Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość *MARTUSIA*

CZY JEST SZANSA NA POWRÓT?

Polecane posty

Gość *MARTUSIA*
włąsnie ja ostatnio nie byłam silna, pokazywałam jak bardzo go potrzebuje, jak bardzo jest mi potrzebny w codziennym zyciu, jak bardzo mi na nim zalezy i jak bardzo tesknie... wiec koniec z emocjami, czas na "bycie zołza"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczerze i bez znieczulenia
znajdź nowego faceta i niech się on o tym dowie to typowy przypadek - facet odchodzi, kobieta znajduje pocieszyciela, on się czuje zazdrosny i zaczyna znów zabiegać, widzi że tym razem nie przelewki, w końcu proponuje małżeństwo, kobieta zostawia pocieszyciela, godzi się z byłym i ... żyją długo i szczęśliwie to praktycznie z autopsji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość komiks
ale nie masz byc niemila masz byc staniwcza pewna siebie niezalezna zaradna kobieca subtelna a nie siertoka marysia ktora mu ugotuje posprzata da tylka i jeszcze za to przeprosi lub podziekuje ze mogla to zrobic jak moje olalalm na tydzien to sie zaraz odezwal sam zagadal w dziwaczny sposob ale sie odezwal teraz zamilkne ponownie niczego nie bede oczekiwac ani sie domagac bo sie domagalam a to blad bo on sie tym bardziej oddala i chowa kurde cemu ja czuje nadal do niego tyle? minelo 6 miesiecy a ja sypiac z innymi nie chce spotykac poznawac innych tez nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *MARTUSIA*
szczerze i bez znieczulenia takie posniecie jest dosyc konkretne. mysle ze zostawie to jak juz nic nie zadziała. taki wstrzas emocjonalny gdy zobaczy mnie z innym. u Ciebie pomogło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość komiks
a co do innego faceta to ktos wyzej co pisze ma racje jak sie zaczelam z takim jednym spotykac i on o tym wiedzial to oczywiscie nie pokazal po sobie jakos bardzo ale dopytywal jak sie uklada co jest miedzy nami czy to powazne ja pewnie kiepsko gram i mnie rozszyfrowal ze to do niego mi bije nadal serce ale znak zapytania mial

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *MARTUSIA*
ja własie wychodze z kolezankami i kolegami. wtedy czuje sie super jak widze ze nada latrakcyjna jestem i widze jak inni kolesie leca na mnie. poprawia mi to strasznie mocno humor chociaz nadal o nim mysle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczerze i bez znieczulenia
z autopsji jak napisałem, tj. bylem ze 3 razy takim pocieszycielem nie najgorsze zajęcie, ale efekty były takie jak opisałem czyli, statystycznie rzecz biorąc, całkiem skuteczna taktyka a w razie czego, gdyby nie wyszła, zawsze jest opcja tego drugiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *MARTUSIA*
komiks nie chodzi o to ze masz wiazac sie z nowym facetem, chodzi głownie o to ze masz dowartosciowac sie. to ze pogadasz z jednym a z innym zatanczysz a jeszcze inny bedzie Ciebie cały wieczor obserwowac nie prowadzi do łóżka. prowadzi jedynie do tego ze sama ze soba czujesz sie swietnie. stwierdzasz ze jestes atrakcyjna. jestes dowartosciowana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *MARTUSIA*
tylko teraz trzeba znalezc takiego zyczliwego chetnego pocieszyciela....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość komiks
to co ja mam z nim zrobic on mnie chce czy nie chce czy chce ale sie boi istnieje cos takiego u faceta? dokonal wyboru u niego to cholernie wazne by byc koncekwentym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *MARTUSIA*
mysle ze chciałby ale ma obawy ze dalej bedzie tak samo jak było. daj mu troche czasu (kompletnie zero) a po pewnym czasie pokaz mu ze zmieniłas sie, ze jestes inna wartosciowa kobieta Ale masz pokazac to a nie mowic o tym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość komiks
jak zaczelam napierac to stwierdzil ze sa uczucia ale nie takie jak bym chciala zaczal juz konkretnie to ucinac ze seks nie moze byc powodem by byc z kims bo akurat w tej kwesti jest idealnie on to uwielbia robi c ze mna tu sie dopasowalismy ehh mam wrazenie ze by chcial ale nie widzi do konca bym sie zmienila bo jednak nadal za duzo pisze za bardzo napieram i rzadam a co sadzisz o takim zdaniu ;;rób swoje a Twoje szczescie przyjdzie szybciej niz Ci sie wydaje'' albo '' jak juz się to stanie ( czyli mnie znow zaakceptuje'' to powiem to w jednym zdaniu wiecej nie trzeba będzie mówic'' albo napisalam'' ze razem nie mozemy ale bez siebie tez ciezko'' nie zaprzeczyl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *MARTUSIA*
chodzi głownie o to ze trzeba zyc dalej a co bedzie to bedzie. czas nam wszystko przyniesie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość komiks
widzisz moje szczescie to min On wiec takie stwierdzenie rób swoje ( czyli dzialaj z obron ai kursem) a Twoje szczescie przyjdzie predzej niz myslisz wytlumaczylam sobie ze On ..... lub ze jak zaakcetuje mnie znow to powie jedno zdanie a jakie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *MARTUSIA*
albo dwa słowa... kocham Cie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pisia-misia
Moja koleżanka z podstawówki spotykała się z chłopakiem 11 lat od 6 klasy, potem rozstali się na rok, a po roku wrócili do siebie i teraz są szczęśliwym małżenstwem. Także powroty są mozliwe po różnych okresach. Inna sprawa, to czy będziesz potrafiła mu zaufac? Co innego rozstac się z jakiś powodów(kłótnie, zazdrośc, czy inne wymierne problemy), a co innego, że ktos sie wypalił. Za jakiś czas znowu może tak się stac, mimo że tobie może się wydawac, że jest sielanka. Ja na przykład zawsze potrzebowałam związku z szaleńczą miłością, a nie że ktos ma jakies wątpliwości, nie mogłabym byc szczęsliwa wiedząc, że to ja bardziej kocham, albo że ta druga osoba nie jest pewna czy kocha mnie w ponad 100% . Wiem, że jestem idealistką, ale kocham męża do szaleństwa i wiem, że on mnie też i tylko wtedy moge byc szczęsliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość komiks
ale on nie boi sie ze ja kogos znajde

