Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość meeeezatka.

w dolku..... :'( ale jestem tępa

Polecane posty

Gość meeeezatka.

ej....jestem w dolku,czy ktos ze mna porozmawia???? jestem chyba za tepa ze tak sie daje wrabiac.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zemsta-harribo
naostrzyc cie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meeeezatka.
kurde...jestem dorosla,matka dwojki dzieci a moj maz....jak dziecko.Za co go ja tak kocham? jestem atrakcyjna babka,nie raz to slyszalam a zwiazalam sie z takim dziwnym czlowiekiem.Kretacz,klamca....ech.Za chwile napisze o co chodzi....potrzebuje po prostu pogadac,obiektywnej porady.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meeeezatka.
maz wczesniej mial stala,dobrze platna prace.Stracil ja,po kilku miesiacach znalazl inna...nie bede mowic jak bardzo bylo nam wtedy ciezko finansowo.Puki co ma jako taka,mozna powiedziec dorywcza prace,ale zawsze to jakis grosz wiecej.Z tym ze co miesiac jezdzi do biura pracy podpisywac umowe zlecenie.To bioro jest 100 m od mojej pracy.Jakis czas temu bylam tam po pieczatke potrzebna do szkoly corki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meeeezatka.
wczoraj maz byl podpisac umowe kolejna,prosil zebym ja odebrala dzieci bo sam sie dlatego nie wyrobi.Dzis prosze go o ta umowe,chcialam zobaczyc.Mowil ze jest w szafce,nie vylo.Potem sciemnil ze w pracy zostawil ale klamstwo mu bue wyszlo bo po niby jej podpisaniu w pracy juz nie byl.Zapieral sie ze gdzies ja dal.Nie znalazla sie To sciemnilam ze potrzebuje na pon ksero tej umowy do przedszkola i ze podjade wezne,zapieral sie ze mi nie da babka.To ja na to ze pieczatke chociaz to mi da.On fochy,ze sam to zalatwi,ze nie jestem jego matka itp itd.A wtedy nie mial nic przeciwko.I sie zapieral zebym tam nie jechala,powiedzialam ze podejde bo mam z pracy 2 min drogi,on strzelil focha,jakies pretensje i poszedl spac.A ja mysle ze wcale nie podpisal jej.I niewiem nawet czy byl wczoraj w tej pracy....masakra jakas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mela,,
wyszłaś za nieudacznika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meeeezatka.
wiem o tym...pogada ktos ze mna??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meeeezatka.
codzien okazuje mi milosc,czulosc...rano zostawia lisciki jak to on mnie kocha itp. kocham go ale widze ze z czasem robi sie z niego coraz mniej odpowiedzialna osoba...doslownie,on sie cofa.Wszystko jest na mojej glowie,pilnowanie rachunkow,zapisy do przedszkola,oplaty w szkole,pilnowanie wszystkich dat..nie wspomne juz o gotowaniu i sprzataniu.Kiedys byl inny,teraz od miesiaca zlew stoi zepsuty,od dwoch mies prosze go o przywiercenie polki do sciany...zmienia sie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vcxhdh
Nic nie dzieje się bez powodu szmato

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×