nie wierzę, że istnieje coś takiego jak dysleksja

czy udowodniono naukowo, że normalny zdrowy człowiek o zupełnie przeciętnym ilorazie inteligencji nie jest w stanie nauczyć się na pamięć kilkunastu tysięcy słów ? po prostu nie do pojęcia jest dla mnie, że nie można tego najzwyczajniej w świecie wkuć na blachę !

Niestety :D Koleżanka jest dys. Zwyczajnie nie widzi różnicy pomiędzy dobrze i źle napisanym wyrazem.

TUMANIZM :) Teraz zmieniło nazwę...

jak można nie widzieć ?? ma stwierdzoną ślepotę czy jakąś wadę wzroku ?

Jesteś ograniczona, istnieje coś takiego jak dysleksja- naprawdę. Jak tego nie potrafisz zrozumieć, to przykro mi, że masz tak wąskie, egoistyczne myślenie. Ktoś ma inny mózg niż Ty, ktoś ma chorobę- o jezu to niesamowite? żal.pl Ale nie jesteś sama, dodam na pocieszenie. http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5217391&start=0

no tak nie każdy rodzi się niesamowicie inteligentny :)

Koleżanka z dys jest aktualnie we Francji, chodzi do szkoły językowej i dostała się w Paryżu do renomowanej uczelni :)

Dysleksja istnieje naprawde, ale posiada ja moze z 5% osob z zaswiadczeniem o tej "chorobie", reszta to smierdzace lenie

niech się dobrze nauczy polskiego a potem kaleczy inne języki, o !

Zazdrość? :P

ja tez uiważam ze to lenistwo, prawie wszystko da sie wypracowac tylko trzeba chciec :-) moj szwagier ma dysleksje( tak mowi) on czesto na czatach siedzi i stwierdzam ze jakbym siedziala na czacie i facet by takie babole walil to by go od razu przekreślilo :-) moze dlatego on jest sam bo nie ja jedna tak mysle :-)

no tak tak od razu zazdrość no teraz czytam o dysleksji to po prostu ludzie upośledzeni :D

Problem w tym ze dysortografik zna zasady pisowni , a pisze zle , taka dysfunkcja mozgu - miedzy lewa a prawa polkula jest takie polaczenie , jak by litera X i tu lezy problem.

rozaliaaaaaaa ja też na starcie skreślam kogoś komu nawet nie chce się sięgnąć po słownik, więc niech szuka sobie jakiejś "dyslektyczki " :D

kiedys nie bylo wiadomo o dysleksji, o adh, nie znano internetu a słonce było bogiem a teraz mamy XXI wiek i większość ludzi wie ze jest dysleksja, ADHD itp lecz niestety do dzis nie brakuje tumanów którzy uważają że dysleksja to lenistwo a ADHD to tylko niegrzeczne dziecko ktore trzeba wychowac albo spuścic mu porządne lanie, no cóz świat jest pełen idiotów.

mnie też sięw ydaje że nie ma czegoś takiego, mnie matka kazała pisać jeden wyraz po 300 razy, potem już nie robiłam błędów, a po studiach zapomniałam jak się pisze, bo to były studia ścisłe, więc można zapomnieć i można się nauczyć

no ja tez tego nie rozumiem.. przecież można sie nauczyc pisowni czegos na pamiec

chyba dysleksja bierze sie z tego ,ze ludzie czytaja za mało książek i potem nie umieja pisac

A ja nie wierze, że Ty nie wierzysz. Stąd= skoro ty swoją wiarę traktujesz jako rozstrzygającą kwestię Ja też mam do tego prawo. WIĘC jaki sens był opierać swoje teorie na wiarze? Nawet nie potrafisz udowodnić, że Twoja wiara jest na tyle silna, że przetwa do jutrzejszego dnia... Zreszstą czy to jest kwestia dla której trzeba grać w rosyjską ruletke przy każdy pociągnięciu spustu wznosząc się na wyzyny wiary? Mam w anusie (dobrze pisze? łocy mi sie kleją) czy dysleksja jest nie ma jej czy dopiero zaistnieje. Nie masz dowodów to po co wynajdywać kolejny temat w którym nikogo nie będziesz w stanie przekonać i skończy się na rozlewie krwi co jest bardzo mode w przypadku rozstrzygania spraw opartych o wiarę. Tyle...nawet nie czytam co piszecie...starczy sam tytuł żeby wiedzieć co tam się dzieje u was na dole:P Taka mikro PASJA:D Zginąć za wiarę...w cokolwiek...ale sztrym straszny:O

ja tesz nie wieżę ani trohę

no ok,ja rozumiem jak ktos zrobi bład w jakim slowie rzadko pisanym/używanym ale jak ktos robi błąd w słowach czeso uzywanych/prostych i zwykłych to spadówka! nio nie daj Boże zeby mi taki smsy z błedami wysyłał :-0

taaaa, wspolczesny gimnazlalista nie przeczytal w zyciu nawet 10 ksiazek na krzyz, za to zna wszystkie funkcje fotki.pl na pamiec (czy innego modnego portalu), ale oczywiscie biedne zuczki piszace skond, zkad, puki, leprzy to biedni dyslektycy, a nie smierdzace lenie:D

kiedys podrywał mnie pewien chłopak , wydawało mi sie ze jest inteligentny ,a jak zaczał do mnie pisać smsy to była porażka :D pisał np ,, już jestes w łużeczku ?" ,albo ,, żadko tam chodze" itd

oczywiscie go spławiłam :P

chodzilam do szkoly to czegos takiego nie bylo ani za czasow podstawowki, ani za czasow liceum a teraz nadgorliwi rodzice zamiast pracowac z dfzieckiem wola zawiezc do lekarza zeby ten stwierdzil dysleksje :-O zamiast lenistwa tez w to nie wierze moj mąz ma dysleksje:-D a ja zawsze mu powtarzam ze uczyc mu sie nie chcialo, jakos w jezyku angielskim w pismie nie ma dysleksji :-D i wlada nim śmiem twierdzic lepiej niz ojczystym :-D DYSLEKSJA TO WYMYSL I JUŻ a moze dysleksja dotyczy tylko jezyka polskiego :-D

lenie i już, do książek! albo ze słownikiem smsy, maile i posty strugać, żeby nie robić z siebie idiotów

tzn twierdzi, ze ma :-D

No moja droga, trudno ci zrozumieć drugiego, ale siebie, czy kogoś sobie bliskiego, to już byś zrozumiała, więc nie dziw się tak bardzo, bo nie wiesz co cię w życiu czeka. Dyslektykami byli wielcy uczeni tego świata, nie pamiętam wszystkich, ale przytoczę choćby EINSTEINA.

kretyni, ktorzy uzywaja slowa bynajmniej w znaczeniu przynajmniej pewnie tez cierpia na dysleksje:D

a moj szwagier tez jest bardzo madry, wykształcony, ładnie gada ogólnie same plusy dopoki nie zacznie pisac a wtedy wiej gdzie pieprz rośnie :-)