co robicie jak nie macie roboty?

przez caly dzien, bo mi sie nic nie chce, nie chce mi sie wstawac rano, bo to nie ma sensu, czasami nie jem nawet bo nie czuje glodu,next internet all the time, jakis spacer, film moze i spac-jedyne co uwielbiam teraz mysle czy nie zaczac sie sexic ?

dobre pytanie zadales ja dzien zaczynam od kawy i przejrzenia stron z ogloszeniami pracy. niestety z kazdym dniem coraz mniej we mnie entuzjazmu i checie do przegladania tych stron bo pracy dla mnie po prostu nie ma :( jak juz znajde jakies ogloszenie do rzeczy to wysylam cv albo dzwonie ( zwykle nieaktualne) potem no coz, czas ogarnąć mieszkanie wyprowadzic psa, czasem przygotowac jakis obiad bo chlopak wraca z pracy glodny i tak sobie zyje.... lipa jak chuj malo tego lecze sie na depresje a nie jest latwo z niej wyjsc nie majac celu w zyciu, chociazby takiego zeby rano wstac i isc do pracy, do ludzi, czuc sie potrzebna i byc niezalezna

Ja zwykle szukam pracy albo zajmuje się domem. Jak się ma komu gotować i sprzątać to stety czy niestety, zajęcie jest. Wiem jedno, w takim okresie człowiek powinien wziąć się w garść i pomyśleć, gdzie chce/mógłby pracować. Można też postarać się o dofinansowanie czy szkolenie z up. Warto zadzwonić na infolinię urzędu pracy, czyli Zielona Linię (tel. 19524), często korzystam też z ich portalu, nawet, gdy mam pracę. Warto jest być na bieżąco ze sprawami pracy i jej braku, a zwłaszcza w tej ostatniej sytuacji, niezawodna, jak zwykle jest pomoc i wsparcie najbliższych.

jak by was bieda przycisnela to bys brala coo jest ja jak nie mam po,ocy i oparciaw nikim to robie w dszystko lacznie zima z odsniezaniem, sprzataniem klatek itp... bo jak miesiac nie pracuje to ulica mnie czeka bo mieszkanie wynajmowane itp kto wam zrec daje i ubiera????

na poczatku bo bylo nawet "fajne" takie dluzsze wakacje a teraz...popadlam w marazm, w bezndzieje.pracy n ie ma ja zawsze pracowalam jako pracownik biurowy, na kase do dklepu sie nie nadaje bo nie mam kursu na kase, do salonow play itp mnie nie chca bo nie mam doswiadczenia w obsludze klienta, szukam pracy a tak poza tym to odwiedzam stare kolezanki, zalatwiam zalegle sprawy (dentysta,lekarz, itp) sprzatam i remontuje mieszkanie, zajmuje sie moim hobby no i leniuchuje a z praca nie wiem jak bedzie, czy szybko ja dostane bo niestety aktualnie sie lecze i nawet jakbym cos znalalzm to zaraz bym musiala ksc na bardzo dlugie zwolnienie...;((((

a do postu powyzej kto mi zrec daje no wyobraz sobie ze mam oszczednosci z pracy zawsze co miesiac kase odkldam na takie wlasnie czarne godziny zarcie sobie za ro kupie poza tym mam zasilek 720 zl moze nie kokosy ale mi to starcza na razie poza tym mam rodzine ktora zawsze jest chetna mi pomoc i nie uwzam tego za nic zlego jak od nich pozycze kase bo chyba lepsze to niz wracac na garnuszke rodzicow, a poza tym zawsze sa jakies dorywcze prace

nokija a jakie leki bierzesz i jakie dawki ci lekarz zalecil??

powiem ci z e wolalabym lezec za 720zl niiz dymac jak ja dymam za 1200 czekam tylko kiedy zasilek mi sie bedzie nalezal jak ja nienawidze pracowac...

nazwa i dawka leku? - to chyba nie ma wiekszego znaczenia przy szukaniu pracy??? :)

ja wlasnie wstalam, zjadlam bulke z pomidorem, za godz. wypije kawe, siedze w necie-kafe zastepuje mi brakujace kontakty z ludzmi, wyjde na spacer z ukachanym pieskiem, net-ang. i spanie-moje ulubione