Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość buntujaca sie mamuska

Mam dosc dziecka, meza. Czy wyjechac i odpoczac od nich?

Polecane posty

Gość germanistka86
Jedź i odpocznij. Nie zwracaj uwagi na te głupie komentarze. One po prostu zazdroszczą, że będziesz miała lepiej. To super ze strony Twojego męża, że się nie sprzeciwia. Wiele kobiet by tak chciało. Ja już z góry życzę Ci udanego wypoczynku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jedź. To też twoje życie i lepiej żebyś sobie odpoczęła ten tydzień niż wyżywała się na rodzinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuudzie
teściowa się nie przejmuj, jedź i baw się dobrze, dziecko na tym skorzysta jak mama będzie zadowolona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buntujaca sie mamuska
maz ten tydzien z corka potraktuje jak urlop:P Jak to moze mnie nie poznac? Przeciez ona nie bedzie nawet pamietac w przyszlosci tego, ze wyjechalam na tydzien. No bez przesady:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PUDELSSSSS
A ja nie mogłabym zostawic takiego maleństwa na tydzień, co innego jedna noc... Poza tym widać, ze jestes podatna na rózne sytuacje autorko,a co jeżeli spodoba Ci się tam i nie będziesz chciała wrócić? Znam podobną sytuację niestety;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuudzie
dokładnie, tak małe dziecko nie będzie pamiętać tej rozłąki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytam bo lubię
To że wyjechałaś to wiadomo, że pamiętać nie będzie,a le jak wrócisz po tygodniu to nie zdziw się, że nie pojdzie do Ciebie na ręce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość germanistka86
czytam bo lubię Ty chyba nienormalna jesteś naprawdę. Opowiadasz bajki i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buntujaca sie mamuska
ja mialabym nie wrocic? No prosze cie:D Jade do kraju, w ktorym nie znam jezyka nawet a ty mi piszesz, ze zostane. Nie wyobrazam sobie porzucic meza i corke. Nie bedzie chciala na rece do mnie? Moje dziecko jak zaczyna plakac to jest jej obojetne kto ja wezmie na rece. Tym bardzie, ze z reguly placze dalej:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytam bo lubię
Germanistka86 ja ciebie nie obrażam i nie rozmawiam z tobą. Logiczne, że male dziecko szybko zapomina, jak miałaś do czynienia z dziećmi to powinnaś wiedzieć o Tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalinkakalinka
Ja od trzeciego miesiąca wyjeżdżałam w sprawach zawodowych i nic się dziecku nie stało, kobieta musi odpocząć, nabrać sił, jakby musiała jechać do pracy to też byście tak krytykowali?. Ja po macierzyńskim miałam delegację za delegacją, dziecko żyje, ma osiem lat i nie widzę traumy. Wie, że mama ma taką pracę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"To że wyjechałaś to wiadomo, że pamiętać nie będzie,a le jak wrócisz po tygodniu to nie zdziw się, że nie pojdzie do Ciebie na ręce." 5 miesięczne dziecko na pewno pójdzie, nawet pobiegnie.... A w przyszłości będzie jej wypominać że jak miało 5 miesięcy to je matka zostawiła na tydzień z ojcem... Głupie, nie? Jedź autorko. Fajnego masz męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość germanistka86
Czytam bo lubię akurat w tej kwestii przesadzasz. Moja przyjaciółka też wyjechała na 10 dni, jak miała półroczne dziecko i jakoś nic się nie stało, nie było widać, żeby dziecko matki nie poznało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buntujaca sie mamuska
wlasnie gdybym moze pracowala to byloby mi lepiej. Ale do pracy ide dopiero za 2 miesiace, bo wtedy zwolni sie dla mnie stanowisko akurat w firmie w tym miescie co teraz mieszkamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnjicvjfuhjgfghffg
autorko a jak by twoj maz chcial wyjechac do kolegi na tydzien to byc go puscila? skoro przeszkadza ci ze tyle pracuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2131231231
u nas jest taka mentalnosc,że matka jest pokutnicą- cierpiętnica, i nie ma prawa do odpoczynku, bo wg niektórych jest to wpisane w karmę tzn bycie cierpiętnicą. :p Przeciętna kobita siedzi na bachorze min. 18 godzin, jej facet robi na etat albo częsciej dwa, przyłazi do domu, chla piwo, ogląda mecz. No i takie babki krew zalewa jak widzą, że ktos moze wyjechac na kilka dni... ale nie przejmuj się nimi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytam bo lubię
