Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zawstydzonazachowaniem44

Jak się zachować wobec takiej sytuacji?

Polecane posty

Gość zawstydzonazachowaniem44

Od wielu lat jeździmy na wieś, na drugi koniec Polski do pewnej rodziny. To dwoje starszych ludzi po 50tce, mają małe gospodarstwo z własnym mlekiem, jajkami, owoców i warzyw z własnej uprawy w brud. Jesteśmy u nich miesiąc albo i więcej. Nie mają żadnego gospodarstwa agroturystycznego ale oczywiście płacimy im za opiekę nad nami. Relacje są jak w rodzinie, dzieci traktują ich jak dziadków, często do siebie dzwonimy itd. W tamtym roku zabrała się z nami moja siostra...I przez nią te super relacje zostały chyba zniszczone. Przez cały pobyt marudziła, jęczała, narzekała, krytykowała naszych gospodarzy, w końcu wróciła sama do domu, my jeszcze zostaliśmy na 2 tygodnie. Jednak było widać, że coś się zmieniło... Przepraszaliśmy, kupilśmy prezent na przeprosiny ale gdy odjeżdzaliśmy to już nie dostaliśmy zaproszenia na nastepny rok. Przez ten czas staraliśmy się utrzymywać kontakt z nimi, dzwoniliśmy ale niezbyt chcieli z nami rozmawiać :( Powiedzcie co robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytasz co bym zrobiła
zjebała siostre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w tym momencie
moim zdaniem dziwne jest zachowanie tych państwa. Przeprosiliście, kupiliście nawet prezent, dzwoniliście....co mogliście zrobić więcej? bez przesady. Siostra zachowała się głupio, ale to na Was się odbiło. Jeżeli faktycznie czujecie, że nie jesteście tam proszonymi gośćmi no to dajcie spokój, trudno, przecież nie będziecie się im narzucac, rozumiem, że przykro Wam bo straciliście przyjaciół i fajne coroczne wakacje, ale przecież nie pojedziecie nieproszeni. Albo nie wiem zapytajcie się normalnie po ludzku czy możecie przyjechać i wtedy wyczujecie atmosferę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w tym momencie
przecież to dorośli ludzie więc powinni powiedzieć wprost nie przyjeżdzajcie a nie robić dziecinadę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zepsuty tamten topik
dla mnie tamci panstwo sa jacys dziwczni.Przeeciez to nie wy narozrabialiscie tylko wasza siestra chimery stroila, przeprosiliscie ich za to, probowaliscie utzrymyuwac kontakt caly czas, a oni jacys tacy ....dziiwniii.Wedlyg mnie przesadzają i dajcie sobie z niimi spokoj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawstydzonazachowaniem44
łatwo powiedzieć dajcie sobie spokój... Jeździmy tam od 10 lat, dla moich dzieci są jak dziadkowie (teściowie w ogóle się dziećmi nie interesują, moi rodzice okazyjnie raz do roku). Nie wiem, może powodem tego jest to, że siostra ich w ogóle nie przeprosiła, może mają żal do nas że sprowadziliśmy do ich domu taką osobę... Pytaliśmy ich czy mają do nas jakąś urazę, odpowiadają, że nie ale widać, że nagle się zdystansowali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a może mają jakieś problemy? może coś ze zdrowiem? nie chca mówić i zapraszać, bo nie wiedzą co będzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A może zapoytajcie sie bezpośrednio czy ze względu na zaistniałą sytuację możecie do nich przyjechac? My Ci tu nie odpowiemy za nich:P a szczera rozmowa moze Ci da odpowiedz:P moje zdanie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a tak...
A tak w ogóle-czy oni zaprosili siostrę-czy to wy zaprosiliście ją do nich? Bo może poczuli się urażeni,że za bardzo ingerujecie w ich życie,w ich prywatność?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przeprosiny,prezent...czego jeszcze trzeba??? Bądź dorosła,miej chodź trochę godności i pogódź się zaistniałą sytuacją. Nie ma co się poniżać i wpraszać tam gdzie nas nie chcą.Lepiej ten czas poświęcić na ocieplenie stosunków z teściami i rodzicami.Taki jest moje zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawstydzonazachowaniem44
Z przyjazdem siostry to była taka sprawa, że kiedyś zadzwonili do nas i oczywiście pytania o rodzinę itd. I zaczęliśmy coś o mojej siostrze rozmawiać i powiedzieli że jak chce to niech przyjedzie. Potem drugi raz dzwonili i się pytali czy przyjedzie itd. A ona od pierwszego dnia zachowywała się jak świnia... Traktowała ich jak jakichś pastuchów, potrafiła zażądać śniadania do łóżka!!! A jak go nie dostała to urządziła awanturę że skoro im się płaci to ona wymaga odpowiedniego traktowania... Wiecie moja siostra to taka wielka dama z miasta. Żałuję że ją zabraliśmy ze sobą. Mąż mówi, że może sprawa by się rozwiązała jakby ona sama ich przeprosiła, chociażby telefonicznie a ona jest na nie,stwierdziła że służby przepraszać nie będzie bo nie ma za co. Dla mnie to naprawdę bliscy ludzie, okropnie to przeżywam, gdy sobie pomyślę, że miałabym ich więcej nie zobaczyć to płakać mi się chce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawstydzonazachowaniem44
