Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rottana

przyszłe mamusie 2013r. Zapraszam:)

Polecane posty

glodek moj ma 5 mcy i juz mu daje kalafiora z krolikiem i dokladam dwie łyzki ziemniaczka zmisowanego. Narazie negatywnie przyja brokula bo sie z baczkami meczyl i nie chcial jesc zupki z zielonego groszku ale na szczescie z tych warzyw mialam tylko po 2 porcje zupki na test wiec odstawiam na jakis czas. Ja wczraj swojemu dalam sloiczek ryby z jarzynka zajdl jeden z gerbera ten 130g i krzyk ze chce jeszcze wiec musialam dogrzewac na biegu i zjadl prawie cale dwa. Jak mu daje swojej roboty to tez wciaga duzo bo spokojnie okolo 250-300 g, moja pani doktor powiedziala ze mam nie ograniczac malemu zupej bo jest duzy jak na swj wiek i musi sie najadadc. Z mlekiem to ma rozie czasami zje przez caly dzien 3 porcje czasami 4 czasami zjada cale butle czasami o pol a czasami tylko po 30 ml zalezy od humoru. Jak sa upaly to zjada butle o 7 pozniej zupa o 11, butla okolo 16 poziej dopiero okolo 19 deserek i o 21 butla z kasza na sen i w miedzyczasie woda do picia. Ja lece na 13 na zajecia w koncu wracam do cwiczen, mialam przerwe bo mnie to chorobsko meczylo yhhh Milego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Noo to chyba po ciąży sie zmieniło bo dziś rano znów usłyszałam ze sie czepiam o wszystko :/ aa mam już dość, powiedziałam ze wogole sie nie odzywam. mojemu nawet przeszkadza to jak sie zapytam o której wróci - bo on już uważa ze sie czepiam że za późno (tak na zapas) :D Lilka - ale ci zazdroszcze że twój mały tyle zje.. mój mały jak mu wcisnę 3/4 słoiczka to sukces, i tyle samo gdzieś je gotowanego :( niewiem dlaczego nie chce jeść. do deserku otwiera buzię chętniej ale też nie zawsze zje dużo. a jak gotujesz zupkę to żeby była luźniejsza dodajesz wody czy wywaru z warzyw?? i wogole jak mrozicie to już zmiksowane czy np. w kawałkach gotowane i potem miksujecie?? bo ja mam w torebkach w kawałkach: np. kilka ziemniaczków, 2-3 kawałki marchewki, kawałek mięska i to rozmrażam i miksuje. i mrozicie każde warzywko osobno czy już mniej wiecej porcje?? głodek - bo ty pisałaś o słoiczkach czyli już masz po rozmrożeniu gotowe tak? mój mały też już próbował buraczka ale też zbytnio nie chciał. \ja dawałam już brokuła gotowanego i zielonego groszku ze słoiczka to nie zauważyłam żeby coś mu było. na dziś też ma słoiczek z rybą, mam nadzieje że zje. mamucha - alee fajnie, czytałam właśnie ze uwielbiasz zaganiać kury :P ale taki odpoczynek od miasta to napewno relaks super. ja z małym jeszcze nie spałam ale jak widzę po tym jak on sie wierci w łóżeczku to pewnie też bym sie nie wysypiała :) lilka - aż tak źle ze myślisz o wyprowadzce?? ja idę dalej sprzątać bo zrobiłam sobie małą przerwę na kompa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glodek86
Ja gotuje warzywa, blenderem miksuje i mroze i wyjmuje potem rano sloiczki i podgrzewam i gotowe. tez musze kupic z ryba w takim razie sloiki, bo nie jadl jeszcze moj. i zielonego groszku tez nie jadl. Viola tez wychodz, jak najczesniej, sam bedzie sie pytal o ktorej wrocisz i nie martw sie o malego, jakos musi sobie poradzic, a plakac kazde dziecko placze. moj ostatnio przesadzal, ze Bartek taki marudzny, matka jego przyszla i jakos potrafila go uspic, oni tez musze sie tego nauczyc. Bartek z godz temu tez byl strasznie marudny, bo spiacy i zasnac nie chcial, ale juz spi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
głodek - aha i mrozisz w słoiczkach tak?? jestem normalnie w szoku - mój zjadł cały słoiczek z rybą bez zadnego marudzenia, płakania, plucia. chyba mu smakowało :) a martwiłam sie ze nie bedzie chciał. jak byliśmy nad morzem kupiliśmy świeżego fileta z dorsza i zamroziliśmy i mam zamiar też go ugotować małemu na parze i zmiksować z warzywkami. wogole u nas dziś deszczowa pogoda któa chyba służy małemu bo spał dziś od 13 do 16.30, potem po 18 pół godz i od 20.30 ładnie śpi w łóżeczku :) hehe masz rację, musiałąbym wychodzić tylko najgorsze że mój ma tyyyllle pracy popołudniami że oczywiście ciężko bedzie mu zostać z małym. ale w tyg muszę sie jakoś z kumpelą umówić na piwko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
