Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dyrdymałka

Pragnę odrobiny luksusu....ach

Polecane posty

Gość dyrdymałka

Rodzina 3 osoby...maluch 2 lata...mamy 4000 zł netto i ledwo co wyrabiamy. Kredyt mieszkaniowy 1000 zł, czynsz 600 zł inne media 200 zł, żłobek 300 zł, paliwo 250 zł= 2450 a do tego dochodzą ciągłe choroby dziecka. Niby mamy duzo a zostaje nam wielkie g... chodzimy z mężem w ubraniach z przed paru lat. Urabiamy się z mężem po pachy i co z tego mamy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pucu12
to uciekaj z tego kraju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie to samo, w miesiącu mamy średnio (razem) 8000 zł. I co? Utrzymanie domu w zime - ogrzewanie 2000 miesięcznie, prąd 600, gaz 350, telefony 500, internet - 100, przedszkole syna - 450, córka żłobek - 300, benzyna prawie 600 :O:O Co daje 4500 zł, zostaje 3500 z czego na naprawe samochodu poszło ostatnio 1500. 2000 na utrzymanie 4 osobowej rodziny to naprawde mało..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ttttttttttttttttrrrrrr
proszek nie ośmieszaj się utnij poaduchy za 500 zl bedziesz miala na waciki :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dyrdymałka
Proszku do prania macie aż 8000 zł i nie ma luksusu bo to jest tak; im większe dochody tym wyższy standard życia...a co za tym idzie większe wydatki na podstawowe potrzeby...i też zostaje g...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wsiowa babka
Proszek do prania ,chyba przesadziłaś z tymi wydatkami za ogrzewanie 2000miesięcznie ,chyba na cała zimę ,prąd 600zł matko bosko ,ja płacę 260 i narzekam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oligola
za prąd płacę ok 150 na 2 miesiące a telefon ładujemy każdy po 30 zł miesięcznie. 500zł na telefon? no chyba, że firmowy ale taki wydatek odlicza się od dochodu firmy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a my mamy 8000
z czego 4000 odkladamy ale nie mamy rat,kredytow wlasne M i jakos szczegolnie nie oszczedzamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dyrdymałka
Ciągle zastanawiam się jak można przeżyć kiedy tylko jedno pracuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a my mamy 8000
to malo dżenny nie myjecie sie zbyt czesto:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dyrdymałka
Zastanawiam się gdzie można zarobić 8000 zł? Ja pracuję w urzędzie ( 1400) mój mąż jest kierownikiem w fabryce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a my mamy 8000
ja sprzatam u tych,ktorych na to stac,nie mam 8000 a 4000 reszte zarabia maz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesteś nowa na kafe?
może się mylę, ale jestem prawie pewien, że proszku pisałaś już, że jesteś samotną matką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wsiowa babka
Jennifer zadajesz pytanie czy co?8 tys to wyobrażalne pieniadze ,ale co z tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Naprawde tyle, mamy ogrzewanie gazowe, ciągnie jak cholera, dom jest nieoszczędny. O i wody nie dodałam ponad 40m2 miesięcznie. Wszystko idzie tonami u nas w tym również jedzenie. A prąd 600 za 2 miesiące faktycznie, ale to i tak jest bardzo dużo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to moze udaloby Wam sie troche odlozyc? chociazby nie duza kwote, i zbierac tak dlugo az sie jakas sumka nazbiera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dodatkowo mój M sporo pieniędzy marnuje, ostatnio zmienił sobie znowu samochód. Traci pieniądze jak niewiadomo kto. Ma pełne szufladki najlepszych i najdroższej bielizny, a kilka lat temu kupił zegarek za 40 000 zł za co prawie rozwód był. Poprostu mnie wykańcza..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 453534534534
a jaki macie ten dom duzy, okna stare czy nowe? Ja mam dom 165 m nieocieplony, okna stare drewniane. Największe rachunki mam po 2 tys., ale za dwa miesiące. Mieszkam tylko z dzieckiem i mam niecałe 2000 na wszystko, jedzenie rachunki, opłaty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oooo wow ;) zegarek za 40 tysięcy :D Wy to wiecie gdzie co napisać, a niech tym biednym i bezrobotnym gule chodzą z zazdrości :D Człowiek naprawdę bogaty, mający klasę i zasady w życiu nie będzie w taki sposób szpanował przed innymi. Dno i wodorosty jak dla mnie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 453534534534
To musicie miec chyba b. wysoka temeraturę, jak okna mam większosc 1,50 ma 1,50, niektóre większe. Strop 3 metry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 453534534534
Człowiek naprawdę bogaty, mający klasę i zasady w życiu nie będzie w taki sposób szpanował przed innymi. Dno i wodorosty jak dla mnie.... POtwierdzam. Ja gdybym miała tyle kasy i chciała ja koniecznie wyrzucac, to zrobiłabym to przynajmniej z pozytkiem i oddała na np. rehabilitację jakiegos dziecka albo leki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najlepsze jest to ze ludzie sie tutaj zala ze nie maja pieniedzy a taka Ci wyskoczy np z takim zegarkiem za 40 tysiakow ktos zapomial ze nawet jesli anonimowy to moze tym narobic wiele przykrosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do Autorki---- uważam, że powinniscie pomyśleć o wyjeździe zagranicę. W UK np będąc nawet zwykłymi robotnikami w fabryce macie ok 8 tys na miesiąc razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale ja naprawde nie pisze to żeby się pochwalić, fakt stać nas (bardziej meża nic mnie) Ale on poprostu tak marnuje pieniądze że sobie nie wyobrażam na jedzenie, przyjemności. Pamiętam jak kilka miesięcy ten zegareg za te 40 tysięcy mu zginął. Cały dom go szukał, w płaczu prawie i znalazł się gdzie? pod kanapą w salonie. Mój mąż potrafi jechać do makro i kupić 2 kartony mlecznych kanapek z kinder dla dzieci co go kosztuje prawie 150 zł. No ja pierdole..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×