Szczuplejsza na lato!

Chciałam zachęcić do wspólnej diety MŻ. Będę codziennie, dokładnie notowała wszytki moje posiłki. Zmusi mnie to do utrzymywania zdrowej i niskokalorycznej diety. Bardzo zależy mi zrzucić. Jest potrzebna mi wasza pomoc... Mogę na Was liczyć? Wiem, że uda mi się tylko z waszą p[pomocą. Będę czuła presję, jak będę musiała napisać, że się objadłam i wymienić co zjadłam. Miałam bulimię,także leczę się i nie che tyć. Utyłam 13 kg;( Pomóżcie, błagam. Czuje się okropnie, nie mam ochoty do życia. Wiem ze któraś z was zaraz napisze mi ze jestem nienormalna, ale niech mnie zrozumie... Jeśli chce ktoś osobiście porozmawiać podaję swój email i gg GG: 119913 E-mail Alena56@op.pl

Alena nie łam się...Nie wiem jak inni, ale ja pomogę ci chętnie i będę cię wspierała. Na diecie jestem od lutego, efekty jak na stopce. Jestem osobą która NIGDY nikogo nie olewa i stara się nie oceniać. Aha...mam 25 lat i jestem na diecie 1000 kalorii.

Aha...nie jesteś nienormalna i nigdy tak nie myśl. Po prostu troszkę się zagubiłaś. No i nie jest tragicznie z wagą u ciebie więc uszy do góry :). Masz dobry pomysł z tym notowaniem bo to pozwala trzymać apetyt w ryzach :)

Dziękuję bardzo, bardzo bardzo:) Efekty masz bardzo dobre. Też chciałabym dietę 1000kcal. To obiecuję od jutra notować co i jak, proszę w związku z tym o ocenę tego co robię źle, a co wykonuje poprawnie:) Z tej strony Angela no i mam 20 lat (listopad)

Wykonujesz jakieś ćw?

Oczywiście :) . Godzinka gimnastyki i a6w obecnie, a wcześniej był rowerek stacjonarny, ale wolę gimnastykę i basen więc rowerek olałam. Najlepiej wybierz sport który lubisz :)

No i najlepiej jeść 4-5 posiłków na dzień, z czego 3 główne i 2 przekąski typu owoc, warzywo, albo jakiś niezbyt kaloryczny jogurt. Ja tak robię i głodna nigdy nie jestem i pewne dlatego wytrwałam tak długo w diecie. Dziś zjadłam przykładowo: 50 gramowa bułka żytnia z polędwicą i pomidorem- 200 kalorii jogurt pitny 0% - 160 kalorii zupa ogórkowa i miseczka buraczków- 300 kalorii (bo ziemniaczek w zupie był i odrobina śmietanki 18%) 2 rolmopsy w occie i wafel ryżowy- 200 kalorii a na kolacje o 180 mam 200 gram truskawek- 70 kalorii I na tym koniec będzie :)

ruszcie dupy i nie jedzcie tyle kazda dieta oparta na żarciu i tylko wypisujecie ile żeżarłyście jak chcecie schudnąć

spaliłam 300 kcal na rowerze

Marianna Pe...ja jestem po godzinie gimnastyki, 2 godzinnym spacerze i 2 seriach a6w, więc jak nie wiesz to się nie wypowiadaj. I to żadna rewelka tyle spalić na rowerku. Zgadzam się, dieta która tylko ogranicza jedzenie i z ruchem nie jest połączona to błąd. Ale atakowanie mnie świadczy o twoim ograniczeniu, bo ja zanim na kogoś napadam to muszę mieć powód, a ty go nie masz. Tak więc mówiąc brutalnie- odwal się ;)

Dziękuję kochana:) Postaram się dostosować do Twioch wskazówek. marianna pe* - dokładnie "odwal się", nie masz ani powodu ani celu w tym, żeby wypowiadać się na nasz temat. Na temat tego jak postępujemy. Do zobaczenia jutro Lunatyczko25, obiecuję, że napoiszę co i jak!:* Muszę tylko wydrukować sobie tabele kcal. Aa a ja z moich ćwiczeń to przysiady, areobiczna 6 Weidera (tak jak Ty;)) i pewnie coś jeszce. Zobaczę jaka pogoda itd, to wybiorę sie na rower. Chiałąm biegać,ale to nie to co lubie;)

Super! W takim razie czekam na jutrzejsze wpisy :). Zresztą mnie jutro praca na kompie czeka, bo mam obronę magisterki za miesiąc i ostatnie poprawki nanoszę, a że mam 150 stron wypocin to jest ciężko :). 6 weidera jest ekstra- człowiek czuje każdy pracujący mięsień...ja sobie już większą liczbę powtórzeń robię bo tak mi się to podoba :)