viola ja zupki robie tak: w jednym garnku gotuje warzywkaz woda i jak zmiekna odrazu je blenduje w garnku w osobnym pojemniku przygotowuje juz sobie ugotowane miesko pokrojone nozem na drobno i dosypuje do kazdego warzywa do samaku zeby miaLo konsystencje takiej zupki kremu mniej wiecej-oczywiscie mieso i warzywa razem blenduje. Porcjuje w woreczki foliowe albo pojmeniki na przechowywanie pokarmu plastikowe. Staram sie zacowywac proporcje okolo 150g. W malych porcjach mam ziemniaki zmiksowane z miesem i dodaje do kazdej zupki. Jak odgrzewam wrzucam do garnka czekam az sie rzomrozi albo w mikro troche odmrazam i zagotowuje zupke a pozniej studze i dodaje zawsze łyzke oleju rzepakowego. Maly juz spi a ja sie biore za cwiczenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glodek86
No wlasnie wszystkie dajecie ten olej? bo ja jeszcze nie zaczelam podawac, ale za tydz musze kupic i tez dawac. moj maly wlasnie dzis malo spal, moze mial drzemki w ciagu dnia razem z 45min. i teraz dopiero go uspilam, chociaz darl sie i plakal, w koncu ustapil i poszedl spac, ciekawe na jak dlugo. zjadl poltora sloika obiadku. kupilam dzis sloik z lososiem to tez bedzie probowal. a jutro juz ugotuje warzywa, bo dzis czasu nie mialam. kolezanka mnie namawia na dzis na impre, zastanawiam sie czy isc czy nie isc heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka glodek-masz na mysli zdjecie ze chrtu??? bo tam jest moj brat:) ja dzis mialam wizyte tesciowej i babci mojego. szalu nie byla sztywna atmosfera bo w koncu sie nie lubimy ale ze wzgledu na mala sie tolerujemy... lilka-ja ostatnio tez rozwazalam opcje wyprowadzki,ale kurde jestem uzalezniona finansowo od mojego i niezbyt mialabym gdzie... natala tez robi kupki kazdego koloru:D a co do obiadkow to narazie dostawala tylko ze sloiczka ale czas zaczac jej gotowac bo sie przyzwyczai diablica:D a co do czepiania sie i wg to wydaje mi sie ze to nasi faceci nas nie doceniaja,mysla ze skoro pracuja a my siedzimy w domu to nic nie robimy...bynajmniej tak jest u mnie... a ja sobie dzis przy piwku siedze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glodek86
agusia tak ze chrztu :) ja tez piwkuje :) zreszta ostatnio prawie codziennie jak moje dziecko zasypia, browara wale :P Dzis Bartek byl marudny. prawie w ogole nie spal w dzien i to przez to. jak sami jestesmy to mi ladnie spi w dzien, a jak weekend to marnie i dlatego plakal, darl sie eh bo zmeczony. poszedl spac po 19, mam nadzieje, ze nie obudzi sie zaraz tylko juz do rana pospi z przerwa na jedzenie. Mialam dzis dosc ze wzgledu na marudzenie Bartka, a zle sie czulam-przyszedl okres i jakos z sil opadlam, to moj mi pomogl nawet wow i uspil malego, na wieczor tez go polozyl spac. Ugotowalam dzis brokul, marchewki i ziemniaki i zrobilam w sloiki, Bartek zjadl poltora malego sloika brokul z ziemniaczkami. zrobilam tez banana w sloiki i brzoskwinie. na brzoskwienie robi z***biste minki z kwaszeniem sie :P jak dorosly :) powiedzial dzis "baje" :) teraz podnosi sie na rekach jak jest na brzuchu i na kolanach, tak kleczy podnoszac sie. Jak pisalam to wlasnie sie obudzil :/ dalam szybko mleko, glaskalam po glowce, ale nie chcial zasnac :/ wlozylam do gondoli, pobujalam i zasypia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kropelka 6983
