Czy wdowiec z czwórką dzieci u boku może jeszcze kogoś znaleźć?

Mam 41 lat, jestem sama, mam 3 córki w wieku 21, 19 i 17. Wiem jak ciężko znaleźć partnera w tym wieku. Albo sami młodzi nastawieni tylko na seks, albo wszyscy zajęci.

Nie wyobrazam sobie aby mnie ktos mial oplakiwac cale zycie , mysle ze lepiej aby bliscy byli szczesliwi. A twoje podejscie to takie czysto egoistyczne jest.

A jego nie jest egoistyczne?? Przeciez mysli teraz tylko o sobie. Sa dwie strony medalu, a kazdy ma swoje idee. Kiedy kocham prawdziwie to wraz z ukochana osoba, umiera moje serce i tyle.

i on ma do tego pelne prawo. Powinien znalezc kobiete, zakochac sie , i zyc normalnie. Nikt nie mowi aby zapomnial o bylej zmarlej zonie. Jednak zycie toczy sie dalej, a jak naprawde kogos kochasz to chcesz aby byl szczesliwy nawet po twojej smierci.

Wiesz nie rozumiem twojego podejscia, to znaczy ,ze wszystkie wdowy i wszyscy wdowcy maja juz do konca zycia oplakiwac tych co odeszli.... mija jakis czas , kiedy serce sie uspokaja. To ,ze znajda druga ukochana osobe nie znaczy ,ze zapomnieli, czy przestali kochac ta pierwsza.

Nox jak narazie to sa twoje tylko zalozenia, zobaczysz jak bedzie gdy dotknie cie taka sytuacja. teraz myslisz o milosci do gobowej deski, wiem to piekne jest, ale jeszcze nie wierz jak bedzie.....

Mam jedno dziecko i nie widzę przeciwskazań do tego, aby związać się z kimś kto również miałby dzieci- czwórka? Wspaniale :>

A gdzie autor ?

Mylisz się, wiem. Jestem idealistką i zawsze będę, ZAWSZE.

bo zaraz wypiszemy tu liste twoich "ukochanych do śmierci" :D

i dlatego każdemu swojemu "ukochanemu" dawała dupy, a ma ich na koncie już sporo

wierzysz w milosc do grobowej deski a jedyne co pokazujesz to nienawisc. to ze zyczysz komus smierci wzbudza u mnie niesmak i obrzydzenie. mam nadzieje, ze Twoj partner sie zorientuje z kim sie zadaje. zal czlowieka:/

jakąś bardzo biedną,co to nie ma gdzie mieszkasz, albo obrzydliwie brzydką, co to odstrasza swoim wyglądem. Nie licz jednak, że ktoś pokocha Twoje dzieci jak własne. Tu raczej będzie konkurencja partnera-dzieci. Dla dzieci lepiej byłoby abyś dalej był sam, no ale jak ci huj swędzi...

do musisz szukać. To tylko Twoje skromne zdanie. Ja uwazam zupełnie inaczej. Sama mam dziecko, jestem po rozwodzie i nie maiłabym nic przeciwko związkowi, w którym mężczyzna również ma swoje dzieci- co więc ej przed zajściem w ciążę zdanie miałam to samo, jednak teraz jestem tego bardziej "świadoma".

nie życz drugiemu co tobie niemiłe:( los może się odwrócic,zło powraca,nie mów hop,w życiu róznie bywa,a ty mściwa istota jesteś,widocznie życie cię nie doświadczyło,ale kto wie jak ci się jeszcze ułoży????: Autorze ,powodzenia w szukaniu połówki :D

szukaj kobiet, ktore lubia dzieci:) jedna cora juz dorosla, a pozostale tez juz nie sa takie male:) moze kobiety, ktore nie moga miec dzieci albo z wlasnymi dziecmi beda najbardziej zainteresowana, szukaj swojego szczescia:)

Ale jakie zło do cholery? Jestem jak los, sprawiedliwa. W życiu nie ma czarne - białe. Są również szarości i ja bym się cieszyła jakby wszyscy tacy którzy nie potrafią kochać mimo wszystko, gnili. Tyle

abyś przedwcześnie TY nie zgniła:(

do musisz szukac----dziwne masz podejscie......ja mam dziecko jestem sama, 36 wiosen minelo, nie jestem brzydka, swietnie zarabiam, i powiem szczerze wlasnie wole facetow z dziecmi , albo po rozwodzie albo wdowcow. I nie mam problemow a nawet jeszcze lepiej ,ze mialby duzo dzeci, ale kazdy woli cos innego. I jakos nie odstrasza mnie nagle wizja wielkiej rodziny, a dzieci coz porzebuja troski , ciepla, wiadomo matki nikt im nie zastapi.

Nox, ja tez kiedys bylam idealistka, to sie zmienia z wiekiem i z doswiadczeniami,

Nox,ty nie jesteś idealistką,ty jesteś po prostu niedobrym człowiekiem,pełnym nienawiści.Życzysz komuś raka????dzieciom?????Uważaj,bo raka mają często osoby latami karmiące się negatywnymi uczuciami ,szczególnie nienawiścią,może więc zło wychodzące z ciebie wrócić ....w postaci raka..;P do Autora-powodzenia,chociaż 4 dzieci w trudnym wieku to hardcore ;)Ciekawe czy potrzebujesz gospodyni domowej,która cię odciąży,seksu czy faktycznie bliskiej osoby ,przyjaciółki,miłości ;)

U mnie z wiekiem nic się nie zmienia, jestem zawsze sobą. Niezależnie czy mam lat piętnaście, czy dwadzieścia. W wieku 30 lat również będę sobą, indywidualistką i idealistką która gardzi szarym tłumem, który z wiekiem staje się masą bez własnych poglądów i tylko patrzy na wygodę, żeby lekko było. Dlatego niech ma rake, niech zobaczy jak to jest umierać jak jego żonba i tyle. To byłoby doświadczenie które dałoby mu pokłady pokory, a więc jednak zaleta

chora idz się lecz,pełno w tobie nienawiści,budzisz wstręt:(

Do Autora Wszystko jest mozliwe - mój sąsiad z trójką rozbrykanych dzieci znalazł swoją drugą połówkę. Ty też znajdziesz.

zama mam syna 10 letniego ale bym nie zgodzila sie na taki uklad. a kiedy on mialby wogole czas dla mnie znalezc? odpowiem wam: on nie bedzie mial tego czasu nigdy. zawsze bedzie cos, a to praca, a to 1 dziecko, a to 2, a to 3, to 4 albo zmeczony. i niby wszystko rozumiem bo sama bym byla zmeczona, tylko w takim razie po co ja mialabym sie tam mieszac? po to zeby sprzatac i gotowac czy jak? bo na zadne wyjscia do kina, romantyczny wieczor, albo spokojny wieczor we dwoje tylko to zapomnij. niby nic a jednak duzo

Jak się kogoś naprawdę kochało, to kocha się go i po jego śmierci. I nie pójdzie się ruchać nowej baby :O Nawet łabędź jak straci parę, to leci w górę, spada i umiera. Taki ptak jest bardziej człowiekiem od was :O