Teściowie dzieci nie lubią. Wszystkich. Z teściami mieszka brat męża i ma dzieci i te dzieci non stop dostają lanie od teściów niemal za wszystko. Był czas gdy my jeździliśmy do nich ale i na nasze dzieci rękę podnosili więc nie mamy z nimi kontaktu, jedynie telefon, albo od czasu do czasu spotkanie ale bez dzieci. Moi rodzice mieszkają za granicą i dużo podróżują, wydaję mi się, że mają inny stosunek do dzieci niż teściowie ale wolą podróżować niż niańczyć wnuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po mojemu Ci ludzi chcieli z Wami zerwać kontakt.Może Wasze wizyty Was męczyły ? Nie wiedzieli jak a że nadarzyła się okazja w postaci Twojej strony to poszło łatwo ;) Sorry,ale nikt normalny nie zrywa kontaktów i się nie każe innych za czy jeść prostackie zachowanie! Gdyby ktoś mnie tak potraktował że nie chciałby mnie znać tylko dlatego że ktoś nie potrafił się zachować i oberwało się mi to w życiu bym nie chciała znać takich ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dwoje starszych ludzi po 50tce
wow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przeprosiliscie to dobrze, oni pewnie wybaczyli ale sama wiesz że jak człowieka coś zaboli to musi to przezyc, musi minąć troche czasu, oni pewnie do was pretensji nie maja ale to przeżywaja na pewno, rozmawiaja ze sobą, na pewno poczuli się upokorzeni, twój błąd ze zabrałaś siostre skoro wiedziałaś jaka jest,wyraźnie wynika ze sie chamsko zachowywała, może teraz ci państwo mysla ze ty też ich uwazasz za kogoś gorszego tylko sie z tym kryłaś, myśle ze potrzeba im jeszcze czasu zeby sie z tym zmierzyc, uwazam ze powinnaś jasno to wszystko im powiedzieć, ze załujesz, nie cofniesz czasu że sa dla was i waszych dzieci ważni, i ochrzanić siostrę bo wyraźnie z niej koszmarna osoba jest, niech wie co zepsuła swoim zachowaniem, a kiedy sie to zdarzyło? mieli czas dojśc do siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mysle,ze tu
a ja ich rozumiem. po tym,co napisalas,co wyprawiala twoja siostra. nie pomyslalas,nie przwidzialas,ze tak sie zachowa? bez kultury,bez obycia. niech sobie jedzie do hotelu 5 gwiazdkowego w honolulu. okropna ta twoja siostra. czuja sie urazeni, i tyle. to starsi lduzie,ktorzy zyja inaczej. dlatego zadzown zapytaj, czy jest mozliwosc,ze w tym roku pojedziecie. nie to trudno. zrobiliscie co uwazaliscie za sluszne. przeprosiliscie,daliscie prezent. na kolana macie pasc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miecz damoklesa
też uważam, ze powinniście po prostu zadzwonić i zapytać czy możecie przyjechać ( bez siostry oczywiście, wyraźnie to zaznaczając) dystansowi się nie dziwię, siostrzyczkę masz zaiste szczególną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawstydzonazachowaniem44
Problem w tym że ja chyba tak naprawdę nie znałam mojej siostry, nie przewidziałam że się tak zachowa... Owszem, bywała arogancka i wyrachowana, nie przeczę, ale to jak ona się u nich zachowywała przeszło wszystko. Bo jak miała do kogoś ż tak powiem zastrzeżenia, to nikomu wprost o tym nie mówiła, a tak najzwyczajniej obgadywała za plecami. Przez dobry tydzień uczulałam ją jak ma się zachować, czego nie mówić,uprzedzałam ją, że to starsi ludzie (tak starsi, bo ci ludzie całe życie pracowali fizycznie na gospodarce a nie przy czyściutkim biureczku i ta praca odbiła im się na zdrowiu i wyglądzie), itd. Ta sytuacja była w tamtym roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hthhyu
A może są urażeni nie tyle jej zachowaniem, co tym, że np. nie stanęliście jawnie w ich obronie, że nie opieprzyliście siostry? A siostra okropna, bez szacunku do innych... Proponuję napisać szczery list i wysłać pocztą. Napisz, ze są Wam bliscy, co czujecie, czym jest dla Was pobyt u nich, jak bardzo Wam wstyd za siostrę itp. Pewnie jest im przykro. Może ona jeszcze coś im na zmyślała, że niby Wy jakieś głupoty o nich mówicie? A do siostry bym się nie odzywała przez dłuższy czas. Ile ona ma lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miecz damoklesa
no to teraz ją juz znasz :P. :P. :P a skoro ja znasz to na drugi raz się zastanów zanim taką sukowatą panne zwalisz normalnym i serdecznym ludziom na łeb przykro mi - ale to twoja wina i ponieś za to odpowiedzialność a decyzja należy do ludzi którzy was goscili

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem kobieta woda ogniem
a ja mysle, ze twoja siostra zrobila to z pelna swiadomoscia. Po tym co piszesz wnioskuje, ze ona byla zazdrosna o to, ze macie takich bliskich ludzi i specjalnie chciala zniszczyc te wasze relacje. Nikt o zdrowych zmyslach sie tak nie zachowuje, przeciez ci ludzie zadnej krzywdy jej nie wyrzadzili. Sam fakt, ze zapiera sie ze ich nie przeprosi swiadczy o tym jaka wyrachowana zimna suka z niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×