hej dziewczyny co do klotni u nas tez nie jest kolorowo;/ popsulo sie po tej mojej ostrej wymianie zdan z tesciami i sie nie moze naprawic. to juz ponad miesiac takiej bylejakiej relacji;/ masakra. ehh ostatnio tez troche chorowalam i strasznie bylo mi sie ciezko zajmowac Piotrkiem;/ a moj zmienil prace i teraz od rana do wieczora go nie ma. ogolnie czytam forum ale jakos nie mam weny na pisanie, pewnie przez tą sytuacje w domu. zaraz se wlacze jakis film to przynajmniej nie bede myslec;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glodek86
Hej dziewczyny, u mnie juz z rana byla klotnia ze hej :D ale ja tam olewam. dla niego kara-nie przygotuje obiadu :P :P Moj misio poruszyl sie dzis do przodu-uwielbiam takie chwile jak robi cos po raz pierwszy-na kolankach, bo chcial siegnac Linomag. Drzemie sobie teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas od soboty jest niby lepiej... obawiam sie że do pierwszej kłótni :D ojj jak raz nie przygotowałąm obiadu bo sie pokłóciliśmy to mam to wypominane do dziś przy każdej kłótni :P my dziś złóżyliśmy małemu krzesełko do karmienia, bo dostał na chrzciny ale w sumie cały czas karmiłam go w leżaczku, a dziś spróbuje w tym krzesełku. a w czym karmicie maluchy?? mały gada w łóżeczku, obudził sie po godzince a myślałam że ze 2 pośpi, ale przynajmniej obiad zdąrzyliśmy zjeść. głodek - to twój mały pewnie szybko bedzie raczkował :P wczoraj oglądałam na fejsie zdjęcia bartusia i pokazywałam mojemu a on mówi: ale duży, ile jest starszy od Filipa :D jak mu powiedziałąm ze kilka dni to sie zdziwił :) jak czytam to widzę że wy mrozicie już zmiksowane obiadki, a ja kiedyś zamroziłam i potem jak odmroziłam to ta papka była taka jakaś gumowata... i od teraz mroże warzywka w kawałkach, po kilka sztuk w paczuszce i to odmrażam i miskuje. dziś dołożyłam malutką łyżeczkę oleju rzepakowego bezpośrednio do obiadku przed podgrzaniem. kurcze u mnie od rana pogoda w kratkę, padało, potem sie przejaśniło a teraz znów pada... a chciałam dać małemu obiadek i na spacer.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glodek86
viola hehe kazdy mowi, ze duzy, bo on dlugi jest, wysoki :) ja wysoka i moj to i on pewnie bedzie :) ja mroze w sloikach jedzonko juz zblendowane i wyjelam np dzis brzoskwienie co wczoraj zrobilam i odgrzalam i ok. Maly marudny dzis. malo spi mi w dzien teraz, po 30 min, a nawet mniej eh a potem zmeczony i krzyczy. nie wiem potem o co jemu chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Noo to pewnie będzie wysoki za Wami :) ja mroziłam w takim pojemniczku plastkowym, może to od tego.. jutro spróbuje w słoiku i zobaczymy :) dziś mupiłam warzywka + buraczka, jutro ugotuje. ale fajnie mi sie małego karmiło w krzesełku - zupełnie wygodniej niż w tym leżaku. odpukać na spanie małego nie mogę narzekać - mamy już ustalony rytm: w ciągu dnia od rana drzemka półgodzinna na spacerze, ok. 13-14 drzemka 2-2,5h w łóżeczku i popołudniowa półgodzinna drzemka na spacerze :) dziś spa ł popołudniu tylko 10min bo szłam do teściowej i musiałam go wyciągnąć z wózka, za to jak go teraz położyłam po 20 to moment i zasnął grzeczniuteńko :) wogole ja muszę powiedzieć ze ostatnio Fifi bardziej taki grzeczniejszy, spokojniejszy, na kolanach trochę posiedzi i można kawę wypić, nie trzeba z nim chodzić na rekach :D i wszystko go interesuje, a jak jest w jakimś nowym miejscu to już wogole :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kropelka 6983
viola ja karmie w nosidelku do samochodu, ogolnie najczesciej w tym 'siedzi' oberwie nam sie od ortopedy;/ odnosnie dnu, moj jeszcze harcuje:D glodek moj tez ma 2 lub 3 drzemki ale niedluzej niz po 30min przydalaby sie taka jednqa drzemka ze 3h;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glodek86