Kurcze, zazdroszczę, magisterka, trzymam kciuki:), ja dopiero na pierwszym roku:). Dasz radę!:) Ja od jutra zaczynam, mam nadzieję ze dam radę:) co sądzisz o tym? http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3749529&start=8310

Nie wiem czemu, ale do takich diet cud to ja sceptycznie jakoś podchodzę...Wolę stosować te 1000 kalorii i potem jojo nie mieć, a nie po jedenastu dniach wrócić do w miarę normalnego jedzenia i kilogramy nadgonić. Zresztą jeśli chcesz możesz spróbować, nic nie ryzykujesz przecież :). Ja jednak raczej się nie skuszę, bo po pierwsze rodzice by warczeli, że znowu wydziwiam, a po 2 ja nie lubię być ograniczana jakimiś sztywnymi rygorami :).

No dobrze, rozumiem:) Wiesz co? ja spróbuję i napiszę co i jak. Oczywiście codziennie będę notowała:) Zobaczymy co z tego wyjdzie;) Zależy mi bardzo na zrzuceniu, borykam sie z tym od września, ale no jestem dużym łakomczuchem, tez problemy miałam ze zdrowiem. No i taks ie nazbierało... Pomyśleć ze w sierpniu ważyłam 57 kg... Ajj:(

Dzięki...Ja tam przytyłam przez własną głupotę, bo na studiach piwa za dużo i jak koło 21-22 do domu wracałam, to obiad na mnie czekał i potem szłam spać najedzona. No i się przytyło troooooooooochę. A jakie miałaś problemy ze zdrowiem jeśli mogę spytać?? Jak 57 kilo przy twoim wzroście ważyłaś to musiałaś być chudziutka...Zazdroszczę ci troszkę wzrostu bo ja jestem karzełek i po mnie każde kilo widać niestety...

Chyba że masz na mysli tą bulimię :)

No hormonalne, straciłam okres i w ogóle. Tzn wiesz.. ja mam grube kości i własnie nie wyglądałam tak chudo, nie wierzyli mi że tyle ważę, dawali mi 60. Teraz chciałabym mieć te 56. Nie miałam nigdy takich problemow. No ale chciałam na siłe sie odchudzić jescze z tych 57 kg, żeby przypodobać sie chłopakowi.. a z kosci nie da sie zrzucic.. noa le ja głupia. Dla niego dałabym sobie je upiłować, jejujaka ja jestem głupia. Teraz cierpię. Wiesz... Ja straciłam okres, mam nadwyżkę męskich hormonów, w poniedziałek zadzwonie i zapisze sie na wizytę tro będe wiecej wiedziała... Wiem tylko jedno, ż enie hce zawalic studniow. Przez to ze utyłam to jest masakra, wiem że nie jestem jakimś "sumo", al enie akceptuję siebie i nie mam chęci do takiego życia...

tak, to też...

Nigdy więcej nie odchudzaj się dla faceta...Rób to dla SIEBIE! Fajnie, że tu na forum weszłaś, bo tu masa dziewczyn z problemami i wsparcie można tutaj znaleźć. Hormony to poważna sprawa i musisz wiedzieć co dokładnie ci jest, bo czasami mogą one przeszkadzać w diecie i co ważniejsze w normalnym funkcjonowaniu organizmu. Ale lekarz na pewno cię poinformuje co ci jest...Dlatego nie martw się i pomyśl sobie, że od teraz każdego dnia diety będziesz się budzić szczuplejsza :)

Dziękuję Ci bardzo:) Cieszę się, że napisałaś:) Obiecuję, że napiszę. Podałąm swój e mail takż episz w razie jak sie nie odezwe:) Dziękuję i od jutra zaczynam, kolejny razz... ale dam radę, muszę;) Dobranoc i miłych snów:)

Witam. Ja po serii ćwiczeń a6w i śniadaniu, a za moment na targ idę, bo kocham spacerować. A jak wrócę to zajmę się pisaniem zakończenia pracy i bibliografii. Zresztą to jest chwila moment ;)...Zanosi się w mojej mieścinie da deszczyk :)

Witam dziewczyny, chciałabym z Wami się poodchudzać jesli pozwolicie. Odchudzam się od początku marca na diecie 1000 kalorii i dużo ruchu. Raz idzie super a raz powoli , zależy jak się staram :P. Mam 30 lat , męża i córkę 9 letnią więc nie ma co zrzucać tłuszczu na ciążę :) Od dzisiaj będę Was wspierać i mam nadzieję że razem do celu dojdziemy.

Moja stopka poprawiona.

Surfina, witam serdecznie :) Dieta 1000 kalorii jest cudowna, fakt, a zwłaszcza połączona z ruchem. No i miło że mam kogoś o praktycznie tej samej wadze i wzroście :) A jak u ciebie słońce z ruchem??

To znaczy pytam o to jakie ćwiczenia itd. Bo dużo ruchu to jak dla mnie za ogólne stwierdzenie :)