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdziwiony.
na razie... długi zwiazek wymaga potem sprawdzenia, czy na pewno to jest to o co nam chodzi... jak nie sprawdzimy - nie wiemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *MARTUSIA*
komiks ile ty masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *MARTUSIA*
witam, i dalej o moim byłym. spedziłam z nim bardzo miło czas. spotkalismy sie u mnie. wypilismy sobie piwsko (jak kumple). rozmawialismy duzo i wspominalismy stare dobre czasy. skonczyło sie na tym ze zaczelismy przytulac sie, on wymasował całe moje ciało (wie ze uwielbiam to), lezelismy obok siebie, całowalismy sie... na szczescie do niczego wiecej nie doszło. spedzilismy razem kilka godzin. był to miło spedzony czas. tylko nic nie mowił o "nas". o tym ze chciałby wrocic, o tym ze przemyslał i załuje. ja tez nie chce naciskac na rozmowe (nie chce narzucac sie), ale czy jest mozliwe ze zaczyna załowac tylko nie chce jeszcze składac pochopnie deklaracji? a moze ciagnie go do mnie czyste pozadanie? chec poczucia bliskosci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość komiks
hej nie puknal zadnej innej a jak puknal to nie bylo mu tak fajnie jak z Toba dlatego ciagnie go do ciebie przykre ale prawdziwe ja dowiedzialam sie kilka dni temu od swojego bylego ze sie z kims spotyka napisal mi tak gdy napisalam mu ze mi na niczym juz nie zalezy jezeli chodzi o nas podziekowalam za szczerosc i zyczylam szczescia napisal ze ja wielokrotnie karmilam go swoimi aspiracjami na nowy zwiazek wiec on nie czuje by robil cos zle pozniej znow potwierdzal sobie ze sie spotyka ale nie ma czasu na pogaduchy wiec wybiera to co mu blizsze i zapraaszal na zupe idiota

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *MARTUSIA*
żartujesz? ma kogos innego? a myslałam ze wasza wspolna noc ktora była pełna namietnosci cos znaczyła? a jednak nic? co za idiota! czyli myslisz ze moj były ma tak samo? ze spotyka sie ze mna tylko na seks? ze tylko to go ciagnie do mnie? a co z tym stwierdzeniem ze jak wrocimy do siebie to bedzie miedzy nami tylko lepiej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość komiks
wiesz ja po takich akcjach ze swoim nie bardzo wierze w ich chceci i zapewnienia nie sadze by moj byly z kims sie serio spotykal palnal to tak by palnac bo pozniej jak sie wkurzylam i napisalam ze mnie nie ma ju dla niego nie istnieje itd wydzwanial 6 razy i na zupke zapraszal wiec wiesz z nimi to nic nie wiadomo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *MARTUSIA*
w Twoim przypadku bedzie chyba najlepiej jak bedziesz go ignorowac. juz raz zadziałało. prawda? i wydzwaniał 6 razy... wiec jak kolejny raz odmowisz. albo kolejny raz nie odp. na sms. albo nie odbierzesz telefonu. moze muszi sie przekonac chłopak ze ty jestes ta jedyna. musi dostac ostro w dupe. Bo w moim przypadku to juz nic nie wiem. nie mam pojecia co mam robic. czy spotykac sie z nim (bo zawsze on proponuje spotkanie) czy odciac sie całkowicie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość komiks
wiesz co? ja radze sie odciac badz konsekwentna widzisz dzis zadzwonil i odebrałam zapytal o pierdole odpowiedzialam wiec stwierdzilam ze trzeba szczerze porozmawiac to stwierdzi ze strasznie zajety jest :/ i wez tu zyj z nim normalnie mam go dosc serio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość komiks
zapytaj go wprost nie domyslaj sie i nie cackaj jak z jajkiem bez przesady oni to nie jajeczka ktore pekna jak sie ich zapyta ksiezniczki kurde przekonac sie musza guzik prawda musza sie nacieszyc wolnascia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *MARTUSIA*
a to nie spowoduje ze oddali sie? myslisz ze w ten sposob moze zatesknic? czyli jak on bedzie proponowac spotkanie to mam odmowic? nawet takiego spotkania neutralnego? takiego jak kumple?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość komiks
a jak Ty proponujesz spotkania to on sie zgadza? czy tylko wtedy gdy on ma ochotę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *MARTUSIA*
własnie ostatnio proponowałam wyjscie na piwo i zgodził sie. predzej tez tak było. ale czesciej on proponuje spotkania, czesciej on pisze na gg. ograniczam sie bo nie chce narzucac sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość komiks
no to ok nie sluchaj mnie bo ja jestem dzis nastawiona meg mega anty ten moj nie docenia niczego karze mnie non stop

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×