Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Iwiillfindyou

Tęsknię..

Polecane posty

Gość Iwiillfindyou

Myślałam, że już o nim zapomniałam, jestem już z innym i jestem szczęśliwa... ale wczoraj, po dwóch latach, przyśnił mi się, obejmował mnie... teraz nie mogę przestać płakać. Już nigdy nie będę go miała, moje życie jest idealne, a mimo to łzy napływają mi do oczu. Też za kimś tęsknicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez tak mam... czasem tęsknie za Swoim byłym chłopakiem.. choć minęło już 3 lata...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iwiillfindyou
U mnie minęły dwa lata ... ale mimo to czasami czuję jakbym straciła go dopiero przed chwilą,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia887d
Niedawno spotkałam sie ze swoja pierwszą miłoscia po wielu latach...wszytko powróciło....ale nie dane nam być razem kocham tęsknie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iwiillfindyou
Wiem jak to jest, my też nie widzieliśmy się kilka lat, potem miłość rozkwitła i to jest najgorsze : nowa nadzieja, powrót uczuć, ale i tak życie nie pozwoliło nam być razem. Znowu tkwię w tym letargu, bez niego, bez szans na odmianę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Możesz mi wyjaśnić, dlaczego płaczesz skoro masz idealne życie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia887d
do Iwiillfindyou dokładnie to samo czuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli teraz z kimś jesteś i po spotkaniu byłej miłości wraca to uczucie, to oznacza że jesteś z niewłaściwą osobą ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia887d
Masz racje byłam z niewłaściwą osobą (byłam), on był wolnym ptakiem przez te lata, jak ja teraz jestem wolna to on ma juz prawie żonę...spotkaliśmy sie o kilka miesiecy za późno...mijamy się...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozumiem, że to boli. Powiedz mi jednak, skoro los ciągle was rozdziela, to może nie jesteście sobie pisani? Po drugie - co mówi on? Co on czuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia887d
jak ja byłam w zwiazku przez te lata, to on cały czas próbował nawiązać kontakt...niestety ja mam zasady że jak jestem z kimś to nie ma mowy o spotkaniach z innymi facetami. I to mnie zgubiło. teraz wiem że to prawdziwa miłość moja druga połówka jabłuszka...żałuje Nigdy nie rezygnujcie z prawdziwej miłości, walczcie jeśli to mozliwe u mnie już za późno...kiedyś rozstalismy sie...poszło o drobiazg...który kiedyś wydawał nam się bardzo poważnym problemem...teraz po tylu latach śmiejemy się z tego....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia887d
może wtedy byliśmy za młodzi.... prawdziwa miłość zdarza się raz w życiu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia887d
do JacekJ chyba masz rację pisząc że nie jesteśmy sobie pisani

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro rozstaliście się o drobiazg, to znaczy że to nie był wtedy drobiazg. Pamiętaj proszę, że ludzie się zmieniają. Dziś on jest inny, Ty też. Uczucie wygląda podobnie, jednak to uczucie TAMTEGO chłopaka do TAMTEJ dziewczyny. To nigdy nie wróci. Nie ma powrotu do przeszłości. Inne czasy, inny ludzie, często inne miejsca. Nigdy nie wejdziesz to tej samej rzeki. Rzeka po latach jest inna ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ten twoj obecny
to niezly szczesciaz, ma babe co wyje do innego, daj mu moze spokoj, niech sobie znajdzie taka co jego bedzie chciala..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia887d
Może masz racje nie wiem ale ja tak czuję...na tym spotkaniu czuliśmy sie tak jak kilka lat wstecz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiu. Piszesz, że teraz "to" wróciło. Czy wróciło jemu? Czy też miał błysk w oku i chciał Cię porwać na koniec świata? Czy wróciło Tobie, czy wam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia887d
Jemu też wróciło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grześ1777
mam inną sytuację,ale doskonale rozumiem,wiem co znaczy kochać kogoś ,kto nigdy nie będzie "nasz"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia887d
I tak naprawdę po tym spotkaniu dotarło do mnie ze to miłość mojego życia...dopiero teraz tak naprawdę uwierzyłam w miłość...bo wcześniej wątpiłam.... miłość która nigdy nie będzie moja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×