Czego oczekujecie od życia,o czym marzycie i co macie? Macie dom,auto,pracę?

A ja mam męża, wynajmuj mieszkanie, nie mam samochodu, mam zrąbaną pracę - marzę o nauczeniu się tego cholernego norweskiego, znalezieniu lepszej roboty, schudnięciu i aby moje dylematy uczuciowe się rozwiązały....

4 dzieci, mąż, świetny, rasowy pies :) na razie byle jaka praca,ale państwowa i taka dzięki której mogę studiować, więc jeszcze trochę popracuję. Na szczęście mąż zarabia wystarczająco 100 metrowe mieszkanie z małym ogródkiem. Działkę z altaną nad wodą i dom na Mazurach (tam docelowo chciałabym mieszkać, ale to spadek po babci i jeszcze trochę formalności zostało)

o proszę jaka sielanka, pieniędzy w brud, dzieci w brud, samochody, wille, a gdzie ta polska bieda, ale pieprzycie, ze takie żeście bogate, nie wierze, chyba, że nabrane kredyty, a te kredyty trzeb spłacać i co wam zostaje po spłacie kredytu, bieda na co dzień

JJa nie pieprze - chyba mojego posta nie doczytałaś;p ja nie mam nic

Mam swój dom z duzym ogrodem, samochod, mąż pracuje, wyższe wykształcenie, 14miesieczna cudowna coreczke. Nie pracuje i to jest moj ból,ale mysle nad wlasnej dzialalnosci.

Wspolnie z mezem mamy mieszkanie (kredyt jeszcze tylko 2 lata), wspaniala coreczke, kochajacych i troskliwych rodzicow i tesciow (tak tak, swoich tesciow tez oboje lubimy ;) ). Kazde z nas ma dobra, lubiana i przyzwoicie wynagradzana prace, smochod oraz ZDROWIE :) ... oraz niezle perspektywy na przyszlosc :) Coreczka zdrowa i radosna .... czego chciec wiecej ? Niech bedzie tak jak jest, lepiej byc nie musi :) Oczywiscie mam marzenia... marze o wiekszym mieszkaniu (mamy tylko 2 pokoje, 50m) ale wierze ze to marzenie spelni sie za 2-3 lata :).... i o Pani do pomocy w domu bo sprzatanie to moja zmora ;) ...

Mam męża, dziecko, psa, dom, samochód i 3 rowery ;) -nie mam prawa jazdy,więc rower ważna rzecz :D mam pracę,do której nie mam ochoty wracać po wychowawczym,bo pełno tam żmij. Marzę o małym domku nad morzem,żeby było gdzie jechać latem. Oczekuję,że moim bliscy będą zdrowi i dożyją do setki. Jak ktoś zakłada rodzinę mając warunki,to się nie dziwcie,że coś ma. Nie każdy wpada w wieku lat nastu i wiecznie mieszka kątem u mamusi. Nam nikt nie pomógł-ani moich rodziców ani teściów nie byłoby stać żeby nam dom budować-ale my tego od nikogo nie oczekiwaliśmy!

Ja marzę o tym aby znaleźć leki na te wszystkie straszne choroby, na kr choruja dzieci. Poza tym sama chciałabym byc zdrowa i szczęśliwa:) pieniadze to tylko rzecz nabyta i wystarczy że mam za co skromnie zyć:)

Jesli chodzi o ekonomiczna strone zycia to nieczego mi nie brakuje, mam zdrowe, wesole dziecko, dobrego meza, psa. Wlasne, duze mieszkanie, dwa samochody.Rowery tez mamy. Praca pozostawia nieco do zyczenia, ale w sumie nie mam tez co narzekac. Mam kochanych rodzicow, rodzenstwo, tesciowie i szwagierka-tez nie mam im nic do zarzucenia. Marze o goracym seksie, bo moj maz, raczej z tych spokojnych. I zeby zawsze byla sloneczna pogoda. I zeby bylo wiecej dni wolnych w roku.

Materialnie nie posiadam nic, może poza takimi pierdołami jak ciuchy komputer, agd. A co osiągnęłam? Skończyłam studia, mam własne zainteresowania, nie nudzi mi się.

lepiej nic nie pisać - http://tabletki.waw.pl

moje marzenie? By już nigdy nie być głodna. A co mam? Dług w spółdzielni mieszkaniowej

Mam męża, córkę, synek w drodze, mieszkanie, samochód, skończone studia, pracę na czas nieokreślony, dom będziemy niebawem budować hm... a o czym marzę? Żeby zrezygnować z pracy i żyć w domu z ogrodem na uboczu, piec ciasta, chleb, prowadzić sielskie życie. Może za kilka lat moje marzenia się spełnią. Oczywiście zdrowie też ważna sprawa :)

Mam, dom, dobrze platna prace, ktora kocham. pracującego męża, dobre auto. Mam kochanego synka. I dziekuje Bogu za to codziennie. Moim marzeniem jest to abyśmy byli zdrowi. I jeszcze marzy mi sie córeczka;) mam wszystko co mi do szczęścia potrzebne.

Ja oczekuję prawdziwej miłości, chce być kochana i szanowana, chce być dla kogoś najwazniejsza na swiecie! :) http://stylowi.pl - Dziel się swoim światem i stylem!