A moj roznie ma z tymi drzemkami. wczoraj pisalam o tych 30 minutowych, a potem jak mi krzyczal, polozylam go to spal chyba z 2,5 godz :D i gdybym pewnie sama sie nie ruszyla (bo tez sie zdrzemnelam :)) to i on by sie nie obudzil przypuszczam. Potem na noc mi harcowal i do zabawy chetny, a nie spac, przed 22 chodzi mi spac ostatnio. Obudzil sie dzis ok 6:40 tzn slyszalam, ze w swoim pokoiku sie juz kreci i bawi (misia sciaga z parapetu heh), ale zajeczal dopiero o tej godz to wstalam, bo mnie obudzil :P zdejmuje jemu karuzele na noc to myslalam, ze nie bedzie mial sie czym bawic :P Z moim lipa, denerwuje mnie, ze nie wiem. wczoraj dowiedzialam sie, ze on w pracy odpoczywa. ode mnie?wczoraj to nic sie nie zainteresowal by mi pomoc przy Bartku jak wrocil z pracy... ja wykapalam, nakarmilam, uspilam.... w*****a mnie. Bartek zaczal chetniej jesc. mieszam juz Bebiko 1 z 2.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczeta;-) ocho widze ze i u was nie za wesolo z chlopami:-D ja tez ostatnio sie czepiam:-D taki chetny jest zeby wszedzie lazic i nas zostawiac:-/ ale my si czepiqmy dla tego ze przed narodzinami najnormalniej w swiecie poszlybsmy z nimi;-) a tak zostajemy same w domu:-/ czasem chetnie utarlabym mu nosa i go zostawila na calydzien w domu z Bartkiem asama gdzies poszla ciekawe czy bylby zadowolony... moj wczoraj wyszedl na 1 piwko. wrocil po 22 smierdzacy i nawalony i do mnie z tekstem czy nie mam ochoty sie pomochac:-D hahaha myslam ze go smiechem zabije:-D:-D myslal ze chyba w ten sposob zlosc mi przejdzie;-) a tak ogolnie u nas dobrze. maly super postepy robi, sam siedzi, chodzi ( w chodziku albo trzymany za raczki oczywiscie:-D) ale na brzuchu dlugo lezec nie chce wiec podejzewam ze raczkowanie go ominie;-) tez uwielbiam go uczyc nowych zeczy a on pieknie chlonie jak gabka;-) do mnie mowi "ma" reaguje na swoje imie i rozpoznaje osoby. jak mowi gdzie jest tata to wie na kogo spojzec no i jak mowie gutek to odrazu na naszego psa sie patrzy;-) slodziak;-) ile waza wasze maluchy? bo moj kolos 10kilo ju bedzie. normalnie szok bo co kogo spotykam to czyjes dzieci tyle waza w wieku roku albo poltora...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glodek86
No 10kg to spooro :) moj wazy z 7600 :) rottaana nie za wczesnie na te chodzenie? przeciez on ma pol roku dopiero :) Oni chyba wszyscy tacy sa, ze by tylko gdzies wychodzili, a my z dziecmi siedzialy. albo sie boja zajac na codzien, bo nie podolaja albo po prostu im sie nie chce calymi dniami dzieckiem zajmowac, nie wiem. ale wlasnie gdyby tak siedzieli calymi dniami to by zobaczyli co my mamy :) Z moim nie gadam dalej, jesli nie zmieni zachowania w stosunku do mnie to nie mamy o czym gadac. wczoraj znowu ja zajmowalam sie na wieczor Bartkiem, nie on, bo musial cos zalatwic, a potem sobie poszedl na piwko/a do kolegi, takze wrocil jak juz Bartek spal. tez w c**ju to mam/w c*pce :P ja lubie sie nim zajmowac. Bartek wlasnie sobie drzemie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
glodek---->no wczesnie.wczesnie ale.ja.go do niczego nie zmuszam. sam sie rwie to nie bede jego zapalu studzic;-) to tak jak chcial sobie siedziec a ja bym go nasile kladla bo za wczesnie;-) chce to niech se drepta siedzi niech si uczy;-) ja tez sama juz chodzilam jak mialam 8mc;-) oczywiscie nie chce zrobic mu krzywdy i pilbuje zeby pkecki nie byly przeciazone,rzeby odpoczol itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej zbieram sie zbieram i napisac nic nie mge jak nie urok to sraczka zawsze czasu brakuje :) u nas ciagle bez zmian spacery, gotowanie, sprzatanie itp :) maly cudak sie robi co raz fajniejszy heheh. Zaczelismy wczoraj jesc chrupki kukurydziane :D dzisiaj albo jutro zaczynam wprowadzanie glutenu. Dzisiaj sprobowalam po raz kolejny chusty i maly wytrzymal godzinke :D a ja w tym czasie obiad robilam, kwiatki podlewalam itp a on sie patrzyl wielkimi oczami gdzie go mama wsadzila i co robi :) My w sobote mamy wesele a za tydzien chrzciny.A poznie w sierpniu kolejne 2 wesela. Dzisiaj jak bylam na moich cwiczeiach mialam mierzenie i ważenie, z wagi zbyt wiele mi nie ubylo bo 1 kg ale za to w brzuchu ubulo mi nad pepkiem 7 cm w talii a pod pepkiem 2 cm a jeszcze przede mna 2 tyg cwiczen. Do tego zaczynam dokladac chodakowska w domq. Jak wam sie podoba moja kieca na imprezki :D? http://www.facebook.com/l.php?u=http%3A%2F%2Fwww.ebay.co.uk%2Fitm%2FFree-Shipping-New-Arrival-Rainbow-Bandage-Bodycon-Dress-Cocktail-party-dress-%2F330943854082&h=qAQFS3rZG

