Gość a ja dzis bede- do ciebie Napisano Czerwiec 12, 2012 Wiemy z opisu jego zachowań. Ty wmawiasz jej nieistniejaca miłość. Spadaj do psychologa, bo coś z tobą nie tak. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość a ja dzis będę Napisano Czerwiec 12, 2012 kierujecie sie stereotypem , jak terapia to zaraz niskie poczucie wartosci, ludzie nie ida tam bo maja niskie poczucie wartosci, ale sie kochaja i chca byc razem, trudno jest to zrozumiec? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość a ja dzis będę Napisano Czerwiec 12, 2012 tak 22 strony i wiecie o nim wszystko, kilka sytuacji opisanych i juz psychologowie i psychiatrzy kafeterii sie wypowiadają, no sami eksperci. ciekawe czemu o sobie nic nie psala, to co ona taka niewinna i wszystko jego wina? wina jest prawie zawsze po środku Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość a ja dzis bede- do ciebie Napisano Czerwiec 12, 2012 Masz rację, ale to zależy od problemu jaki chcą rozwiązać. Nikt mi nie wmówi, że bita kobieta która idzie na terapie ma wysoka samoocene. Tal czy siak ŻADEN (podkreslam kurwa, bo niektorzy nie czytaja), ŻADEN KOCHAJĄCY FACET NIE POWIE, ŻE GÓWNO GO OBCHODZISZ, ŻE MA CIĘ GDZIEŚ i NIGDY CIĘ NIE POPCHNIE, NIE SZTURCHNIE, NIE UDERZY. Wbij sobie to do tej dziwnej głowy i zmień swoje życie, bo najwyraźniej tak długo żyjesz w patologii, że uznałaś ją za normę. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość a ja dzis będę Napisano Czerwiec 12, 2012 nie żyję w żadnej patologii, ale mam już doświadczenie życiowe i wiem że zycie to nie bajka. wiem ze normalny facet nie powie, nie popchnie, nie szturchnie ale jak zrobi to, bo to tylko człowiek to ma go odrazu skreślic? jak juz wiecej tego nie zrobi? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość a ja dzis będę Napisano Czerwiec 12, 2012 hova chciałabym z tobą popisac na mailu, daj znac jak bedziesz Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość a ja dzis bede- do ciebie Napisano Czerwiec 12, 2012 Raz daruje miłosierny, drugi raz idiota. Ten facet pobił ją (raz), zwyzywał (kilka razy), szarpał (raz?), ignorował (kilkadziesiąt razy). ile tych razów wg ciebie powinno jeszcze być? Ja też mam doświadczenie życiowe, 3 długie związki za sobą, parę krótkich i w żadnym nie byłam szturchnięta, wyzwana, nie mówiąc o biciu. Ani razu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość a ja dzis bede- do ciebie Napisano Czerwiec 12, 2012 Autorka nie jest taka glupia zeby poddac sie twojemu praniu mozgu. Zajmij sie swoim facetem, bo jeszcze cie uderzy albo zwyzywa. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość a ja dzis będę Napisano Czerwiec 12, 2012 ale nie wiadomo jak autorka sie zachowywala w tych kłotniach? i z tego co czytalam to nie pisala pobił tylko uderzył Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość a ja dzis bede- do ciebie Napisano Czerwiec 12, 2012 A jaka jest różnica? Pobicie to autorka leżąca na ziemi we krwi? :O :O Żałosna jesteś. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość a ja dzis będę Napisano Czerwiec 12, 2012 nikt mnie nie uderzył, ale znam rózne związki i dlatego patrze na to obiektywnie, a nie tak jak ty. Znam zwiazki w których naprawde widziałam przemianę o 360 stopni Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość a ja dzis będę Napisano Czerwiec 12, 2012 nie jestes obiektywna hova chcialabym z toba pogadac na mailu, bo tutaj sie nie da Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość a ja dzis bede- do ciebie Napisano Czerwiec 12, 2012 A ja znam takie, w których kobieta kończyła na antydepresantach i ze złamaną ręką. Ludzie się nie zmieniają, chyba że na gorsze. Powie ci to każda kobieta mająca styczność z przemocą. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość a ja dzis bede- do ciebie Napisano Czerwiec 12, 2012 Ty za to jesteś bardzo obiektywna. Jak przystało na ofiarę toksycznego myślenia i pewnie takiego samego związku. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość a ja dzis bede- do ciebie Napisano Czerwiec 12, 2012 a przemiana o 360 stopni do powrót do punktu wyjścia. Chciałaś zabłysnąć, ale się nie udało :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość a ja dzis będę Napisano Czerwiec 12, 2012 nie jestem w toksycznym związku, co ty tu piszesz, on ja raz uderzyl, to bylo dawno, wiecej sie nie powtorzylo wiec o czym ty tu piszesz? nic nie wiesz, naprawde znam pary ktore wiele przeszły ale mocno sie zmienili, nauczyli sie ze soba rozmawiac Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość a ja dzis będę Napisano Czerwiec 12, 2012 zmieniają się, widocznie ty sie z tym nigdy nie spotałaś, stąd to Twoje myślenie. Zresztą nie tylko ja pisze żeby autorka spróbowala, było tu kilka osób które podobnie sie wypowiadały Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość a ja dzis bede- do ciebie Napisano Czerwiec 12, 2012 Uczyć sie rozmawiać można gdy dwie osoby tego chcą, mało tego- gdy dwie osoby tak samo realnie się o to starają. Tutaj starania są jednostronne. Kurwa, czy ty umiesz czytać? :D Wciąż swoje klepiesz, jak nakręcona... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość a ja dzis będę Napisano Czerwiec 12, 2012 a skad ty wiesz ze tylko jedna strona? moze on sie starał, autorka tego nie widziala, nie doceniala? nie wiemy tego jak to naprawde wygladalo, moze ona tez nie umiala z nim rozmawiac? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość a ja dzis będę Napisano Czerwiec 12, 2012 facet z góry przekreślony a ona niewinna, obydwoje sobie wypracowali takie zakończenie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość a ja dzis bede- do ciebie Napisano Czerwiec 12, 2012 hahahaha, o dzizas... Ona wydzwaniala i wypisywala do niego dziesiatki razy, a on jej jechal, nie odbieral, nie odpisywal- to sa starania?To moj facet sie nie stara :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
koralowa 2 Napisano Czerwiec 12, 2012 Mój też. Nigdy mnie nie uderzył, może mnie nie kocha? :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość a ja dzis będę Napisano Czerwiec 12, 2012 moze potrzebował czasu żeby sie uspokoic? nie chciał na świeżo. Odezwał sie tych 2- 3 tyg i chcial rozmawiac, ale autorka nie chciala, to co mial dalej robic, uszanowal jej decyzje, ale widac ze cierpial bo skoro jej pisal ra ze ja nienawidzi a dwa ze moze jeszcze los ich połaczy, widac ze to jest zraniony facet, nie wie co ma zrobic i jak ja odzyskac Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość a ja dzis bede- do ciebie Napisano Czerwiec 12, 2012 Nie. Jedyne co widac to ze jest to facet niezrównoważony emocjonalnie- emocjonalny wampir. Czerpie z autorki nie dając nic od siebie. Jesteś zaślepiona dziewczyno. Żal ciebie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
koralowa 2 Napisano Czerwiec 12, 2012 Pisz dalej, nie odchodź. Bo mam ubaw po pachy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość a ja dzis będę Napisano Czerwiec 12, 2012 no tak diagnoza przez internet :-) oceniacie kogos, ale nie wiem po czym? sama pisała ze był dobry, pomagał, opiekował sie , mogła na niego liczyc wiec nie pisz ze nic nie dawał od siebie bo piszesz nieprawde Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość a ja dzis będę Napisano Czerwiec 12, 2012 tak wy macie ubaw, a jej sie zwiazek rozwalil przez wasze pseudo "doradzanie" Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość a ja dzis bede- do ciebie Napisano Czerwiec 12, 2012 był dobry, kochany, a ze czasem sobie powyzywał, czy szarpnął- ma stresującą pracę, musi się wyładować, jest tylko człowiekiem. ale tak bardzo mnie kocha :D :D :D Idź do psychologa, masz syndrom ofiary. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość a ja dzis będę Napisano Czerwiec 12, 2012 widać ze nie ma sensu dalej z toba tu pisac Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość a ja dzis bede- do ciebie Napisano Czerwiec 12, 2012 Popisz z psychologiem, taka rozmowa przyda sie tobie i twoim przyszłym dzieciom. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach