tak jak tam piszą, włoży tabletkę pod język, to jest niewykrywalna, i mozna nawet jechac do szpitala bez paniki jakby krwawienie było za mocne

Załamana młoda kobieto, chorujesz na jakieś choroby przewlekłe ? Gdzie i dlaczego mieliby Cię zamknąć ? Kobieta która dokonuje aborcji nie jest karana, karany jest lekarz i osoby które ją do tego nakłaniają bądź jej w tym pomagają. Poronienia sztucznego i naturalnego nie da się od siebie odróżnić.

za nic was nie zamkna!!!! zwariowalyscie?! strasznie marudzicie tu! nigdy nie widzialam tak niezdecydowanych osob. nie ma pieknie super ulozonego zycia. to tylko na filmach. ktos wyzej dobrze napsial, nie bedzie latwo i te,ktore psiza,ze super sie ulozy,bo ich znajoma mieszka z mezem i 3 jka dzieci w 1 pokoju- rece opadaja! jak ma sie wybor, a nie ma warunkow np wyplaty takiej,zeby mozna bylo zyc godnie, to ja bym sie nie zastanawiala. trzeba myslec racjonalnie. ale z drugiej str jesli chlopak autorki mowi,ze poradzicice sobie, to mzoe tak wlasnie bedzie? moze starczy wam kasy, moze zycie jakos sie ulozy:)

Mam bardzo niskie cisnienie niedowage i anemie... Jestescie pewne ze jest to bezpieczne?

nie pytaj o to nas... ja lekarzem nie ejstem, nie wiem jaki masz stan zdrowia. to tylko opis.

Załamana młoda kobieto, trudno powiedzieć czy aborcja farmakologiczna będzie dla Ciebie bezpieczna bo wiąże się z pewnym wysiłkiem organizmu i dość dużym krwawieniem. Napisz na maila Women On Web: info@womenonweb.org i spytaj się co by zalecali w Twojej sytuacji.