jak zlikwidować szybko ślady po wyciskaniu pryszczy?!

Ależ Dibenzylidenoaceton,chemia nie jest tu zadnym rozwiazaniem,czasami mozna po nią sięgnac w sytuacjach skrajnych,ale podstawową teramia,jest zawsze praca nad sobą,chemia na dłuższa mete jeszcze bardziej rowali organizm

I tak to jest,tak to już jest.wszyscy jesteśmy jednością

Wspomniałam tylko o środku farmakologicznym wspomagającym terapię. Mówię to z autopsji, sama borykałam się z trichotillomanią. Czasem sama praca nad sobą nie wystarcza.

Ależ praca nad sobą ,to podstawa,bez niej nigdy nie bedzie zdrowia,chemia moze tylko wspomagac i to na krótko,rozumiem,ze z autopsji,ja też mówie to z doswiadczen pracy nad chorobami psychosomatycznymi a raczej trichotillomani to dziewczyna nie ma

hej :) powiem mam że nie watro używać domowych sposobów ,aby pozbyć się czerwonych plam po wyciskaniu. Wystarczy kupić w najzwyczajniejszym sklepie,aptece,Rossmannie krem z ZIAJA : dermatologiczna baza z tlenkiem cynku - i problem z głowy :) On jest na zaczerwienienia ,trądzik otarcia , blizny ....... mówię wam na prawdę polecam . Używam go już od ponad roku i nie zastąpiłam go na żaden inny :) Wystarczy tylko posmarować nim twarz :) Całusy ,pozdrawiam ,piszcie :*

Spokojnie, nie panikuj, trądzik wkurza, ale pomyśl najpierw , aby wyleczyć z fobii, ważne twoje zdrowie, tradzik minie, mówie z doświadczenia, może nie jak machnięcie cudowną różdżka, ale minie.Jesli idziesz do dermatologa to zrób zdjęcie swojej twarzy w tym najgorszym okresie i pokaż dermatologowi, może coś zaradzi, spytaj o badanie na gronkowca, sprobuj u conajmniej dwoch dermatologow, czy mowia jednym glosem.Nie martw się z wiekiem przychodzą inne problemy, a nie martwienie trądzikiem, zdrowie najważniejsze, młodzi ludzie martwią tylkos woim wyglądem, a to nie najważniejsze, trzeba być schludnym, czystym i zadbanym, nie kazdy ma idealna cerę, kupe kasy i urode sztucznej lalki, to dobrze, bo kazdy jest inny a nie tasmowe jak lalki Barbie.Zrob cos dla siebie poczytaj ksiazki, poleniuc**j, ogladaj fajny film, zrob sobie salatke z owocow, zjedz cos co lubisz i zatop w ksiazce,oderwij od swiata, zaglebiajac w zycie bohaterow ksiazki.Zrelaksuj, pocwicz przysiady, dotlen mozg, idz do ZOO , poobcuj ze zwierzetami, moze wez pieska albo kotka do domu, spacer z pieskiem, albo zabawa z kotkiem, pomoze Ci czuc sie wyjatkowa i potrzebna, opieka nad zwierzaczkiem daje duze poczucie wartosci, zadowolenia, nie przepadasz za ludzmi, zwlaszcza durnymi chlopakami, ktorzy maja rozum i wyglad malp , myslac ze sa piekni , madrzy, olej ich , nie martw,jesli jestes uczciwa osoba i nie robisz nic czego mozesz wstydzic , to nie masz prawa czuc niedowartosciowana, miara wartosci jest czlowieczenstwo, dobroc a nie wyglad i powodzenie, albo akceptacja ze strony rowiesnikow.Powiedz sobie jestem samodzielna, jestem w stanie sama utrzymac, naprawde jest wiele rzeczy , ktore maja wartosc.Jesli nie ufasz kolezankom , kolegom, koniecznie spraw sobie zwierzaczka, milego puchatego i opiekuj nim, a zobaczysz jak Ci sie bedzie odwdzieczal, za to ze jest z Toba, bedziesz bardziej zadowolona i szczesliwa.Pozdrawiam Nie daj sie!! Tradzik nie wart stresu!

ja sama w takich przypadkach używam żelu punktowego na wypryski od Flosa (dobrze wysusza) + korektora. innego szybkiego wyjścia jeszcze nie znalazłam