Każdy ma inne zdanie, ja osobiście nie widzę nic złego w odpoczynku, sama tak robię, ale mając małe dziecko na tyle bym nie pojechala nie musząc, rownie dobrze mozna odpocząc w weekend. Autorka zrobi co będzie chciała, ja napisałam swoje zdanie i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buntujaca sie mamuska
mi nie przeszkadza, ze maz tyle pracuje. Wiedzialam jaka ma prace jak sie decydowalismy na dziecko. Gdyby chcial do kolegi wyjechac na urlop? No coz gdyby siedzial w domu z dzieckiem, a ja bym pracowala to prosze bardzo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwaaaaajaiwaaaaaa
Jedź i nie słuchaj pierdolenia teściowej i innych kwok :) jestem w 8 miesiącu ciąży i już z mężem zaplanowaliśmy wyjazd na narty w marcu przyszłego roku, a na pewno nie będziemy wyrodnymi rodzicami ;) Pamiętaj, że szczęśliwi rodzice to szczęśliwe dziecko, a Ty ewidentnie potrzebujesz odpoczynku. Poza tym jak sama piszesz Twój mąż nie jest jakimś jełopem co sobie rady nie da sam z dzieckiem - on też jest rodzicem i też ma obowiązki wobec dziecka. I na pewno jak wrócisz uśmiechnięta i z naładowanymi akumulatorami to i mąż będzie szczęśliwszy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwaaaaajaiwaaaaaa
2131231231 - święta prawda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysle,ze to prowo...
wyjezdzac w sprawach sluzbowych a wyjezdzac bo sie dziecka ma dosyc to dwie rozne sprawy mysle,ze to prowo,bo gdyby chciala gdzies wyjechac to by sie spakowala i do widzienia. A nie glupio prowokuje normalne matki swoimi chorymi przemysleniami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość khkjgktgi
ja tez nieraz mam wrazenie, ze wybuchne, plakalam ze zlosci i zalu nie jeden raz! Jestem matka samotnie wychowujaca dwojke dzieci i NIGDY ale to NIGDY nie zostawilabym ich samych na dluzej niz jeden dzien. Kocham moje skarby i wiem, ze nikt nie zajmie sie nimi tak dobrze jak ja i one najbezpieczniej czuja sie ze mna. Jestem z tych matek, ktore bardzo cenily sobie wolnoisc, imprezki itd Mimo, ze mam ograniczona wolnosc maksymalnie to dbam o siebie tak, ze ludzie sa w szoku :) w domu mam w jednym klub fintess, silownie i salon spa :) trzeba sobie znalesc jakis punkt odniesienia naszych frustracji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buntujaca sie mamuska
alez ja sie zaczelam pakowac i bylam zdecydowana na wyjazd. Niestety maz nie moze z dnia na dzien wziac urlop. To jednak nie zmienilo mojej decyzji. Wahac sie zaczelam po przyjezdzie tesciowej. Dlatego chcialam posluchac tez opinii osob z boku. Jak to postrzegaja itd. Kogo mam zapytac o bezstronna opinie? Tesciowa mi troche w glowie namieszala i stad zaczely sie przemyslenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysle,ze to prowo...
do iwaaajaiiiwaaa itd. urodzisz to pogadamy:):):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buntujaca sie mamuska
no tak, z tym, ze ty jestes samotna matka, a ja nie. I oprocz mnie maz tez sie dobrze zajmie corka. Jakbym byla samotna matka to tez by mi taki wyjazd nie przyszedl do glowy- no chyba, ze z dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwaaaaajaiwaaaaaa
"NIGDY ale to NIGDY nie zostawilabym ich samych na dluzej niz jeden dzien" = nie, no proszę... żal mi takich kobiet. Całe życie podporządkowywać dzieciom? Na pewno będą przeszczęśliwe, że matka nigdy nie wypoczęła tylko się im ciągle poświęcała :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na kurniku grammm;)
Skoro masz już teraz dziecka dość to będziesz miala coraz gorzej, współczuję... Każde pl;acze ale i każd epotrzebuje czułej matki jak tak nagle wyjedziesz to nie wiem, czy będzie to dobra decyzja. a na wakacje jedziesz gdzieś z mężem i dzieckiem, żeby klimat zmienili? Czzy dbasz tylko o siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buntujaca sie mamuska
na wakacje pojedziemy wszyscy razem. Przeciez nie zostawie dziecka samego w domu i nie pojade z mezem:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na kurniku grammm;)
porozmawiałas z kolezanka i od razu zaczelas sie pakowac? Bez rozmowy z mezem, bez pzastanowienai sie, czy dziecku bedzie dobrze? Bo chyba takiej decyzji to nie dopejmuje sie w 5 minut;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na kurniku grammm;)
to zostaw z teściową skoro nie masz z tym problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×