Spędziłam noc z facetem, któy za miesiąc bierze ślub- co teraz???

Cześć, dziewczyny... :( wiem, że zaraz wysuniecie pochopne wnioski o mnie, ale chciałam się wygadać... Otóż mam 19 lat i każde święta, wakacje, ferie spędzam u Babci- 700 km od mojego miejsca zamieszkania. Ponieważ jestem tu często- mam już "paczkę znajomych", wśród nich jest chłopak, troszkę starszy, który zawsze mi sie bardzo poodbał...czasami popisałam z nim na naszej klasie, itd w weekend byłam już tutaj i poszłam na imprezke- i jakoś tak wyszło , że zbliżyliśmy się do siebie, on później odprowadził mnie do domu i pocałował...rano napisał mi smsa, co robię i czy nie chciałabym pojechać na piknik? było ciepło, pojechaliśmy sobie nad jeziorko , znowu się całowaliśmy i doszło do czegoś więcej... popołudniu wróciliśmy (tz. on mnie odwiózł, umówilismy sie na nastepny dzien) , a wieczorem wybrałam sie na piwko z dwiema kolezankami- i one powiedzialy mi, ze on od 4 lat (!) ma dziewczyne, a w pierwszy weekend czerwca biora slub! nie chciałą w to uwierzyć, zadzwoniłam do niego...on powiedzial TO BARDZIEJ SKOMPLIKOWANE... wiem, ze ta jego laska w ciaży nie jest... teraz pisze do mnie, dzwonil 2 razy, ale nie odbierałam... jestem tutaj do soboty... jak myślicie, co zrobic? spotkac sie, zeby to wyjasnił?

facet sie zabawił i tyle

puszczasz sie zfacetem, ktory nawet nie ejst twoim chlopakiem i czego sie spodziewasz???

a co ci szkodzi sie spotkac ciekawe jak sie wytłumaczy..

nie jestes niczemu winna jasnowidzem nie jesteś teraz po prostu kopnełabym go w dupe na Twoim miejscu głowa do góry:)

"a co ci szkodzi sie spotkac ciekawe jak sie wytłumaczy.." czemu miałby się jej tłumaczyć?

Dałaś mu dupy?

dziekuje za wszytkie rady.... kurde, mam troche wyrzuty sumienia, bo znam ta dziewczyne z widzenia... ale naprawde nie mialam pojecia , ze on ma dziewczyne, a jakos nie przyszlo mi do glowy zapytac (myslalam, ze to oczywiste, ze nie)

no i co ,że dała? co was to obchodzi?

no nic, szkoda dziewczyny..

oj, ludzie, nie mżesz tego potraktować jako miłe spędzenie popołudnia i tyle? Jak ja byłam w twoim wieku, dobre 20 lat temu, to nikt nie dorabiał ideologii do zwykłego seksu. Było przyjemnie, pa. Tyle.

Dałaś się facetowi bo ci się podobał i teraz masz... Nawet nie jest twoim chłopakiem a na dodatek bierze niedługo ślub z inną...

znasz dziewczynę i nie wiedziałaś? takie bajki to o 19:00

" no nic, szkoda dziewczyny.." ale której?:D

jest mi troche głupio, bo spotkałam się z tymi dwoma koleżankami, i im opowiedziałąm o naszych "randkach" i one baaardzo sie zezłościły- na niego jest to mała miejscowość, jakoś tak się martwie , że to dojdzie do tej dziewczyny :( i co wtedy? tak szczerze, to strasznie mam zepsuty humor, najchetniej bym dzis do domu wracala;/ ... nigdy nawet nie odbilam jakiejs kolezance chlopaka, czy cos, a tutaj taki klops;/ oczywiscie zdaje sobie sprawe, ze to on mnie oszukal...ale z drugiej strony, to martwie sie co tu o mnie pomysla;(

tak, w życiu bym nie pomyślała, że on ma dziewczyne- i to od 4 lat!!! bo nawet w tegorocznego sylwestra był na 2000% bez dziewczyny! a też byłam na tej imprezie jego dziewczyna pracuje tutaj w pizzeri i dlatego kojarze kim ona jest

Że się puściłaś kolesiowi bo się rzekomo podobał, a nawet twoim chłopakiem nie był. Co tam mogą sobie pomyśleć, na pewno coś negatywnego.

Pomyślą że jesteś fajną rozrywkową dziewczyną, przyjechaląś na wioche i od razu się zaczełąś bzykać z tutejszymi wieśniakami.

"jest to mała miejscowość" i nie wiedziałaś?

no jak to ktorej szkoda.. tej narzeczonej... glupiej i naiwnej.

tak to jest jak się od razu nogi rozkłada:D warto było chociaż?:D

"w życiu bym nie pomyślała, że on ma dziewczyne- i to od 4 lat!!!" to, że nic nie wiedziałaś to jest już prawie nie możliwe:D

Skad wiesz ze jest głupia i naiwna? Może mają taki ukłąd że chodzą sobie do łożka z kim chcą.

Co to ma być za układ... Potem będzie, że ona w ciąży z kim innym, a ten zapłodnił jakąś...

podsumujmy: mała miejscowość, wspólni znajomi i dłuższy związek.

no chyba ze maja taki uklad, ale szczerze watpie :)

ale co wy na autorke najezdzacie, nawet jakby wiedziala ze ma laske, to przeciez go gwaltem nie brala, sam dal dupy to skorzystala i tyle. byle minelo. tylko szkoda dziewczyny ktora wyjdzie za maz za zdrajce.

Są takie które pozwalaja swoim mężom sypiać z innymi kobietami. Są nawet takie które same szukają chętnych kobiet dla męża.

on napisał mi sms- NIE ZAWSZE WSZYTKO JEST BIAŁE LUB CZARNE, SĄ TEŻ RZECZY SZARE ... ja odpisałam, że jest debilem i ma sie odwalic i zająć swoją narzeczoną... później napisał " :(" i jeszcze "ODBIERZ, POGADAJMY" ...ja już nic nie pisze ani nie odbieram

A może Ciebie zapłodnił autorko.