Nie potrafię rozmawiać po angielsku przez telefon, mimo że...

...jestem lektorem jęz. angielskiego :(

Na żywo śmigam po angielsku, ale jak mam rozmawiać przez telefon, to ogarnia mnie taki strach, że nie jestem w stanie nic wydukać... Da się to jakoś rozsądnie wytłumaczyć? :(

Proszę, niech ktoś to jakoś skomentuje.

ja nie jestem anglistką ale spokojnie radze sobie w rozmowie twarzą w twarz natomiast unikam jak mogę rozmów przez tel. bo sobie zwyczajnie nie radzę. Gdy widzę twarz , mimikę rozmówcy jest ok, przez tel jest masakra.....

Da się to jakoś przezwyciężyć?

A ja mam właśnie odwrotnie......

Trening, trening i jeszcze raz trening. Najlepiej z kims znajomym, zeby sie nie denerwowac. Znam wiele osob, ktore mowia po angielsku ale przez telefon maja problem. Ja tez tak mialam, balam sie ze sobie nie poradze. Nie mieszkam w Polsce wiec te rozmowy byly nieuniknione. Ja poprostu gdy czegos nie zrozumialam, mowilam zeby powtorzono bo nie slysze albo ze nie zrozumialam :) jakos sie udalo i teraz jest OK. Bedzie dobrze.

mi przez telefon idzie lpeiej niz na zywca choc na zywca czasami lepiej rozumiem, bo jak ciapaty zacznie gadac przez telefon to mam ochote sie rozlaczyc :o

ja z bida dukalam przez telefon. beczalam czesto po takiej rozmowie. a teraz juz wszystko ok, wiec tak jak poprzedniczki pisaly... praktyka :)

ciapatego zrozumie... ale chinke czy tamtostronne inne za hooja :P

sprobuj zrozumiec szkota lub walijczyka - masakra

up

to jak uczysz ludzi? Moje dzieci mialy rozmowe z obcego jezyka z nauczycielką jako egzamin.

O tak, w Walii to tak mówią, że człowiek traci wiarę we własne umiejętności :D

nie maz problemow? moze fobia jakas?

Witam Mam to samo .Nie rozumiem ludzi przez telefon.na zywo jako tako sie dogaduje a przez tel ni cholere.Przez to trace wiele. Wiecie moze czy w Londynie sa jakies kursy do nauki rozm przez tel. A szczegolnie angole bo z obcokrajowcami nie ma problemu. ?????????