Czy są osoby, które też tak mają?

Nie umiem rozmawiać z ludźmi, wyluzować się, gadać o duperelach, rzeczach codziennych. Często jak jestem w towarzystwie to mam pustkę w głowie, a wcale nie jestem głupia, dobrze się uczę. Mam jedną przyjaciółkę, z którą gadam o wszystkim, śmieję się, ale jeśli jeszcze ktoś dochodzi, to siedzę cicho, jakby mi się mózg wyłączał :/ a jak ktoś coś wtedy do mnie powie, to palne jakieś głupstwo. Czuję się wtedy, jakbym była jakoś ograniczona intelektualnie. Kiedyś taka nie byłam, nie miałam tej wewnętrznej bariery, wszyscy mnie lubili, a teraz mają mnie za idiotkę

ktoś mi pomoże?

"Kiedyś taka nie byłaś" Znaczy kiedy ? Ile masz teraz lat? Od kiedy czujesz ze masz ten problem ?

psycholog i więcej kontaktów z człowiekami

od kilku lat... czy to ważne ile mam teraz?

taaa... ktos ci przez net pomoże.Puknij się w głowe

a ja mam podobnie.. nie z wszystkimi moge rozmawiac normalnie.. niektorzy uwazaja mnie za super towarzyskiego.. a nie ktorzy za niesmialego i malomownego

"Często jak jestem w towarzystwie to mam pustkę w głowie" Skąd ja to znam...