@machata: dziewczyno, czytając twoją historię pomimo tego iż nie należała do tych dobrych poczułam ulgę, że jest ktoś, kto ma podobne problemy jak ja. też jak się zabiorę do usuwania pryszczy, to wyglądam 100 razy gorzej, niż jakby zostały one nienaruszone... ale nie mogę patrzeć na te grudki, a potem płaczę, że wstydzę się wyjść z domu i przez to niekiedy nie wychodzę nawet przez kilka dni... pogłębia to u mnie przewlekłą już depresje i inne zaburzenia, nie wspominajac o zerowej samoocenie... próbowałam wielu sposobow, teraz smaruje te paskudne ślady tribioticem- maścią na stany zapalne, rozdrapane miejsca, ale i to pomaga dopiero po kilku dniach... na rozdrapane miejsca jest ciężko zaaplikować korektor, więc wtedy dostaje szału i zamykam się w sobie jeszcze bardziej. taka głupia sprawa, a tak potrafi życie zdezorganizować... zapraszam do korespondencji, możemy się zrozumieć.

Aplikator na wypryski HB - bardzo pomaga, mocno odmienia cerę, ale tez te efekty przychodzą stopniowo. U mnie trwało to dosyć długo, ale przede wszystkim trądzik nie powrócił i teraz ta cera wygląda tak, jakbym tego chciała.

Droga autorko Polecam Ci kupic opakowanie ComPeeD. Są to plasterki na opryszczkę. koleżanka mi poradziła wczoraj przez telefon, aby rano umyć twarz i nałożyć na miejsca z raną te plasterki przez całą noc trzymać i nie zdejmować do rana.. Trzymać je cały dzień aż do następnego poranka i wtedy odkleić i umyć twarz po czym znowu nakleić. Dzisiaj mam drugi dzie tej "kuracjii" i znikają mi :D Dobre są też maści (tam chyba 1,50 kosztują) z SEBUM (sebum wyplukuj***akterie i leczy stany zapalne) ale nie powstrzyma cie masc przez natrectwem drapania (mnie tez nie xD) wiec plasterki są ok. Drogie bo opakowanie 25 zł liczy, ale nie drapię tego (chociaz paluchami tykam xD)

a tych autorek co wyżej Ci doradzają solaria itp. Nie słuchaj bo by Ci całego rossmana na twarz wylały.

Trądzik wyeliminuj stosując aplikator na wypryski HB, tylko rób to systematycznie, tj. nakładaj. Wtedy to wyeliminujesz, a nie powinny po tym wszystkim pozostać nawet ślady. Zakładam, że chodzi wam właśnie o uzyskanie takiego efektu, prawda?

Nie wiem czy na każdego to tak działa, ale np. u mnie wprowadzenie aplikatora na wypryski HB dało ogromną zmianę stanu cery, po prostu zrobiła się ona zdrowsza i ładniejsza. Docelowo udało się uzyskać diametralną zmianę i po prostu ta cera wygląda dużo lepiej.

za każdym razem kiedy mam wizytę mam najlepszy stan skóry w przeciągu roku (takie szczęście) i słyszę "ja tu nie widzę problemu, to tylko defekt kosmetyczny. lepiej zająć się pieprzykami i znamionami" i dostaję preparaty które nie działają, bo są do trądziku pospolitego- kochana, a w komórce nie masz aparatu fotograficznego? w momencie, kiedy masz syfki, robisz fotografie - i masz dowód. Bo mi tez mówili,że przecież, co ja mam- a wiem,że mam- teraz lecżę się izotrekiem, zmieniłam dermatologa. zobaczymy efekty... a co do twojego nałogu wyciskania- to zaburzenia nerwicowe.. - poproś lek ogólnego o skierow . do psychiatry, dostaniesz cos na wyciszenie, stresu zejdzie, zacznie cie mniej wysypywac i uspokoisz sie, więc to , co sie pojawi, nie będzie tak nerwowo dziłac, zaleczy sie i skóra dojdzie do siebie.poza tym- jak wyciskasz i wyciskasz- to BRUDNYMI PALUCHAMI PrZENOSISZ ZARAZKI z rozwalonego pryszcza na nowe podrażnione miejsce i KOLEJNE koło się zamyka.... Solarium to tylko pogarsza sprawę - zasuszy, ale skóra wyschnięta produkuje więcej łoju, i ten czopuje mieszki i masz KOLEJNE SYFKI, które wyciskasz i roznosisz po całym ciele .. itd. itp...

lubie oczyszczac skore z y*****ych zaskornikow, a co mam je hodować miesiacami? te czarne kropki ;/

na blizny pomogły mi odpowiednie zabiegi w SPA MOBILNE Urbaniak.

Mi pomógł krem rozjaśniający od Repahage