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rottana- moj wazyl miesiac temu 8 kg a teraz to nie wiem bo dopiero 6 sierpnia mamy wizyte u pediatry, ale nasze bable to chyba wagowo podobnie bo mial 4,5 mca jak mu 8 kg wybilo :D Co do rwania sie siadania i chodzenia moj sie prezy jak go na kolanach trzymam i stoi na prostych nogach, do sadania tez sie garnie bo on juz dzidzia nie jest przeciez i on koleszka jest juz i chce jak mama i tata siedzec :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glodek86
Lilka to Ty na tym zdjeciu ? :D :D z***bista kiecka. A ja sobie walnelam dzis tatuaz :D imie i date urodzenia Bartka pod nagarstkiem :D nikomu praktycznie nie mowilam i mieli niespodziane :D tesciowa zostala z Bartkiem, a ja fruuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Glodek niestety to nie ja na tym zdjęciu ale mam nadzieję że za jakiś czas będę znowu tak wyglądała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lilka----> z***bista kieca;-) glodek----> z***biscie:-D moja fryzjerka ma taki tatu i zarabiscie to wyglada;-) a mocno bolalo? tez mi sie marzy tatuaz ale moj men sie nie zgadza:-/ moge robic ze soba wszystko ale jesli chodzi o tatuaz to ni hu ja. my dzisiaj mamy rozprawe apelacyjna. trzymajcie kciuki:-*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glodek86
rottana trzymam kciuki. moj tez jest anty jesli chodzi o tatuaze, ale to moje cialo i nie jestem malym dzieckiem by sie jego pytac o zdanie :) raczej byl zly, ze niby kase rozpierdalam, a to bylo za moje pieniadze, ktore juz dawno dawno odlozylam jak jeszcze nie mieszkalismy razem. eh i o to tez sie poklocilam, bo mi awantury robi z tego powodu, a jak trzeba bylo kase na auto wylozyc to nie widzial problemu, ze wylozylam z tej swojej kasy. a robil mi znajomy tzn raz sie z nim widzialam, wzial 200zl wiec i tak wydaje mi sie, ze nie duzo, taki wiekszy i tak mi zrobil niz zamierzalam i z***biscie wyglada rzeczywiscie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no niby nasze ciala i wgl ale huj tam. ja nie lubie sie klucic a chce sie podobac mojemu menowi wiec ta jedna rzecz sobie podaruje:-/ i dobre wiesci! WYGRALISMY! no i sad odrazu uprowomocnil wyrok takze koniec sadu karnego:-D 15 sierpnia lecimy z przygotowaniami do pozwu cywilnego o odszkodowanie i zadosc uczynienie;-) hihu;-) szpital dostanie po d***e haha:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rottana- gratuluje wygranej :) my dzisiaj caly dzien na noach z rana pojechalismy do pediatry bo mi mlody charczał od kilku dni i myslalam ze moze mu gluciory splywaja do gardla ale okazalo sie ze plucka ma czyste i w gardle tez nic nie ma zadnego stnu zapalnego. Powiedziala mi ze krtan mu sie moze wykszlatcac i dlatego tak warczy jak traktor :) Jak wrocilsmy ogarnelam mieszkanie pozniej poszlismy na dluuuuugi spacer polaczony z zakupami. Wrocilismy i maly teraz drzema a ja sie ide walnac na wyro przed tv :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka:) ja sie zbieram żeby cosik napisać i mi schodzi... u nas jakoś leci, marysia ma uczulenie i poszliśmy do dermatologa, dostałamaść z antybiotykiem i za tydzirń do kontroli... mój m już spi po paru piwkach bo na grillu byliśmy, ja muszę się wziąć za siebie.... już nie ćwiczę i źle się z tym czuje ale nie chce mi się.... rottana gratuluje wygranej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×