Jaka jest najbardziej zła rzecz jaką zrobiłyście jako dzieci?

Kiedyś kiedy miałam 10 lat zobaczyłam nielubianego kolege na ulicy jak stał koło swojego roweru, zrobiłam wtedy coś takiego - podeszłam do niego zwyzywałam, przypaliłam mu papierosem ręke po czym on uciekł a ja mu zabrałam rower pojeździłam sobie nim troche a potem porzuciłam go pobije mnie ktoś?

ja sikalam w parku im. Stalina

Zuchwała kradzież, która mi się upiekła.

skad w wieku 10 lat mialas papierosy?? :o

a skąd miałaś papierosa w wieku 10 lat? :o

zabiłam chomika

Ja tylko rzucilam w nielubianego kolege cegla...ale moj znajomy pacholeciem bedac zastrzelil kolege z broni jego ojca.Nieswiadomie i niezamierzenie ale chyba Cie pobil:/

autorko, to prowokacja, prawda?

Papierosa miałamod koleżanki która podbierała ojcu. Dla odmiany teraz gdy jestem dorosła nie pale, nałóg dla debili

wydzwonilam 2,500 okolo za telefon:P

Boże, to jakaś patologia. :o Palić fajki w wieku 10 lat to kompletna żenada. Kiedyś jak szłam z koleżanką (miałyśmy wtedy po 17 lat) paląc to podszedł do nas taki dzieciak - 10 lat maks i pyta czy mu damy szluga. No po prostu porażka.

a ja mam 21 lat i nigdy nie palilam,a piwa sie napilam lyczka i mi nie smakuje fuu inny alkochol to samo:P

Zero - no i bardzo dobrze :)

Mi papierosy jak miałam 10 lat sprzedawała matka mojej koleżanki z klasy :O Zresztą przez tą babę połowa dzieciaków paliła :O

wepchnąłem kolegę do rowu melioracyjnego był umazany śmierdzącym błotem od stóp do głowy :D do dziś pamiętam ten "plusk" :D

rozne glupoty sie robi wiec nie oceniajcie ja nawet nie pamietam teraz ale pewnie ich troche bylo pamietam ze sama oberwalam cegłą albo piłką od sąsiada gdy jechalam na rolkach a on mnie olał :o poryczalam sie i go zwyzywałam a on mial mnie w doopie co bylo upokorzeniem jak nie wiem:o

wydzwanialam z kazdej budki telefonicznej do policji i sie wyglupialam, za ktoryms tam razem sie wkurzyli i powiedzieli : jestesmy juz na ulicy Solidarnosci, nie chcielibyscie widziec jak spierdzielalam - rzeczywiscie tam jezdzili a ja sie chowalam gdzies po krzakach, modlilam sie zeby mnie nie znalezli :D gralam tez na uczuciach mlodszych kolezanek, bo one mnie zawsze tak lubily a ja im spierdzielalam bo lubilam jak placza, pozniej je przytulalam i tak w kolko jedna nawet chcialam wrzucac do piwnicy i mowialm jej za ja porwe ja mialam wtedy ok 8 lat a ta mala chyba ze 4 czy 5

nawet gdybyś schowała się w krzakach to i tak by cię wypatrzyli po wysokim czole

tyle ze dzwonilam do szpitala mowiac ze pilna sprawa bo brat grzebie sobe w gaciach a mama mowila ze tak nie ladnie:o

I jeszcze sie tym chwala Nie Lepiej robic cos smieszne go nieszkodliwego, tylko to juz troszke ambitniejsze, nie kazdy potrafi.

a ty panie idealny idz jak nie pasuje, akurat dziecko odroznia zlosliwosc od ambitnego,smiesznego zachowania :D:D

temat tyczy sie zlych rzeczy nie dobrych dla mnie to kiedys byla zwykla zabawa

dzwonilam do domofonow i uciekalam.

up

ogladalam ksiazki z kamasutra erotyczne itp.gdy znalazlam je kiedys w domu

śmieszne.

Kopałam małe kaczuszki :( ale to tylko raz, coś mi odbiło Ukradłam cukierka ze sklepu Wydzwoniłam z koleżanką na 0 700 rachunek na 200 zł :O To takie chyba najgorsze

Wpadłem pod czerwonego poloneza mając 7lat bp uciekałem ze szkoły przez boisko.rok w szpitalu rok w plecy do dziś problemy ze zdrowiem i żal mi kierowcy bo miał straszne problemy.blysk świateł tego auta dni mi się do dziś i dźwięk klaksonu.

Sni nie dni :)

(wiek 10 lat)Bawiłam sie w lekarza na podwórku i wpadłam z kolezanka na pomysł ze załozymy gabinet ginekologiczny: Pierwsza pacjentka sie zjawiła wiec nie wiem co mysmy miały w głowach ale zaczeło sie badanie wysmarowałysmy jej tyłek weglem niby odkazanie przed zastrzykiem nastepnie badanie krocza za pomoca kijka :D do dzis to wspominamy wraz z nasza pacjentka :D Bicie innych kolezanek a pozniej ucieczki przed ich duzo starszymi bracmi na drzewo i trele morele złap nas na drzewie :D Ucieczka z przedszkola ale dostałam lanie w domu :D 3klasa podstawowki uderzyłam nauczycielke ksiazka w twarz jestem straszny nerwus a ta pipa kazała mi czytac ten sam tekst chyba z piec razy i mnie poniosło :)